Londyn: Polski pub w płomieniach

Do zdarzenia doszło rano 7 sierpnia. Strażacy zostali wezwani na Dukes Road około godz. 9. Z polskiego pubu „Magnat” wydobywały się płomienie. Budynek oprócz klubu na parterze ma też jeszcze dwa piętra, gdzie znajdują się mieszkania. Strażacy wstępnie stwierdzili, że ogień został zaprószony w kuchni, gdzie podłoga jest zniszczona w 80 procentach. Prawdopodobnie iskra pojawiła się w jednej z lodówek.

- W tym czasie w pubie była tylko osoba sprzątająca – mówi Dorota Zduńczyk, od dwóch miesięcy menedżer „Magnata”. – To właśnie od niej otrzymałam telefon z informacją, że się pali. To wielkie szczęście, że dwie osoby z mieszkań na piętrze zdołały uciec zanim ogień się rozprzestrzenił – przyznaje Zduńczyk. – Kuchnia jest kompletnie zniszczona, nie możemy serwować posiłków.

- Najpierw pojawiło się sporo dymu, myślałem, że to mgła, ale potem zdałem sobie sprawę, że to pożar – mówi sprzedawca pobliskiego sklepu z polskimi artykułami, który rano szedł do pracy.

Pożar gasiły cztery jednostki straży pożarnej z Ealing, Park Royal i Wembley. Akcję zakończono po 1,5 godzinie.

Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• Płonie wieżowiec we wschodnim Londynie
• UK: Gwałtowne ulewy i obfite opady deszczu
• Śledztwo w sprawie śmierci 42-Polaka z Sheffield
• Chemiczny wyciek w Kent
• Absurd: „Strażak Sam” na cenzurowanym, przekłamuje obraz straży!?