Czesc
Mam troche dziwne pytanie, ale chcialbym sie zapytac co trzeba zrobic zeby zostac informatykiem w UK. Mam na myśli programista C++ bądź Javy. Np. Żeby pracować jako C++ Software Developer ?
Zastanawiam się czy rzeczywiście wystarczy się po prostu nauczyć programowania w C++ i to wystarczy, czy może trzeba posiadac jeszcze jakies konkretne umiejetnosci, mieć pokończone jakies konkretne kursy w zawodzie, a może ukończone studia w tym kierunku ?
Sa może na forum ludzie, którym udało się przebranzowic ?
Przegladalem jakies oferty pracy na jobsite i powiem szczerze, ze w większości z nich wymagają tylko C++, ale sa takie, które wymagają szerszej wiedzy.
Obecnie pracuje jako programista CNC, może fucha nie najgorsza, ale już mi się to troszkę znudzilo, Chciałbym sprobowac cos nowego. No i wiadomo pieniazki lepsze w IT.
PS: I tak mam noge zlamana, siedze się nudze w domu. Także moglbym się w miesiac cos poduczyć : )
Zartuje oczywiście. No ale moglbym zlapac jakies podstawy przynajmniej.
Pozdrawiam

ja nie radze na zywiol i bez planu co najmniej 2-3 letniego.
najlepiej, jakbys zdobyl doswiadczenie, nawet lewe w PL i potem to wpisal w CV. i probowal sie przebic oczywiscie uczac sie caly czas.

Ja jestem inzynierem o jakiejs tam specjalnosci, przez rok sie sam uczylem po godzinach, stracilem mnostwo czasu na wysylanie CV, ktore w ogole trafialo do kosza, na palcach jednej reki dostawalem odpowiedzi. nastepnie sie zwolnilem ze swojej wyuczonej pracy (mialem nadzieje, ze jak sie poswiece tylko cwiczeniu programowania i roz. zadan oraz wysylania cv, lataniu/jezdzeniu na rozmowy kwalif. to w koncu sie uda, a tu sie okazuje, ze nigdy, PRZENIGDY nie powiniennes sie zwalniac z obecnej pracy, dopoki nie masz umowy z nastepna...) i ... przez kolejny rok dalej nie moglem sie przebic. mam rok w plecy, ktore musze jakos schowac w cv, nerwy zszargane, z powrotem wyuczona prace (ale juz w PL z pensja ozcywiscie 3-4 x mniejsza, niz za to samo w UK).

chcialem rowniez dodac ze w ok 5 przypadkach mnie oszukano (bralem samolot i latalem z UK do PL na rozmowy lub robilem testy online dla firm w UK, Polsce, nawet Hiszpanii, po czym mi powidziano, ze sie dostalem i zaprzestano dalszego kontaktu bez zadnej informacji zwrotnej).

Stracilem szacunek do rekrutacji w branzy IT, ale tak postepowano wlasnie z osobami z innych branz.

Wnisek taki, ze chyba juz nie zmienie zawodu, natomiast mam nadzieje, kiedys przejsc na freelancerstwo z mojej branzy inzynierkiej i wiem, ze w UK sa stawki typu 25-45 £ / h, no ale nie wiem, czy po Brexicie nas tam nie znienawidza. A jak wspomnialem, mnie juz tam nie ma (narazie).

Szkoda marnowania czasu, na cos co ci nie przynosi pieniedzy, jak probujesz. Juz lepiej samemu napisac jakis program, albo cokolwiek, po godzinach, co by moglo nawet grosze jakies przynosic niezaleznie od etatu.

Ci, ktorym sie udalo, to pojedyncze przypadki, lub ludzie mlodzi przed 30tka. Lub jeszcze znajomosci i tzw. networking. A ze jestem przeciwnikiem fb i linkedina, to nie moge isc ta droga.

Nie jestem zachwycony do konca moja praca jako inzynier po tych porazkach, ale absolutnie wola ja wykonywac, niz isc na kase do biedry, magazynu, fiszerni, czy byc jakims budowlancem. Moim zdaniem ludzi jest za duzo, a pracy bedzie coraz mniej, wiec luksusem bedzie posiadanie pracy w przyszlosci.


PS
Z jednej tylko firmy w UK, dostalem feedback, ze do nich to na tydzien przychodzi 1000 CV, wiec musisz absolutnie zrobic 100% zadan, zeby pokonac tych ludzi, a to i tak jest dopiero jeden z wielu etapow rekrutacji. Rekrutacji, ktora moze trwac i byc rozciagnieta absurdalnie dlugo.

PS2
W moim przypadku chcialem sie przebranzowic na programiste Pythona.

[ Ostatnio edytowany przez: Quessare_Vis 28-01-2018 19:28 ]

Nie wiem jaki jest Twój tok rozumowania ale więcej ludzi to także więcej pracy , więcej ludzi to większe potrzeby żywnościowe , społeczne , szkolnictwo , opieka zdrowotna , służb porządkowych itd itp . Każdy rozwinięty kraj cierpi na brak pracowników nawet Polska która sprowadza ukraińców milionami. A od znajomych w branży IT w UK wiem ze pracodawców mogą zmieniać jak chcą

W mojej dziedzinie czyli programista CNC na brak ofert napewno nie moge narzekac.
Często dzwonią do mnie rozni rekruterzy i oferują zmiane pracy. Nie boje się wiec zatem ze zostane na bruku.
Chciałbym się tylko dowiedzieć ile może potrwać nauka programowania np. w C++ żeby osiagnac taki poziom jak wymagają pracodawcy w UK. I co trzeba zrobić żeby się w miare efektywnie tego nauczyć. Może np. jakies studia 2 letnie z programowania. Jak uważacie ?
Z tego co mi wiadomo to na rynku jest duzy brak specjalistow IT. Wystarczy na pierwszym lepszym jobsite czy reed, zobaczyć ile jest ofert pracy : )

Odpowiedź na Twój post będzie miała dwie części:

1. Pomiędzy programowaniem CNC a programowaniem komputerów w językach obiektowych jest spora różnica. W języku C++ składnia języka to jest łatwiejsza część. To co się liczy to algorytmy i skruktury danych oraz sam koncept programowania obiektowego. Sprawdź jak dobrze czujesz się w programowaniu obiektowym. Dobrą książką prowadzającą są książki Grębosza "symfonia c++" szczególnie bez wcześniejszej edukacji z computer science.

2. Jeśli nie masz skończonego wykształcenia kierunkowego typu computer science to może być trudno o złapanie pracy 'graduate jobs'. To, co możesz zrobić to startować na portalach typu https://www.hackerrank.com/ gdzie rozwiązujesz problemy programistyczne, zdobywasz punkty za doświadczenie i jednocześnie jest to dowód dla pracodawców że coś umiesz. Możesz założyć sobie konto na githubie i umieszczać właśne projekty. Ja umieściłem link na moim koncie Linkedin do mojego repozytorium githubowego z moimi projektami i dostaję kilka ofert tygodniowo od rekruterów na linkedin. W sieci jest rozwijanych sporo projektów open source które szukają programistów gotowych rozwijać istniejący kod. Możesz się przyłączyć, zdobywać doświadczenie i wykazać się tym co napisałeś.

Symfonia C++ powiadasz :D Ksiazka mi znana : )
Kiedys jej uzywalem dawno temu, jak bawiłem się na studiach w rozgryzaniu roznicy miedzy petlami if i while xD
A co jeśli np. poszedł bym sobie na studia jakies part time z Computer Science albo Software Engineering ? Jak zapatrujecie się na taki pomysl ?
Pewnie jak bym zaczynal karierę C++ Developera to musiałbym startować od jakiegoś Graduate albo Juniora, wiec podejrzewać ze zarobki moje by spadly na początek, mam racje ?
Z tego co przestudiowałem reed-a to na początek taki programista zarabia około £25 k rocznie.
Moglbym np. zrobić MSc z tego czyli rok czasu jak dobrze mysle, tak ?
Wkoncu mam skończone studia I stopnia, już dawno temu w Polsce.

Tak, zdobycie lokalnego papiera to dobry pomysł. Jak piszesz każde przekwalifikowanie wiąże się z tym że musisz zacząć od niższej pozycji. W końcu ludzie w Twoim wieku którzy zajmują się programowaniem są kilka lat przed Tobą jeśli chodzi o doświadczenie i musisz ich nadgonić.
Nie wiem jak ze studiami, ale to jak zawsze kosztuje a jak masz studia I stopnia to chyba się nie kwalifikujesz na pożyczkę. Ponieważ w UK każda uczelnia ma inne wymagania zacznij od sprawdzania czy dyplomy które masz umożliwią Ci studiowanie MSc. Być może egz. językowy będzie wymagany.

Nie siedzie w tym temacie ale czy C++ nie traci troche na poplularnosci? Co prawda liczba ofert dla senior developer na jobsite jest porownywalna jesli chodzi o C++ I C# to juz dla pozycji junior jest kilkakrotnie mniej dla C++ niz C#. Oczywiscie sa aplikacje gdzie C++ nie moze byc zastapiony przez C# oraz sytuacje gdzie firma bedzie preforowac doswiadczonego dewelopera w C++ niz juniora w C# ale patrzac ogolnie wydaje sie ze latwiej jest sie wbic w C#.

Ja na ta sytuacje patrze troszke inaczej.
Skoro jest wybrak specjalistow IT. W tym programistow C++, to tak naprawdę nie musze nikogo gonic, tylko się po prostu tego nauczyć i zaczasc sobie spokojnie od jakiegoś Juniora.
No bo wychodzi na to ze jest więcej ofert pracy niż chętnych do pracy. To praca się znajdzie bez problemu.

To nie jest tak do konca, ze praca siedzi i czeka na Ciebie. Pare osob juz sie o tym przekonalo.

To ze jest iles ogloszen, nie znaczy, ze na kazde nie odpowiada kilkadziesiat albo kilkaset osob.