2010-02-07 19:57:43, isztar napisał(a):
2009-07-28 12:06:05, Richmond napisał(a):
2009-07-28 11:49:03, aniolek_79 napisał(a):
Tego właśnie nie rozumiem. Nikt nie zagląda po domach prywatne!!! Pakistańczycy mieszkają po kilka rodzin i śpią na podłodze, Cyganie też, a Ty chcesz zapewnić dziecku dom a oni się nie zgadzają!!! Czy lepiej będzie miało w domu dziecka???
Nikt nie ma wplywu na przeludnienie w domu prywatnym i nie moga zmusic rodziny by kupila wiekszy dom czy mieszkanie, ale jest wplyw na to w jakis warunkach bedzie mieszkalo dziecko adoptowane, wiec jest to egzekwowane.
Jestem "świeżo upieczoną" mamą, adoptowanej w Polsce dziewczynki. Mieszkam w UK.
Oczywiście zastanawiałam się kiedyś nad adopcją w UK. Ale po przeanalizowaniu wszelkich możliwości okazało się, że najlepszym rozwiązaniem jest staranie się o adopcje w Polsce. Choćby dlatego, że Ośrodki Adopcyjne w Polsce (a przynajmniej te mi znane) nie oceniają kandydatów na rodziców według ilości posiadanych sypialni (choć to nie jest bez znaczenia).
Ważniejsze jest to, czy będziecie potrafili poradzić sobie z problemami jakie niesie ze sobą przysposobienie dziecka. Czy pokochacie obcą istotkę miłością bezwarunkową, nawet jeśli okaże się niedoskonała. Czy dziecko będzie wychowywać się w pełnej kochającej się rodzinie (choćby nawet dzieląc pokój z rodzeństwem

Powodzenia wszystkim starajacym się.
[ Ostatnio edytowany przez: <i>isztar</i> 07-02-2010 20:04 ]
Swiete slowa!
Gratuluje pomyslnego zakonczenia procedury adopcyjnej.I zycze radosci z dziecka
