Postów: 76 |
|
|---|---|
| anielafm | Post #1 Ocena: 0 2012-08-14 11:15:06 (13 lat temu) |
 Posty: 18 
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Londyn |
POSZUKUJE PRACY-MYSLE O PRACY W HOTELU ale rodzinka mi odradza-bo ciezko,tepo szybkie ,trzeba miec zdrowie i dobry angielski.hmmm znam podstawowe slownictwo typu umyc,zmyc,wyczyscic,poscielic-wyrabiam numer obecnie-Brat mowi mi ze angielski nie jest az tak potrzebny.Mowi tez ze to wyzysk i pracuje sie za 6-7 f za godzine-ale ile to nie wiem -w weekendy chce chodzic do szkoly uczyc sie angielskiego wiec czy mamszanse na prace od pon-piatku? hmmm czekam na wasze opinie
|
|
|
|
| brookaciki12 | Post #2 Ocena: 0 2012-08-14 11:22:17 (13 lat temu) |
 Posty: 1085
Z nami od: 26-07-2011 Skąd: D |
chyba najlepszym rozwiazaniem bedzie przekonac sie na wlasnej skorze,
Ja ide od wrzesnia do pracy w hotelu, akurat tam gdzie ide niechetnie przyjmuja obcokrajowcow ze wzgledu na bariery jezykowe, ja mialam to szczescie ze prace zalatwilam po znajomosci, inaczej moglabym zapomniec o tej pracy. Opinie na temat hoteli slyszalam rozne, ja natomiast nie sugeruje sie tym co kto mowi, wiem ze jak sama nie pojde to sie nie przekonam , a jesli chodzi o to ze praca ciezka i szybkie tempo to raczej wszedzie tak jest, idziesz do pracy zeby pracowac a nie zeby gawedic przy kawie. Powodzenia edit: za szybkie TEMPO mialam w pisaniu  [ Ostatnio edytowany przez: brookaciki12 14-08-2012 18:18 ] |
|
|
|
| KaskaM | Post #3 Ocena: 0 2012-08-14 11:32:16 (13 lat temu) |
 Posty: 1030
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: dziura zabita dechami |
Po pierwsze angielski MUSI byc dobry-zwlaszcza jesli sie pracuje na barze,restauracji czy recepcji.Housekeeping to juz inna dzialka i zalezy od pracodawcy czy przyjmie pracownika praktycznie bez jezyka.
Jesli ktos liczy na duze pieniadze i prace w "normalnym "tempie z nozki na nozke-odradzam. |
|
|
|
| Tupolew | Post #4 Ocena: 0 2012-08-14 11:39:36 (13 lat temu) |
Posty: 85 
Z nami od: 30-07-2012 Skąd: londyn |
Cytat: 2012-08-14 11:15:06, anielafm napisał(a): POSZUKUJE PRACY-MYSLE O PRACY W HOTELU ale rodzinka mi odradza-bo ciezko,tepo szybkie ,trzeba miec zdrowie i dobry angielski.hmmm znam podstawowe slownictwo typu umyc,zmyc,wyczyscic,poscielic-wyrabiam numer obecnie-Brat mowi mi ze angielski nie jest az tak potrzebny.Mowi tez ze to wyzysk i pracuje sie za 6-7 f za godzine-ale ile to nie wiem -w weekendy chce chodzic do szkoly uczyc sie angielskiego wiec czy mamszanse na prace od pon-piatku? hmmm czekam na wasze opinie i rodzinka ma racje.praca w hotelu nie nalezy do najlatwiejszych,najlzejszych i naj mniej stresujacych! bez dobrej znajomosci jezyka, jezeli dostaniesz prace to podejzewam ze bedzie to housekeeping tudziez sprzataczka, oczywiscie wszystko to tez zalezy do jakiego hotelu sie dostaniesz!sa hotele tzw biznesowe(w takim pracowalem 6 lat) napiwki spoko, ale to co zobaczysz i przezyjesz to zostanie ci gleboko w pamieci. sa hotele turystyczne, tam jest chyba najwiekszy "zajob" bo przemial ludzi jest ogromny.....w sumie mozna by bylo pisac i pisac...najlepiej napisz do jakiego hotelu i ewentualnie na jakie stanowisko to cos moge napisac na ten temat z wlasnego doswiadczenia |
|
|
|
Post #5 Ocena: 0 2012-08-14 11:52:19 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| |
|
| marklar666 | Post #6 Ocena: 0 2012-08-14 12:22:25 (13 lat temu) |
 Posty: 1225
Z nami od: 20-03-2008 Skąd: London |
Cytat: tepo szybkie
Cytat: szybkie tepo
TEMPO. Tępy to może byc nóż 
@Autorka tematu Ogladnij sobie The Hotel na Channel 4. ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
|
|
|
|
| KaskaM | Post #7 Ocena: 0 2012-08-14 12:33:32 (13 lat temu) |
Posty: 1030
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: dziura zabita dechami |
hahahahaha jak sobie obejrzy to jej sie roboty w hotelu zaraz odechce
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2012-08-14 14:03:11 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2012-08-14 14:18:16 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| marika19 | Post #10 Ocena: 0 2012-08-14 16:38:44 (13 lat temu) |
Posty: 49
Z nami od: 23-03-2012 Skąd: Bolton |
Z wlasnego doswiadczenia powiem- praca w hotelu budgetowym w housekeepingu to chyba najgorsza z prac jakie mozna miec. Po pierwsze zero szacunku do pracownika. Specjalnie zatrudniaja osoby, ktore mowia bardzo slabo po angielsku albo nie mowia wcale, zeby takie osoby- nie urazajac nikogo- robily za niewolnika.
Managerami i supervisorami czesto sa Polacy- Polki, ktore potrafia niesamowicie dreczyc podwladnych, zeby przypodobac sie swoim szefom. Na wysprzatanie pokoju z lazienka masz 15-20 minut i nikogo nie interesuje w jakim stanie jest Twoj pokoj, a np w weekendy to nic tylko wejsc z brona i zaorac, jak jest to pokoj po hen party albo innej imprezie. Jak nie wyrobisz sie w czasie- robisz za darmo. Pracujemy na 15 godzinowym kontrakcie, a wymagaja zeby pracowac ponad 30. Czemu taki kontrakt? Otoz licza nam nadgodziny jesli robimy wiecej niz 15, a za holiday placa 3h za dzien i dzieki temu oszczedzaja. Pracowalam wczesniej w fabryce, nie bylo latwo, ale mialam wyplacone za kazda minute pracy, za holiday placili sprawiedliwie i inne podejscie do pracownika. Byc moze zalezy od hotelu, ale ja panicznie boje sie pojscia do pracy, zawsze jest jakis problem. Mozna sie dwoic i troic i i tak jest zle. |
|
|
|
Wczytuję dane...