Ostrzegam przed wyjazdami do pracy w Reading w tesco przez agencje Staffline!!!!!!! która rekrutuje w Polsce.Zapewniają zakwaterowanie w hotelach typu ibis,Traveloge na dłuższy czas opłacając oczywiście co tydzień kase,a po przyjeździe okazuje się zupełnie co innego-Polaczek zbiera pieniądze w hotelu 177f i dowiadujemy się,że zakwaterowanie jest tylko na tydzień a potem radź sobie sam!.Co tydzień zjeżdża się nowa grupa 15 osób Polaków i tak zbierają kase. Przyjeżdżasz w środe w czwartek rozmowa o prace w tesco i dowiadujemy się,że dopiero od poniedziałku szkolenie 3dni do środy i do środy hotel-to po co już w środe kazali przyjeżdżać???? Żeby się nie okazało,żę po tym niby szkoleniu i tesco nam podziękują bo przecież co tydzien nowa ekipa się zjeżdża przez Staffline. Nie wierzcie tej agencji-oszukują i nie mówią na początku ludziom całej prawdy,wszystko dowiadujecie się na miejscu.Nie Polecam!!!!

Człowieku który wybierasz się do pracy z firmą Staffline zastanów się nad tym jeszcze raz ....

Po 1...gdy ktoś Ci powiedział ze bedziesz mógl mieszkac w hotelu zalatwianym przez Pana C.C dluzej niz tydzien to prawdopodobnie kłamal dowiesz sie dzien/dwa dni wczesniej ze masz sie wynieść.
po 2..Jezeli myslisz ze bedziesz pracował wiecej niz 30 godzin tygodniowo to tez kłamstwo...
po 3...jezeli myslisze ze przerwy masz placone to tez sciema..
po.4... Jezeli ktos Ci powiedzial ze norma 100 procent w tesco discribution Reading jest realnie latwo do zrobienia mylisz sie...
po5.. jezeli jestes kobietą nie licz ze przy dzwiganiu 8pakow napojów,win,piw,proszków zrobisz norme większą niz 60 %
po 6..Jezeli liczysz ze zadzwonisz do np Pani A... do Polski i ona Ci pomoze to sie gleboko mylisz... wysle Ci nr do jakiegos Pana ktory okaze sie mieszkac gdzies na pólnocy i mowi ze nie ma nic z tym wspolnego..
po 7...Jezeli myslisz ze dostaniesz pelną wypłate na czas...rowniez sie mylisz...
po8...jezeli myslisz ze 350funtow wziete ze soba do Angli starczy Ci do pierwszej wyplaty....
po9..jezeli ktos Ci powiedzial ze odbierze Cie z autobusu i zawiezie do hotelu to tez sie zdziwisz...
po10.. jezeli myslisz ze bedziesz pracowal zgodnie z grafikiem ....wez pod uwage ,ze godzine przed rozpoczeciem pracy dostaniesz smsa pt
"sorry no work for you today,thanks",albo po dwoch godzinach pracy zostajesz wylogowany z magazynu..

Nie masz oszczednosci ,Chcesz szybko wyjechac szybko zarobic i wrocic ? .
Takze sto razy zastanów sie czy napewno wyjechac z firmą STAFFLINE.

Praca u nich wymaga stalowych nerwów cierpliwości, i z 1000f w porfelu na początek..

Wszyscy z mojej rekrutacji i polacy,slowacy,czesi szukaja sobie innej pracy.
Bo ilez mozna jeb... za 6.19 na godzine i to dwa dni w tyg bo ciagle smsy no work,albo idzie sie do pracy na dwie godziny i wylogowanie do domu...

O tym mozna by bylo napisac spokojnie reportaz..
Staffline tesco discriubtion Reading...

Zgodze się ze staffline w pl nie informuje o wszystkim tj o hotelu na tydzień,o tym ze praca jest ciężka itp . Ale na litość boską ludzie kto jest aż tak niepoważny zeby wyjeżdzać do UK nie mająć więcej niz 350f . Ja do pracy w magazynie tesco przyjechałem na początku lipca i na pewno nie odważyłbym się przyjeżdzać bez pieniędzy . Poza tym jeśli ktokolwiek w pl zadzwoni do biura staffline to dowie się ze przyjazd do Reading nie jest równoznaczny z podjęciem pracy . Nikt nie zmusza do mieszkania w hotelu, mozna sobie samemu załatwić jakis kąt do spania.Odnosnie do mojego przedmówcy
Pkt 2 - Pracuje więcej niż 30godz tyg.
Pkt 4 - Nie jest łatwo osiągnąć 100% ale nie jest to niemożliwe . Ludzie przyjechaliście tu pracować czy na wczasy.
Pkt 7 - Jak na razie to tylko raz mi brakowało 1 godziny na payslipie.
Pkt 10 - Ja nigdy nie dostałem takiego smsa godzine przed pracą .
Jezeli ktokolwiek przyjeżdza z nastawieniem ze będzie spacerował lub siedział na paletach w czasie pracy to lepiej zeby wogóle nie przyjeżdzał.
Jeśli szukasz pracy to idz do gravity - zobaczymy czy wtedy nie będzie narzekania że żle,za mało płatne lub nie ma pracy.

nie przyjezdzajcie jesli nie macie ze soba 700F na mieszkanie i ibis kosztuje taniej nabijaja w butelke ktos dobrze na tym zarabia z mieszkaniami jest problem niski standard i sa drogie w pracy stres na kazdym kroku spisuja za cos jak trzeba szybko robic na czas zamowienia i czasem tracic czas na przepakowanie a to tez stresuje zajmuje czas ludzie zaczeli szybciej robic i zarabiac to podniesli norme nadgodziny sa dzwonia godzine przed czy ktos moze przyjsc albo o 8 rano gdy ktos pojdzie spac 3-4 smieszne mysla ze mieszkamy chyba w magazynie i mozemy zaraz sie zjawic siedze od wrzesnia a mam 180F po oplaceniu mieszkania w niedziele, a jest 5 marca szok i te gwarantowane 7,5godziny tygodniowo czyli jeden dzien a niekiedy jak za duzo ludzi nabrali siedzialo sie 5 dni w domu i modlilo o godzine pracy wiec zadzwonili i po pol godzinie wylogowali 10 osob i mnie przy okazji bo za duzo zamowili a chodzilem z buta do pracy 1 godz w jedna strone z centrum teraz autobusem i to dwoma 60F miesiecznie trzeba bulic za wygode a i tak dojazd do pracy zajmuje 45 minut praca tak ciezka (przykladowo 100 zgrzewek wody pakowanj po 8 sztuk/2litrowe wody - na to zadanie mamy 20 minut wlaczajac w to zaladowanie 3 koszy na wozek a czasem kolejka do nich i trzeba czekac, zeskanowac drukarke - czasem trzeba znowu czekac bo sie system zawiesza albo nie ma papieru i nie ma komu zmienic, dojechac do lokacji i latasz jezdzisz wrzucasz a tu Ci menadzer podchodzi zajmuje z 3 minuty na tlumaczenie ze jak sie skacze z wozka to niebezpiecznie i spisuje dodatkowy stres a czas goni a sie nie da wolniej, pozniej dowiezc na miejsce, po drodze wozki dowozace towar na regaly ktore maja pierwszenstwo blokuja nas tracimy czas i obok inni zbierajacy zamowienia i zator na calej dlugosci a czas leci), ze sie spi i pracuje w miedzyczasie cos do jedzenia kupic nawet do centrum sie nie wyjdzie bo juz sie nie ma sily ani ochoty jesli Chcecie takiego zycia nie macie co robic z czasem lubicie stres ciezka prace to zapraszamy jak najedzie was duzo to nawet duzo wolnego bedzie bo jak za duzo ludzi do pracy to kazdemu rozdziela po 2 dni pracy w tygodniu tak ze na mieszkanie moze sie zarobi a za co jesc i odlozyc szok :/

oboz pracy...

i tak mają szczęście, Hindusi rolują sie na znacznie grubsze kwoty.

Już któryś raz słyszę te straszne historie o Polakach wyjeżdżających robić Dla staffline. Pracuje w tym warehousie od prawie roku i nikogo z tych wielce pokrzywdzonych nie spotkałem nie wiem czy ktoś robi im taka opinie celowo , czy to sfrustrowani byli pracownicy ale mniejsza o to.
Jak by ktoś był zainteresowany to aktualnie jest nabór zarówno przez Tesco jak i agencje - staffline i raper oraz servest (sprzątanie - lekka praca) .
Na samym pikowaniu macie miesięczny okres treningu , gdzie nie obowiązują was normy . Pracy jest aktualnie bardzo dużo 6 dni w tygodniu, plus overtimy 2-4 h dziennie. Nadgodziny całkowicie dobrowolne, bo ktoś tam chyba wcześniej pisał o jakimś terrorrze ze strony zwierzchników
Jak ktoś ma jeszcze jakieś pytania chętnie odpowiem .
Pozdrawiam

Brzmi jak zachęta jakiegoś managera agencji czy coś takiego. Pewnie brakuje ludzi do pracy bo wszyscy pouciekali...

Fakt, ze na tle poprzednich postów może tak wyglądać ale tak nie jest. Napisałem po prostu jak to naprawdę wyglada . Po prostu ciężka fizyczna praca i na to trzeba sie nastawiac myśląc o tym warehousie.

zgadzam sie z przedmowczynia ze nie jest tutaj tak zle... jak chcesz to dasz rade ale za darmo nikt ci kasy nie da... praca jest ciezka ale ja norme wyrabialem juz po 6-8 tygodniach wiec da sie to zrobic, kasa jest zawsze na czas, godzin az za duzo, teraz w styczniu jest nawet wiecej pracy niz przed swietami... ja wiedzialem po co przyjezdzam i ile moge zarobic... zarabiam wiecej niz sobie liczylem wiec jestem zadowolony... liczy sie odpowiednie nastawienie, nie marudz tylko wez sie w garsc, jak ktos ma problemy z kregoslupem to moze lepiec isc gdzie indziej.. dobra praca dla mlodych i sprawnych fizycznie ludzi... ci co marudza to albo nadmuchane sterydami pompy co po 2 godzinach musza odpoczac albo tacy co zapomnieli przemyslec czy picking to odpowiednia praca dla nich... jest tez trzecia opcja: maja 2 lewe rece (badz tez dwie prawe w przypadku mankutow )...
Kobiety tez daja rade a przy okazji umilaja dzien swoimi usmiechami... wystrcza checi a w Reading ciezko lepiej zarobic, zwlaszcza przez agencje wiec Staffline nie jest taki zly jak go maluja... ja mam £9.10-£9.55 na godzine w tygodniu (za nocki i weekendy placa wiecej) ja pracuje dla nich ponad 4 lata a w Reading od 1.5 roku i nie spotkalem sie z jakims nadmiernym chamstwem ze strony przelozonych... oni robia swoje, ja robie swoje i na tym rzecz polega-kazdy jest zadowolony

[ Ostatnio edytowany przez: picker 20-01-2015 20:14 ]