18/05/2009 09:51:52
Rząd szybko podjął kroki zaradcze. Co prawda premier Taro Aso oświadczył, że jego gabinet nie zamierza ograniczać działalności firm, ale odwołano wiele imprez i zamknięto szkoły w miastach, które zgłosiły przypadki nowej grypy.
Polecenia z ministerstwa zdrowia dotarły nawet na duże zawody sumo rozgrywane w Tokio. Dłonie każdego widza zostały spryskane specjalnym środkiem dezynfekującym przed wejściem na widownię. "Musimy odpowiedzieć w sposób spokojny, ale i odpowiedni" - powiedział Taro Aso, apelując o zachowanie spokoju.
Ale o to może być trudno. Liczba zachorowań na nowy rodzaj grypy rośnie bowiem w Japonii lawinowo. Do piątku w tym kraju było bowiem tylko czworo chorych. Wszyscy wyjeżdżali za granicę. Ale w sobotę poinformowano o pierwszej chorej osobie, która nie opuszczała Japonii.
W niedzielę rano było już 21 przypadków grypy A/H1N1, po południu - 40, a wieczorem - 80. W poniedziałek rano ministerstwo zdrowia powiadomiło o kolejnych zachorowaniach. W sumie na nową grypę zachorowało już 130 Japończyków. Tym samym kraj ten stał się czwartym największym ogniskiem świńskiej grypy po USA, Meksyku i Kanadzie.
Chorzy pochodzą głównie z zachodnich prefektur: Osaki i Hyogo. To przede wszystkim młodzi ludzie i ich wykładowcy. Chorują więc licealiści i ich nauczyciele oraz studenci i ich profesorowie. W obu regionach zamkniętych została większość szkół wszystkich szczebli.
Do tej pory w 41 krajach na grypę A/H1N1 zapadło ponad 8,8 tys. osób. Potwierdzono 76 przypadków śmiertelnych.
PW, dziennik.pl
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...