MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Zona i alkohol

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 6 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 ] - Skocz do strony

Postów: 58

temat zamknięty | nowy temat | Regulamin

maly_uk

Post #1 Ocena: 0

2008-04-05 00:23:15 (17 lat temu)

maly_uk

Posty: 23

Mężczyzna

Z nami od: 28-03-2008

Skąd: UK

mam bardzo wstydliwe pytanie ,moja zone znam juz 7 lat lecz od roku jestesmy malzenstwem (slub w angli) mamy 3 letnia coreczke lecz moja zona bardzo czesto zaglada do kieliszka juz prawie 3 rok myslalem ze jesli wezniemy slub to sie ustatkuje a tu nic jest coraz gorzej,chce wystapic o rozwod oczywiscie w angli,i chce sie wyprowadzic z tego domu aby moja coreczka nigdy wiecej nie widziala mamy pijanej,i mam pytanie chce walczyc aby pozbawic ja opieki rodzicielskiej i czy mam jakies szanse aby byc sam z moja coreczka pomozcie mi bo ja juz nie mam sily:-[ i jeszcze jedno czy ktos z forumowiczow wie ile kosztuje rozwod w uk

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Nenna1

Post #2 Ocena: 0

2008-04-05 09:49:54 (17 lat temu)

Nenna1

Posty: 9590

Kobieta

Konto zablokowane

Z nami od: 22-05-2007

Skąd: London - Harrow

maly_uk , wiesz ,nie znam do konca Twojej/Waszej sytuacji ale moze warto troche powalczyc o Wasz zwiazek,nie myslales o jakiejs terapii dla zony?Usiadz z nia ,porozmawiajcie ,dlaczego pije?Moze jest przyczyna,ktora warto wyjasnic?
W takich sytuacjach,najprosciej i najwygodniej jest wziasc rozwod...ale zastanow sie ,moze jest o co walczyc?Macie wspolne dziecko,ktore potrzebuja i ojca i matki...wiem,powiesz ze nie jestem z Wami /obok Was i nic nie rozumiem...ale mysle przede wszystkim o malenstwie,ktore niczemu nie zawinilo..:-?Jesli sami nie potraficie sie dogadac,to sa psycholodzy,odpowiednie terapie organizowane po to ,aby pomagac w takich sytuacjach..Rozumiem ,ze jest Ci ciezko ale pomysl,zastanow sie czy trzeba decydowac sie na ten ,badz co badz ...trudny krok,ciezka decyzje,jaka jest rozwod...?

Pozdrawiam Nenna1
...Jak latwo zapomniec,przekreslic swoj czas.. Jak latwo - w milczeniu pochylic twarz.. "

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

maly_uk

Post #3 Ocena: 0

2008-04-05 15:31:23 (17 lat temu)

maly_uk

Posty: 23

Mężczyzna

Z nami od: 28-03-2008

Skąd: UK

moze masz racje ale ja juz nie moge dluzej tak zyc,moja coreczka patrzy na to jak mama pije,wstyd mi isc na spacer bo wszystko opowiada co dzieje sie w domu,ja nie jestem idealem,lecz nigdy w swoim zyciu nie pilem alkoholu jestem wrogiem.a co do rozmowy z zona to zawsze twierdzi ze jest trzezwa w tej chwili wrocilem z placu zabaw i co zastalem w domu zgadnij?jest znow pijana wyzywa mnie ze mnie zabije wiecej nie bede przytaczal slow bo mi wstydja podjalem decyzje o rozwodzie a tak nawiasem mowiac znalazlem w papierach ze byla juz na leczeniu o ktorym nie wiedzialem wiec chyba to naprawde nie ma sensu.nie szkoda mi malzenstwa lecz mojej coreczki aby nigdy juz nie widziala pijanej mamy,dobro coreczki jest dla mnie najwazniejsze:-[

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

krakn

Post #4 Ocena: 0

2008-04-05 16:09:24 (17 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

bardzo mi przykro i współczuje niezmiernie, rodzinne tragedie są najboleśniejsze.

Tak mi przyszło do głowy, skoro żona zataiła tak ważną rzecz jak leczenie alkoholizmu możesz ubiegać się o unieważnienie małżeństwa, a nie rozwód.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

E-mailStrona WWWNumer AIM

Post #5 Ocena: 0

2008-04-05 16:11:10 (17 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

krunschwitz

Post #6 Ocena: 0

2008-04-05 16:24:47 (17 lat temu)

krunschwitz

Posty: 6074

Mężczyzna

Z nami od: 21-05-2006

Skąd: trzeci kamień od Słońca

Zdecydowanie popieram wypowiedz kolegi Krakn.
Moja kumpela dostala rozwod z powodu zatajenia leczenia alkoholizmu przez swojego,bylego juz,meza.
Co do tego czy sad przyzna Ci opieke nad corka to mam mieszane odczucia.W Polskich sadach kroluje "solidarnosc jajnikow".Sorry jesli kogos obrazilem ale to jest PRAWDA:-W
Życie jest krótkie. Praca jest dla tych, którzy nigdy życia nie zrozumieją. Bezczynność nie poniża człowieka. Kto umie patrzeć dobrze, ten ją odróżnia od lenistwa.

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Strona WWW

kik1976

Post #7 Ocena: 0

2008-04-05 16:28:33 (17 lat temu)

kik1976

Posty: 6561

Kobieta

Z nami od: 30-08-2006

Skąd: Neverland

chyba nie musi jechac do polski. kiedys byl temat, tylko rozpoczety przez kobiete, poszukaj tam wskazowek. moze odwiedz cab, w koncu to prawnicy.
Actus hominis non dignitas iudicentur ..

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

joala8

Post #8 Ocena: 0

2008-04-05 17:27:00 (17 lat temu)

joala8

Posty: 70

Kobieta

Z nami od: 11-01-2008

Skąd: Chippenham

Wylecz ja macie córeczkę. Tu leczą przymusowo bez tych ceregieli co w Polsce. Samemu tęż źle, dziecku też potrzebna mama. Jak będzie pijana to zadzwoń po pogotowie i na pewno znajdziesz pomoc. Rozwód niczego tak naprawdę nie rozwiązuje jak jest dziecko - czsami trzeba wpadać w dołki, jest taka myśl - nieważne, że upadasz
ważne aby wstać z pełnymi rękami
et

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Strona WWWNumer gadu-gadu

maly_uk

Post #9 Ocena: 0

2008-04-05 18:06:22 (17 lat temu)

maly_uk

Posty: 23

Mężczyzna

Z nami od: 28-03-2008

Skąd: UK

joala8 to co piszesz jest totalna bzdura w angli nie ma przymusowego leczenia tak jest w polsce sadowny nakaz lecz w angli alkoholik musi wyrazic zgode na co jeszcze moja zona sie nie zgodzi?

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Post #10 Ocena: 0

2008-04-05 19:00:49 (17 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Strona 1 z 6 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,