Postów: 13 |
|
---|---|
magdazdeb | Post #1 Ocena: 0 2013-05-10 15:48:26 (12 lat temu) |
Z nami od: 11-04-2013 Skąd: peterborough |
W grudniu 2012 powaznie zachorowalam w skutek czego jestem teraz niepelnosprawna. Mam przyznany najwyzszy stopien jest chodzi o chodzenie i sredni o opieke nade mna. Pracodawca na chwile obecna nie chce mnie przyjac spowrotem, gdyz moze to byc wciaz niebezpieczne dla mojego zdrowia, poza tym nie jestem w stanie robic tego co robilam - chodzilam 10h dziennie - teraz jestem na wozku. Musza stworzyc mi stanowisko pracy lub zwolnic, sprawa bedzie sie ciagnela miesiacami. Dostaje tylko SSP £80 tyg. Moj maz pracuje na pelen etat. Rent mamy dosc wysoki, reszte oplat tez, mozna powiedziec ze starcza nam na styk na wszystko. Najwiekszym problem jest grzyb w mieszkaniu ... a to dosc czeste niestety w uk ... podczas hospitalizacji wykryto u mnie rowniez ciezka grzybice wewnetrzna, na ktora lecze sie do dzis i bede leczyla conajmniej do nastepnej zimy ... biore silne leki, po ktorych trace wlosy. Zastanawiam sie czy jest wogole sens pisac do councilu w mojej sytuacji o dom od panstwa ? czy ktos ma jakies doswiadczenia ? Jest jakas szansa ? w moim wypadku najlepszy bylby dom nowowybudowany, a tych w moim miescie na szczescie jest pelno. Czy ktos moze jeszcze doradzic czy nalezy mi sie cos jeszcze gdy pobieram DLA ?
Dziekuje serdecznie. Magda |
gdanszczanka | Post #2 Ocena: 0 2013-05-10 16:36:45 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Cytat: 2013-05-10 15:48:26, magdazdeb napisał(a): W grudniu 2012 powaznie zachorowalam w skutek czego jestem teraz niepelnosprawna. Mam przyznany najwyzszy stopien jest chodzi o chodzenie i sredni o opieke nade mna. Pracodawca na chwile obecna nie chce mnie przyjac spowrotem, gdyz moze to byc wciaz niebezpieczne dla mojego zdrowia, poza tym nie jestem w stanie robic tego co robilam - chodzilam 10h dziennie - teraz jestem na wozku. Musza stworzyc mi stanowisko pracy lub zwolnic, sprawa bedzie sie ciagnela miesiacami. Dostaje tylko SSP £80 tyg. Moj maz pracuje na pelen etat. Rent mamy dosc wysoki, reszte oplat tez, mozna powiedziec ze starcza nam na styk na wszystko. Najwiekszym problem jest grzyb w mieszkaniu ... a to dosc czeste niestety w uk ... podczas hospitalizacji wykryto u mnie rowniez ciezka grzybice wewnetrzna, na ktora lecze sie do dzis i bede leczyla conajmniej do nastepnej zimy ... biore silne leki, po ktorych trace wlosy. Zastanawiam sie czy jest wogole sens pisac do councilu w mojej sytuacji o dom od panstwa? czy ktos ma jakies doswiadczenia ? Jest jakas szansa ? w moim wypadku najlepszy bylby dom nowowybudowany, a tych w moim miescie na szczescie jest pelno. Czy ktos moze jeszcze doradzic czy nalezy mi sie cos jeszcze gdy pobieram DLA ? Dziekuje serdecznie. Magda Twoja sytuacja musi być bardzo cięzka, nawet nie jestem w stanie wyobrazic sobie. Zawsze warto jest sprobować, myśle że powinnas uzyskać pomoc od instytucji, które sie tym zajmują . Dokladnie nie opisałaś od ilu lat tu jesteści i jak długo pracowaliści w tym kraju, ale myśle że pomoc socjalna należy (nie lubie tego słowa) Ci sie, w mniejszym lub więszym stopniu. Najlepiej osobiście podejsć do Council'u, przedstawić swoją sytuację i zacząć kompletować dokumenty, które będą wymagane. Jeżeli uznają, że sie kwalifikujesz, to napewno przyznają coś co będzie odpowiadało Twoim niedomaganiom. Powodzenia Phi
|
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2013-05-10 17:29:40 (12 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
A housing benefit nie nalezy Ci sie w miedzyczasie?
Jak najbardziej mozesz wypelnic wniosek o mieszkanie socjalne w takiej sytuacji. Fakt niepelnosprawnosci i wymaganie mieszkania na parterze lub specjalnie przystosowanego domu ustawi Cie na poczatku kolejki. Ostatnio widzialam oferty z lokalnej gminy, gdzie mieli specjalne lokale dla niepelnosprawnych. Takze moze i u Ciebie cos jest. Natomiast jesli chodzi o walke z grzybem w mieszkaniu, to zapraszam do dzialu Wynajem/kupno nieruchomosci, tam jest podwieszony watek o wilgoci i jak walczyc z nia i usunac przyczyny/zmusic landlorda do ich usuniecia. http://www.mojawyspa.co.uk/forum/88/37009/Wilgoc-i-grzyb-w-mieszkaniu-Prawa-najemcy-POMOCY Carpe diem.
|
magdazdeb | Post #4 Ocena: 0 2013-05-10 17:45:37 (12 lat temu) |
Z nami od: 11-04-2013 Skąd: peterborough |
Jestem w uk ok. 6 lat, pracowalam bez przerw caly ten czas, 5 lat dla jednego pracodawcy, u ktorego teoretycznie wciaz jeszcze 'pracuje'. Po wyjsciu ze szpitala wzielam slub z moim partnerem - Anglik - jestesmy razem 5 lat. Razem pracujemy. Wydrukowalam sobie ten formularz na dom socjalny, mam komplet dokumentow, orzeczenia niepelnosprawnosc, raport ze szpitala iz moja choroba jest chroniczna, bo swiska grypa spowodowala ze mam 2 dziury w plucach wielkosci meskiej miesci ktore podobno sie nie zrosna, wiec teoretycznie do konca zycia albo do przeszczepu pluc. Nie musi to byc koniecznie mieszkanie na parterze, ale musze miec przynajmnie toalete na dole, teraz tak mam i jest ok, do wanny na gore maz mnie 'zanosi'
![]() |
magdazdeb | Post #5 Ocena: 0 2013-05-10 17:47:13 (12 lat temu) |
Z nami od: 11-04-2013 Skąd: peterborough |
a co do housing benefit to podobno sie nie nalezy ... bo maz za duzo zarabia (£300) + moje SSP daje nam podobno za duzy przychod na dofinansowanie ... podobno absolutnie NIC nam sie nie nalezy z benefitow poza zasilek dla niepelnosprawnych ktory mi wlasnie po 9 tyg przyznano
![]() |
|
|
AriaLia | Post #6 Ocena: 0 2013-05-10 18:04:21 (12 lat temu) |
Z nami od: 09-03-2013 Skąd: różnie |
Witam. Nie wiem jaka dokładnie jest Twoja sytuacja. Ale z tego co się dowiadywałam dla siebie, to możesz wystąpić o jakieś dofinansowania jeśli chodzi o tax. Ja kiedy pytałam co mogę zrobić t jedyne co mi odpowiadano to że mogę wyrobić sobie niepełnosprawność i dzięki temu mieć zniżki, na leki, przejazdy itd. Ale jako takiego dofinansowania nie dostanę, bo nie ma czegoś takiego. Chyba że mój np. partner/współlokator w mieszkaniu jest moim opiekunem i pracuje poniżej chyba 16-22 (?) h w tygodniu - nie pamiętam ilości tych godzin - wówczas mogę się ubiegać o benefity do zarobków. Ja dostawałam przez 28 tyg te 80 funtów tygodniowo a mąż pracował za najniższą. Przenieśliśmy się po prostu na pokój i tyle, bo też było na styk przy wynajmie małego domku 1 bed room.. Teraz od 3 miesięcy już nie dostaję nic, bo zasiłek chorobowy się skończył a ja do życia nie wróciłam i nie wiadomo kiedy to nastapi. Nie wiem też za bardzo co robić, bo nie mogę wrócić do wykonywanej wcześniej pracy i prawdopodobnie nigdy nie będę mgła. Sytuacja identyczna, albo mnie muszą zwolnić albo stworzyć stanowisko. Tez przyjmuję ciężkie leki po których przez 3-4 dni ledwo się ruszam. Myślałam o innej pracy, lekkiej i siedzącej, ale nie dam rady pracować 8h dziennie i co gorsze codziennie. Trochę nie wiem co robić. W jaki sposób wyrobiłaś sobie niepełnosprawność? Podłączę się pod pytanie autorki tematu.
Kochaj jak wola Twoja.
|
gdanszczanka | Post #7 Ocena: 0 2013-05-10 18:12:01 (12 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Cytat: 2013-05-10 17:45:37, magdazdeb napisał(a): Jestem w uk ok. 6 lat, pracowalam bez przerw caly ten czas, 5 lat dla jednego pracodawcy, u ktorego teoretycznie wciaz jeszcze 'pracuje'. Po wyjsciu ze szpitala wzielam slub z moim partnerem - Anglik - jestesmy razem 5 lat. Razem pracujemy. Wydrukowalam sobie ten formularz na dom socjalny, mam komplet dokumentow, orzeczenia niepelnosprawnosc, raport ze szpitala iz moja choroba jest chroniczna, bo swiska grypa spowodowala ze mam 2 dziury w plucach wielkosci meskiej miesci ktore podobno sie nie zrosna, wiec teoretycznie do konca zycia albo do przeszczepu pluc. Nie musi to byc koniecznie mieszkanie na parterze, ale musze miec przynajmnie toalete na dole, teraz tak mam i jest ok, do wanny na gore maz mnie 'zanosi' ![]() Toże mąż Ciebie moze (ma siłe) zanieść do wanny, nie ma wiekszego związku, z tym, że jesteś mniej mobilna niż przeciętny człowiek i gmina powinna pomóc Ci w osiedleniu sie w posesji, która bęzdie dla Ciebie najbardziej funkcjonalną. Moją radą byłoby złożyć komplet dokumentów, czekać na odpowiedż i odwoływać się - prywatnie - ciężko jest znależc coś odpowiedniego. W Twoim wypadku nie chodzi o brak środków płatniczych, a bardziej o zapewnienie Niepełnosprawnemu (czyli Tobie) godnych warunków życia. To, że was stać na oplaty , czasami wplywa na plus, bo będziecie w stanie płacić czynsz z własnej kieszeni. Hmmmm, do końca nie znam przepisów i zawiłości jakie mogłabyś wykorzystać na swoją korzyść, ale Mścicielka, byłaby osobą która w temacie jest skarbnicą wiedzy. Niestety nie wiem czy jeszcze bywa na MW. Przykro mi, ze niewiele, oprócz agitacji do działania, mogę pomóc. Phi
|
clockwork_orang | Post #8 Ocena: 0 2013-05-10 18:13:11 (12 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2013-05-10 17:45:37, magdazdeb napisał(a): Nie musi to byc koniecznie mieszkanie na parterze, ale musze miec przynajmnie toalete na dole, teraz tak mam i jest ok, do wanny na gore maz mnie 'zanosi' ![]() w Twoim przypadku musi byc na parterze lub musi miec podjazd dla wozka, w dodatku nie moze to byc pietrowe mieszkanie (to informacje z mojego councilu, Twoj moze miec inne warunki) jesli juz teraz nie jestes wstanie wejsc/zejsc po schodach, to co sie stanie w sytuacji, gdy winda 'wysiadzie'? zadzwon do swojego councilu i umow sie na rozmowe z housing officer, on zdecyduje o mieszkaniu, a przynajmniej o szansach na takowe [ Ostatnio edytowany przez: clockwork_orange 10-05-2013 18:14 ] |
magdazdeb | Post #9 Ocena: 0 2013-05-11 11:04:05 (12 lat temu) |
Z nami od: 11-04-2013 Skąd: peterborough |
Umowilam sie juz na spotkanie, mam we wtorek, komplet dokumnetow czeka na stole, chyba jestem dobrze przygotowana.
AriaLia nie moge przeniesc sie na 1 bed bo mam 2 synow, 12 i 8 lat. Wiec musieliby mi dac jakies bungalow mysle, tylko ze takich tutaj niewiele. No ale to chyba nie moj problem, tylko conciulu zeby znalezli cos by mi pomoc ![]() AriaLia dlaczego nie skladalas papierow o zasilek DLA (disability living allowance) ? Ja sie jeszcze zalapalam w ostatniej chwili, teraz to sie chyba zamienlo w jakis inny zasilek zwyany PIP, to masz linka jak mozna aplikowac. trzeba to po prostu wypelnic i wyslac. https://www.gov.uk/dla-disability-living-allowance-benefit/how-to-claim ... i czekac ... ja czekalam 9 tyg, ale warto bo wyrownuja te 9 tyg oczekiwania. Sami to wypelnilismy z mezem chodz kazdy nam doradzal zeby dac to specjaliscie bo inaczej wniosek odrzuca, ale nie odrzucili. Wiem tez ze kontaktowali sie z moim lekarzem prowadzacym od przeszczepu pluc i pytali o jego opinie. Straraj sie bo warto. Z tym papierek duzo wiecej jestes w stanie dzialac. Jakbys miala pytania to pisz. Zycze zdrowia ![]() |
AriaLia | Post #10 Ocena: 0 2013-05-11 17:11:28 (12 lat temu) |
Z nami od: 09-03-2013 Skąd: różnie |
Faktycznie, jak masz dzieci, to trochę inaczej to wygląda. Życzę CI aby Consil się tym zajął i jak najszybciej przyznał wam coś bardzo wygodnego. Dziękuję CI bardzo za linka, skorzystam na pewno. Nic nie robiłąm w tym kierunku bo byłam pewna, ze zaraz wyzdrowieję, tak myslałam z każdym miesiącem. A teraz minęło 10 miesięcy i mimo ogromnej poprawy nie mogę wrócić jeszcze do pracy o ile w ogóle będę mogła. Generalnie ja rokuję na wyzdrowienie, tylko nie wiadomo kiedy. Teraz złożylismy dokumenty na Emloyment and Support Allowance. Chodziło o przedłużenie tego chorobowego, chociaż na tym tak bardzo mi nie zalezy jak na tym, ze mam mieć spotkanie z doradca zawodowym, który pomoze mi okreslić co ja w ogóle mogę?
Strasznie Ci współczuję, tego stanu. Że też głupia w sumie by się wydawało grypa może się rozwinąć w taki syf. U mnie też zaczęło się od bzdetnego przeziębiena. Zresztą chyba większość powaznych chorób zaczyna się od ogólnego osłabienia organizmu a potem to już leci. Życzę Ci także jak najszybszego powrotu do zdrowia, jak najmniej bólu i przede wszystkim wsparcia najbliższych i radości na co dzień. Jakkolwiek jest źle, nie można się załamywać i trzeba się cieszyć nawet tymi najmniejszymi rzeczami ![]() Kochaj jak wola Twoja.
|