[ Ostatnio edytowany przez: Waldem44 17-01-2020 16:17 ]
Postów: 22 |
|
---|---|
Waldem44 | Post #1 Ocena: 0 2020-01-17 16:13:17 (5 lat temu) |
Z nami od: 17-01-2020 Skąd: Four Marks |
Moze ktos ma podobne doswiadczenia I moglby doradzic. Corka zaczela szkole w zeszlym roku I problem polega na tym ze angielskie dzieci nie chca sie z nia bawic w szkole. Dziecko jest dobrze rozwiniete i nie ma z tym problemu poza szkola gdzie uczestniczy od lat w wielu zajeciach itd. Fakt jest taki ze mieszkamy w malej miejscowosci gdzie wszyscy wszystkich znaja i nie ma tu zbyt wielu obcokrajowcow. Calkiem zamkniete srodowisko itd. Czasem mam wrazenie ze to miejscowe matki decyduja za swoje dzieci z kim maja sie przyjaznic itd. Rozmawialismy ze szkola ktora zobowiazala sie zachecic inne dzieci do wiekszych kontaktow z corka ale corka przychodzi smutna do domu i wciaz mowi ze dzieci nie chca sie z nia bawic.Jesli przeniose ja do innej szkoly to wystapi ten sam problem. Chyba ze do takiej do ktorej uczeszcza wiecej dzieci obcokrajowcow,sam nie wiem. slyszalem o kims kto wrocil do PL z takiego powodu. Czy ktos mial podobne doswiadczenia albo moze cos doradzic???
[ Ostatnio edytowany przez: Waldem44 17-01-2020 16:17 ] |
karjo1 | Post #2 Ocena: 0 2020-01-17 17:36:55 (5 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Jaka szkola, wiek dziecka?
Jesli mloda ma znajomych z zajec pozalekcyjnych, moze warto zainteresowac sie szkolami, do ktorych chodza? Poza tym zajecia pozalekcyjne w obecnej szkole, opcja zaproszenia kogos z rodzicow na kawe i rozmowe, zaproszenie kogos z dzieci po lekcjach? |
SweetLiar | Post #3 Ocena: 0 2020-01-17 18:39:01 (5 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat: 2020-01-17 17:36:55, karjo1 napisał(a): Jaka szkola, wiek dziecka? Jesli mloda ma znajomych z zajec pozalekcyjnych, moze warto zainteresowac sie szkolami, do ktorych chodza? Poza tym zajecia pozalekcyjne w obecnej szkole Bardzo dobry pomysł Cytat: opcja zaproszenia kogos z rodzicow na kawe i rozmowe,
zaproszenie kogos z dzieci po lekcjach? Jeśli dzieci są uprzedzone to raczej nie same z siebie tylko skądś to wyniosły, czyli z domu. Spróbować napewno warto, ale nie wiązałabym z tym dużych nadziei Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
camilius | Post #4 Ocena: 0 2020-01-17 20:49:36 (5 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2015 Skąd: Nottingham |
Cytat: 2020-01-17 16:13:17, Waldem44 napisał(a): Moze ktos ma podobne doswiadczenia I moglby doradzic. Corka zaczela szkole w zeszlym roku I problem polega na tym ze angielskie dzieci nie chca sie z nia bawic w szkole. Dziecko jest dobrze rozwiniete i nie ma z tym problemu poza szkola gdzie uczestniczy od lat w wielu zajeciach itd. Fakt jest taki ze mieszkamy w malej miejscowosci gdzie wszyscy wszystkich znaja i nie ma tu zbyt wielu obcokrajowcow. Calkiem zamkniete srodowisko itd. Czasem mam wrazenie ze to miejscowe matki decyduja za swoje dzieci z kim maja sie przyjaznic itd. Rozmawialismy ze szkola ktora zobowiazala sie zachecic inne dzieci do wiekszych kontaktow z corka ale corka przychodzi smutna do domu i wciaz mowi ze dzieci nie chca sie z nia bawic.Jesli przeniose ja do innej szkoly to wystapi ten sam problem. Chyba ze do takiej do ktorej uczeszcza wiecej dzieci obcokrajowcow,sam nie wiem. slyszalem o kims kto wrocil do PL z takiego powodu. Czy ktos mial podobne doswiadczenia albo moze cos doradzic??? [ Ostatnio edytowany przez: <i>Waldem44</i> 17-01-2020 16:17 ] Niestety,znam kilka małżeństw/partnerów z mojego otoczenia,którzy wrócili do kraju ze względu na dobro dziecka i jego prawidłowy rozwój... Policzyłem i od sierpnia 2018 do grudnia ub.r. z powodu dzieci wróciły 3 rodziny i jedna samotna matka...Była to dla nich trudna decyzja ale konieczna.Dzieci nie zostały zaakceptowane nawet po zmianach szkół,dodatkowych zajęciach integracyjnych itp.... |
Jurny_Jurek | Post #5 Ocena: 0 2020-01-17 21:18:31 (5 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2016 Skąd: Faggot |
Kolega z pracy, Nicholas ze swojsko brzmiącym nazwiskiem -ski, które odziedziczył po ojcu urodzonym już w UK (dziadek został po wojnie w UK) mówił, że miał ciężkie życie w szkole. To byly lata 90-te, zmieniał szkoly a wciąż był głupim polaczkiem. W high school już było lepiej ale niechęć dalej prawilna. Z Hindusów czy Pakistańczyków nikt sie nie śmiał ani im nie dokuczał bo to już była islamofobia i rasizm i od razu suspension, rodzice u dyrektora, czasem policja.
I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..
|
|
|
Emeryt56 | Post #6 Ocena: 0 2020-01-18 01:05:26 (5 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2018 Skąd: Montreal (Bristol) |
Cytat: 2020-01-17 21:18:31, Jurny_Jurek napisał(a): Z Hindusów czy Pakistańczyków nikt sie nie śmiał ani im nie dokuczał bo to już była islamofobia i rasizm i od razu suspension, rodzice u dyrektora, czasem policja. Z tego wniosek : zmienić religię. |
Wielim | Post #7 Ocena: 0 2020-01-18 01:06:53 (5 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
To jest ta właśnie "tolerancja" i "otwartość" Anglików . Same dzieci angielskie sobie tego nie ubzdurały , że nie będą się bawić czy spędzać czasu z akurat z tą dziewczynka tylko dlatego , że jest z Polski . To wyniesione z domu , dzieci albo słuchają co mówią dorośli na temat imigrantów z UE , przede wszystkim z Polski , albo nawet wprost zabrania im się bawić z dziećmi imigrantów . Tu spotkania na kawę niezbyt pomogą
|
Waldem44 | Post #8 Ocena: 0 2020-01-18 05:09:01 (5 lat temu) |
Z nami od: 17-01-2020 Skąd: Four Marks |
Corka uczestniczy w roznych play grupach, play datach ale to sa zajecia poza szkola w innych miejscowosciach I nie maja mic wspolnego ze szkola. Ma duzo przyjaciol wsrod dzieci imigrantow. Jest przez nich zapraszana na urodziny, sleepover itd. Problem w tym ze na razie chodzi do szkoly na part time a od marca musi juz zaczac full time. Bardzo sie tego obawiam.Zona probowala nawiazac kontakty z rodzicami innych dzieci wlasnie ze szkoly ale ja "zlaly" Utworzyly jakas what'up grupe I nawet jej nie zaprosily chociaz dala swoj numer.Nauczyciele tez od poczatku przywiazuja wiecej uwagi angielskim dzieciom Co dalo sie odczuc na przed half term spotkaniu w pazdzierniku itd. Wytknalem im to[LIST] na wczorajszym spotkaniu wiec zrobily sie czerwone, dyrektorce trzesly sie rece I glupio sie tlumaczyly obie.
[ Ostatnio edytowany przez: Waldem44 18-01-2020 05:24 ] |
cris82 | Post #9 Ocena: 0 2020-01-18 09:21:16 (5 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
to chyba nie jest nowe zjawisko tutaj tez mamy znajomych ktorych dzieci borykaly sie z podobnymi problemami
jakis czas temu bylem na mszy i ksiadz poruszyl ten temat mowil zeby rozmawiac z dziecmi bo sa rodzice ktorzy mowia mu wprost ze ich dzieci maja problemy z rasizmem w szkole |
SweetLiar | Post #10 Ocena: 0 2020-01-18 09:53:29 (5 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat: 2020-01-18 05:09:01, Waldem44 napisał(a): Wytknalem im to[LIST] na wczorajszym spotkaniu wiec zrobily sie czerwone, dyrektorce trzesly sie rece I glupio sie tlumaczyly obie. Dyrektorka niestety wiele nie wskóra, to są dorośli ludzie, pewnie stąd to zmieszanie, możliwe że już poruszała ten temat Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|