Najbardziej liczymy na Tomasza Majewskiego, to prawie pewniak, bo znakomitą formę utrzymuje już od kilku lat zdobywając medale na mistrzostwach świata i Europy, ma też na swoim koncie złoty medal zdobyty na Olimpiadzie w Pekinie.
Piątek to również dzień startu naszej wioślarskiej osady składzie: Marek Kolbowicz, Adam Korol, Michał Jeliński i Konrad Wasielewski, podobnie jak Majewski, złotych medalistów z Pekinu. W swoim dorobku mają liczne medale z mistrzostw świata i Europy. Adam Korol zapewniał, że oszczędzali siły w półfinale, więc teraz powinno im wystarczyć na medal, może nawet na złoty, ale nie będzie łatwo, bo z sześciu finałowych osad każda jest bardzo mocna. Więc nawet jeśli będzie brąz, to i tak będzie się z czego cieszyć.
Szanse na medal ma także wioślarska – tak to się dziwnie nazywa - dwójka podwójna kobiet: w składzie Julia Michalska i Magdalena Fularczyk.
Miłą niespodziankę może sprawić również Konrad Czerniak, „niedobitek” z naszej ekipy pływaków który popłynie w finale swej koronnej konkurencji - 100 m stylem motylkowym.
Wielkie nadzieje wiążemy również z liczną grupą naszych sztangistów - w piątek wystąpi Adrian Zieliński, mistrz świata z Antalyi, który powalczy o medal w podnoszeniu ciężarów.
jm, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.