WILKI
Zaczynają żyć po zmroku. Tak samo jest z ludźmi. Nie wyobrażają sobie wyjść z łóżka przed 9.00 rano. Jeśli tak się musi stać, błąkają się nieprzytomne do południa. Za to nie czują się zmęczone późnym wieczorem, a nawet po północy. To osoby potrzebujące ryzyka jak powietrza. W ciągu całego życia mają więcej partnerów niż inni. Zdarza się, że piją i jedzą też więcej niż inni. Mają apetyt na życie, nic więc dziwnego, że mogą mieć problemy z nadwagą. Lubią się bawić, są kreatywni. Niestety mogą zapadać na depresję lub nagłą zmianę nastrojów. Pobudka pomiędzy 7.00 a 7.30 to dla wilków istne cierpienie. Szukają rozwiązań, aby oszukać czas. Jeśli można oszczędzają na czym się da, żeby tylko dłużej spać: nie jedzą śniadania, krócej ubierają się, nie myją, nie przeglądają wiadomości. Co najmniej do południa chodzą jak nie swoi. Rada? Ruszać się, spacerować, uprawiać seks, robić cokolwiek, co pomoże rozpocząć dzień. W praktyce najgorsza senność mija wilkom wraz z 10.00 rano. Wilki nie powinny ucinać sobie drzemki przed południem, nawet w sobotę czy niedzielę. To tylko rozreguluje zegar bilogiczny, na dłuższą metę pogarszając całą sytuację. O 11.00 dobrze jest wypić kawę, czarną, bez słodyczy. Po 13.00 nadchodzi czas wilków. Jeśli zjedzą obiad w towarzystwie bliskich – wprawi ich to w cudowny nastrój. Pomiędzy 14.00 a 16.00 mogą wszystko, następuje intelektualny wyż wilków. W godzinach popołudniowych robią wrażenie na przełożonych. Wówczas powinni zabierać się za najtrudniejsze zadania, bo reszta załogi czyli delfiny, niedźwiedzie, lwy mają zjazd i swój najlepszy czas dnia za sobą. Wszyscy są zmęczeni, podczas gdy wilki rozkwitają. 18.00 – 20.00 przydałyby się zajęcia ruchowe. Siłownia? Tak. Dobrze byłoby jeszcze nie jeść. Na kolacje przyjdzie czas 20.00 – 21.00. W najlepszy humor wilki wkraczają po 21.00. Mogą robić co chcą, większość rzeczy będzie sprawiała im przyjemność; dobry czas na miłość. Jeżeli wilki idą następnego dnia rano do pracy, powinny położyć się spać o 24.00. W praktyce bywa jednak różnie...
Sylwia Milan, Tygodnik Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.