Ostatnio mialam scan i dowiedzialam sie, ze mam prawdopodobnie macice sercowata lub dwurozna. Czekam na dalsze konsultacje, bo nie stwierdzono tego co to dokladnie jest.
Dodam, ze moja siostra ma podwojna macice, ale lekarka powiedziala ze takie 'cudo' zdarza sie raz na kilka tysiecy i to nie jest dziedziczne czy genetyczne.
Jesli macie podobne doswiadczenia prosze o podzielenie sie. Troche sie martwie, co tak naprawde ze mna nie tak, ale coz trzeba czekac.
Nie szukam Boga w ludziach, chcę znaleźć w nich człowieczeństwo.