Sąd w Londynie skazał czterech Polaków, będących w wieku po około 30 lat, na wieloletni pobyt za kratami. Pawel Honc i Mariusz Tomaszewski otrzymali wyroki po 19 lat więzienia, natomiast Oskar Pawłowicz i Dawid Tychon - po 13 lat za spowodowanie ciężkich uszkodzeń ciała i kradzież.
We wcześniejszych latach życia polskie sądy skazywały tych bandytów łącznie na ponad 30 różnych wyroków. Mimo to nie doszło do poprawy ich zachowania, a na kolejne przestępcze eskapady wyjechali do Londynu.
Do zdarzenia będącego przedmiotem procesu sądowego doszło w sierpniu 2014 roku w domu ofiary, w dzielnicy Wimbledon. Motywy działania przestępców nie zostały poznane. Ciężko pobity Brytyjczyk to Paul Kohler - prawnik i wykładowca akademicki. Utrzymuje on, że ze sprawcami nie łączyły go żadne wcześniejsze kontakty.
W wyniku pobicia doznał m.in. złamań kości twarzy i uszkodzenia wzroku. Podczas zdarzenia Polacy działali ze szczególną brutalnością, która mogła doprowadzić do zabójstwa. Siedzieli na ofierze, bili ją po twarzy i kopali w głowę. Znajdowali się także pod wpływem środków odurzających. Katowanie przerwali dopiero policjanci. Przybyli na wezwanie dzieci prawnika, które zabarykadowały się w innych pomieszczeniach domu. Na miejscu zostali zatrzymani dwaj sprawcy, a pozostała dwójka została ujęta podczas śledztwa. Więcej informacji o tym wydarzeniu -
tutaj.
Taki wyrok powinien być przestrogą dla naszych rodaków udających się na Wyspy Brytyjskie w celach przestępczych, a przyzwyczajonych do realiów polskiego, łagodnego wymiaru sprawiedliwości.
Tb, MojaWyspa.co.uk