Sprawa wygląda tak.
Od 3/10/2021 pracuje przez agencje dla firmy X. Dojazd do niej zajmuje mi 13 minut. Jestem dobrym pracownikiem, targety, nadgodziny itp. Nie mają ze mną żadnych problemów. Tylko jak napisałam, praca przez agencje, która jest przy firmie.
W poniedziałek pracowałam jak zawsze i w połowie dnia przyszła do mnie pani z agencji i powiedziała, że „ty wychodzisz” do innego magazynu tej firmy. Nawet się nie zapytała czy chcę i czy mogę dojeżdżać 30 minut do tego drugiego miejsca. Postawiła mnie przed faktem dokonanym i nawet nie miałam prawa do dyskusji?
W tym drugim miejscu nie mają co ze mną zrobić, bo nie mam żadnych umiejętności, których oni potrzebują, bo w swoim miejscu pracy wykonuje totalnie inne zadania
I tutaj mam pytanie. Czy agencja mogła mnie totalnie bez mojej zgody po prostu mnie przenieść do innego miejsca? Jedyne ich wyjaśnienie to „ja muszę kogoś tam wysłać”
