Ponad 8 tysięcy uchodźców syryjskich przybyło do UK w ramach rządowego programu, który zakłada udzielenie pomocy maksymalnie 20 tysiącom ludzi do 2020 roku. Opozycja i organizacje charytatywne nadal uważają, że skala brytyjskiej pomocy jest zbyt mała.
Przedstawiciele ONZ potwierdzili właśnie, że dzięki Wielkiej Brytanii schronienie znalazło już ponad 8 tysięcy uchodźców z Syrii. Wyrazili też podziękowania pod adresem brytyjskiego rządu za „odmienienie losów tysięcy ludzi”.
Sami uchodźcy też wyrażają wdzięczność i podkreślają ciepłe przyjęcie na Wyspach. Podkreślają m.in. radość z tego, że ich dzieci mają możliwość znowu uczęszczania do szkół. Raport ONZ to część działań, na które zgodziła się Wielka Brytania w ramach światowego programu pomocy uchodźcom z Syrii. Zgodnie z porozumieniem, UK przyjmie do 2020 roku do 20 tysięcy uchodźców.
Już gdy ogłaszano szczegóły porozumienia, wielu opozycyjnych polityków, a także przedstawiciele organizacji dobroczynnych uważało, że pomoc jest zbyt mała. Wielka Brytania to bogaty i znaczący kraj, który ich zdaniem powinien przyjąć więcej uchodźców. Dziś te głosy są równie dobrze słyszane.
Z drugiej strony nie brakuje głosów krytycznych wobec modelu pomocy dla osób, które już dotarły do UK. Wielu ekspertów podkreśla, że opieka wobec uchodźców jest niewystarczająca, brakuje ludzi i środków do organizowania zajęć nauki angielskiego. Nie wszystkich uchodźców udało się zakwaterować w odpowiednich warunkach. Kuleje też program mający na celu aktywizację zawodową.
Rzecznik Home Office: - Wielka Brytania obecnie prowadzi model pomocy uchodźców na bezprecedensową w naszej historii skalę. W 2016 roku udzieliliśmy pomocy największej liczbie potrzebujących z całej grupy krajów UE. Ponad 8,5 tys. ludzi, w tym połowa z nich to dzieci, znalazło już u nas schronienie. Pracujemy nad tym, aby odbudować ich życie, zintegrować ich ze społecznością. Cały czas staramy się, aby te osoby miały dobre warunki do nauki języka i mogły szybko znaleźć pracę.