Pierwsza na Euro do Polski wyruszyła drużyna Czech. W niedzielę (3.06.) po godz. 11 piłkarze wsiedli w Pradze do specjalnego pociągu pomalowanego w barwy narodowe. Czesi wszystkie mecze grupowe będą grać we Wrocławiu. Ale nie pojechali najkrótszą trasą. Nadłożyli drogi na wschód, żeby pokazać się swoim kibicom. Granicę przekroczyli w okolicach Ostrawy, która graniczy ze Śląskiem. We Wrocławiu byli ok. godz. 18. Zatrzymają się w luksusowym hotelu Monopol, w którym gościły takie sławy jak Pablo Picasso czy Marlena Dietrich.
Mniej więcej w tym samym czasie na lotnisku Chopina w Warszawie lądowali piłkarze z Grecji. Rosjanie byli spodziewani dwie godziny później. Pierwsi będą mieszkać w Jachrance nad Zalewem Zegrzyńskim, drudzy w hotelu Bristol przy Krakowskim Przedmieściu. W poniedziałek wylądują Niemcy, Holendrzy, Duńczycy i Portugalczycy. W środę - jako ostatni z 13 drużyn, które będą mieszkać u nas, przyjadą do Krakowa Anglicy.
Od początku tygodnia będzie można oglądać otwarte dla publiczności treningi sześciu drużyn, w tym Niemców (idą na trening po trzech godzinach od wylądowania w Gdańsku). Wejściówki rozeszły się na pniu w ubiegłym tygodniu. W Krakowie doszło do przepychanek. W kolejce stanęły tysiące osób, chętni przyszli już w nocy, żeby rano być na początku. O 8 rano wszyscy nagle ruszyli do wejścia. Przed drzwiami zakotłowało się. Tłum napierał ze wszystkich stron. - Podobno ktoś rzucił, że wejściówek jest mało lub że na Anglię wydają z boku - mówi Filip Szatanik, rzecznik krakowskiego ratusza. Tam w ciągu jednego dnia rozdano ponad 30 tys. wejściówek na treningi Włochów, Holendrów i Anglików.
Ci, którzy nie załapali się na treningi, mogą spróbować podejrzeć piłkarzy w centrach pobytowych. Holendrów w krakowskim Sheratonie, Anglików w Hotelu Starym, a Włochów w Wieliczce. Trójmiasto będzie gościć Niemców (w Dworze Oliwskim) i Irlandczyków (Sheraton w Sopocie). Obecni mistrzowie Europy, drużyna Hiszpanii, będzie w Gniewinie na Kaszubach. I jeszcze: Chorwaci w Warce, Portugalczycy w Opalenicy koło Poznania, Duńczycy w Kołobrzegu, Polacy w hotelu Hayat w Warszawie.
...i czaić się z komórką
Gratką dla turystów i fanów będą też partnerki piłkarzy. Bo do Polski ściągną tzw. wags (od angielskiego wifes & girlfriends - żony i dziewczyny). W Juracie w hotelu Bryza na Półwyspie Helskim zamieszkają wybranki Hiszpanów. W tym słynna piosenkarka Shakira, narzeczona obrońcy Gerarda Pique. Zapewne Shakirę będzie można też spotkać na spacerze po Długim Targu w Gdańsku. Partnerki, w tym urodziwe modelki, przyjadą też za Czechami do Wrocławia. Najgoręcej jednak będzie w Krakowie. Wags zatrzymają się w najstarszym hotelu Pod Różą. Wszyscy jednak czekają na przyjazd Beckhamów. Mimo że David nie gra już w reprezentacji, prywatnie przyjedzie z żoną Victorią dopingować Anglików.
Miasto wykorzystuje przyjazd celebrytów jako wabik na turystów. Wydało nawet specjalny przewodnik dla "wags". - Będziemy szczęśliwi, gdy któraś z pań sfotografuje się na tle jakiegoś zabytku - przyznaje Filip Szatanik, rzecznik krakowskiego ratusza. Zdjęcia z celebrytkami będą wysyłać w świat również paparazzi.
Atmosferę międzynarodowego święta sportu najlepiej czuć w Gdańsku - w dekorowanie miasta włączyli się mieszkańcy, bo ratusz ogłosił konkurs na najładniej ustrojony balkon i okno. Miasto udekorowało ulice nie tylko flagami Polski, ale wszystkich grających tu drużyn. - Od dwóch tygodni narastają emocje. Ludzie sami wywieszają flagi, chodzą po ulicach z twarzami pomalowanymi w barwy narodowe - mówi Emilia Falach, rzecznik Euro w Gdańsku.
***
W związku z Euro zaczynają obowiązywać podwyższone standardy bezpieczeństwa. Od piątku wszystkich obywateli może kontrolować Żandarmeria Wojskowa, która na czas mistrzostw dostała takie uprawnienia jak policja. Od dziś na polskich lotniskach i granicach z UE wracają kontrole. Będą wyrywkowe i potrwają do lipca.
Mariusz Jałoszewski, Tomasz Kurowski
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.