Tylko w ostatnim tygodniu liczba rezerwacji w biurach podróży spadła o ponad 20 proc. Klienci wychodzą z założenia, że nie warto wyjeżdżać nad Morze Śródziemne, skoro w Wielkiej Brytanii panują równie przyjemne temperatury. Słoneczna aura okazuje się więc zmorą dla branży turystycznej – coraz więcej osób w ogóle rezygnuje z wyjazdu i odpoczywa w domowym ogrodzie lub relaksuje się na wodą w okolicy.
Prognozy meteorologiczne zapowiadające kolejne tygodnie słonecznej pogody sprawiają, że wielu mieszkańców UK utwierdza się w przekonaniu, że rezygnacja z wakacyjnego wyjazdu to również dobra forma zaoszczędzenia sporej sumki. Co tu dużo mówić – taniej wychodzi codzienny relaks w parku lub na basenie niż dwutygodniowe wczasy w Hiszpanii.
- Szczerze mówiąc liczyliśmy na tegoroczne lato będzie okazją do odbicia się branży od dna. Poprzednie sezony nie wyglądały najlepiej, nie pomagały nam w tym narodowe święta w rodzaju igrzysk olimpijskich, turniejów piłkarskich czy królewskich wesel. Tym razem mamy upalne lato i wygląda na to, że zastój będzie trwał tak długo, jak utrzyma się pogoda – mówi Steve Endacott, szef On Holiday Group.
Eksperci potwierdzają, że branża turystyczna ma powody do narzekania, jednak z drugiej strony sektor handlowy ma się bardzo dobrze. W sklepach duży ruch – rośnie sprzedaż napojów, w tym piwa, wszystkiego co związane z grillowaniem, a także sprzętu wypoczynkowego – leżaków, materacy, basenów ogrodowych.
Małgorzata Słupska, MojaWyspa.co.uk