Postów: 58 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
beetti |
Post #1 Ocena: 0 2013-04-23 08:44:08 (12 lat temu) |
 Posty: 46
Z nami od: 20-02-2009 Skąd: Londyn |
Witam wszystkie mamy 40+ i nie tylko.
Pojawienie sie dwoch kresek w zeszlym tygodniu, spowodowalo
zdziwienie -no bo jak to jestem w ciazy? skad, jak?
Ciesze sie, ze zostane mama, mam taka nadzieje. Niestety w moim
przypadku pozostaje nadzieja. Nie mam dzieci, stracilam dwie
ciaze. Mam 43 lata i to jest moja ostatnia szansa na zostanie
mama. W mojej glowie zalagl sie znowu niepokoj, czy sie tym
razem uda, czy moj organizm nie odrzuci tej ciazy.
Prosze podzielcie sie ze mna swoimi przemysleniami, swoim
doswiadczeniem, jesli jestes mama40+ jak twoje zycie sie zmienilo.
Czego mam sie spodziewac.
Pozdrawiam beetti
Życie nie jest idealne, ale zawsze można poudawać, że takie jest.
|
 
|
 |
|
|
kociefraszki |
Post #2 Ocena: 0 2013-04-23 09:50:18 (12 lat temu) |
 Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Witaj, jestem mama 40+, urodzilam synka majac 43 (prawie 44) lata, bedac po 2 poronieniach. Twoje obawy sa jak najbardziej zrozumiale bo kobietom ktore doswiadczyly straty, lek towarzyszy juz przy kazdej kolejnej. Podstawa - robilas jakies badania? Wiesz co bylo przyczyna straty? Od razu Cie pociesze, ze ja badania rozne robilam i do dzis nie wiem czemu stracilam moje dzieci, ale synek urodzil sie zdrowy, wrecz idealny, po ksiazkowej ciazy. Prowadzenie ciazy mamuski 40+ w zasadzie niczym sie nie rozni od prowadzenia kazdej innej ciazy, przynajmniej w tym kraju. Chyba ze dochodza inne grupy ryzyka. Jak masz jakies pytania, to wal - bede umiala to odpowiem.
|
 
|
 
|
|
kasiekami |
Post #3 Ocena: 0 2013-04-23 10:22:29 (12 lat temu) |
 Posty: 1
Z nami od: 23-04-2013 Skąd: Londyn |
Witam, rowniez bede dojrzala mama  (5 tydzien, mam 36 latek i po 17 latach znowu zostane mama, duza przerwa ale nigdy nie jest za pozno
Pozdrawiam wszystkie przyszle mamy
|
 
|
 |
|
beetti |
Post #4 Ocena: 0 2013-04-23 16:06:06 (12 lat temu) |
 Posty: 46
Z nami od: 20-02-2009 Skąd: Londyn |
Robilam badania i wszystko jest w porzadku, przyczyna poronien -nieznana. Martwie sie, pojawily sie lekkie bole brzucha, GP wyslal mnie na scan-mam w piatek. Probuje sie dodzwonic do kliniki wczesnej ciazy na wizyte no ale wlasnie probuje na razie bez sukcesu.
Kociefraszki dodalas mi wiary, ze sie moze udac. Wiem, ze to poczatek i czekam do 13 tyg, z bijacym sercem-wczesniejsze ciaze ronilam w 12tyg.
Powiedz, jak wygladalo twoje prowadzenie ciazy. Mialas jakies specjalne badania? W mojej glowie zamet, nie wiem czego mam sie spodziewac.
Pozdrawiam Życie nie jest idealne, ale zawsze można poudawać, że takie jest.
|
 
|
 |
|
agaagata |
Post #5 Ocena: 0 2013-04-23 16:06:49 (12 lat temu) |
 Posty: 80
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: York |
To i ja dolacze do tematu mam 38 lat jestem w 28tc i mamy juz 15- letniego syna,jednak ciaza nie przebiega tak spokojnie jak pierwsza  Kiedy mędrzec wskazuje księżyc,idioci patrzą na palec.
|
 
|
 |
|
|
agaagata |
Post #6 Ocena: 0 2013-04-23 16:10:37 (12 lat temu) |
 Posty: 80
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: York |
betti ja tez poronilam 2 ciaze w 12 tygodniu tym razem sie udalo ale mysle,ze to moja determinacja i wiara,ze musi byc dobrze,chociaz na poczatku myslalam,ze nie dam rady, naprawde bylo ciezko
Kiedy mędrzec wskazuje księżyc,idioci patrzą na palec.
|
 
|
 |
|
kociefraszki |
Post #7 Ocena: 0 2013-04-23 17:55:37 (12 lat temu) |
 Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Beetti, moze byc dobrze. Juz Ci opowiadam jak to lecialo... Pierwsze poronienie jeszcze w Pl, 10 tydzien, ale ciaza obumarla 2 tyg. wczesniej. Zabieg - tam sie nie srali, niewazne ze samo juz lecialo. to byl 03.06.2010. Drugie, przynajmniej wiem czemu - ciaza bezzarodkowa, 12 tydzien, w UK. Gdyby wczesniej zrobic scan, byloby wiadomo ze jest do terminacji bo nie ma zarodka, ale tu pierwszy scan robi sie po 12 tygodniu, wiec... polecialo na 2 dni przed scanem. Ciaza z Karolem... W ogole to ja mam dzieci, nawet juz dorosle, tylko mialam 20 lat przerwy. Prowadzenie standardowe - wizyta u poloznej w 9 tygodniu, scan teoretycznie w 13, ale okazalo sie ze to juz 14 wg. wieku rozwojowego. Nie zrobili NT, potem robili PAPP-a. Niestandardowe bylo moze to, ze cala druga polowe ciazy walilam sobie Clexane w brzuch, ale to wynikalo z faktu ze spelnialam 3 warunki z listy zagrozen zakrzepica - ciaza dalej niz 3, wiek 35+ i BMI... nie powiem jakie.  Z takich rzeczy mialam jeszcze konsultacje z lekarka, ktora mnie straszyla od poczatku hipo lub hipertrofia plodu, cukrzyca ciazowa, nadcisnieniem, gestoza, wadami genetycznymi i w ogole chyba wedlug niej najlepiej by bylo zebym, te ciaze usunela bo albo ona mnie zabije, albo urodze kosmite. Mialam krzywa cukrowa, ale to chyba czeste tutaj. No i mialam dodatkowe scany pod koniec ciazy, bo dno macicy wskazywalo na duze dziecko (dupa z krola, nie duze dziecko) i anestezjolog (kolejna konsultacja) bardzo mnie namawial na ZZO, wrecz cisnal tak, ze zaczelam podejrzewac, ze on sie obawia, ze podczas porodu rozsypie sie w prochno. Sam porod... Lajcik. Atmosfera bardzo przyjemna, polozne fajne babki, gaz (jedyne znieczulenie jakie przyjelam) dawal jazde jak dobre wino.
A! Tu po 3 poronieniach zaczynaja robic badania i kolejna ciaza jest prowadzona od poczatku. Moze bardziej monitorowana niz prowadzona, bo na podtrzymanie w razie czego nie ma co liczyc, ale jednak. Po Karolu bylam w ciazy jeszcze 2 razy. Pierwsze odeszlo w 12 tygodniu, drugie bylo monitorowane od 8 tygodnia, ale 2 scany wykazaly brak wzrostu pecherzyka, w 9 tygodniu nadal nie uwidocznil sie zarodek, zdecydowalam sie na terminacje fsrmakologiczna - poronienia w 12 tygodniu zwykle zaliczalam z krwotokiem, wiec nie bylo sensu czekac. Ot, i tyle historii...
Beetti, brzuch moze pobolewac bo sie rozluzniaja wiazadla... ktory to tydzien? [ Ostatnio edytowany przez: kociefraszki 23-04-2013 17:58 ]
|
 
|
 
|
|
beetti |
Post #8 Ocena: 0 2013-04-23 18:25:09 (12 lat temu) |
 Posty: 46
Z nami od: 20-02-2009 Skąd: Londyn |
Kociefraszki no to u ciebie pod gorke stromiej niz u mnie. Co to jest NT, PAPP-a.
Mialas robione badania prenatalne?
U mnie 7 tydzien. Mam w piatek 1 skan. Wiem, ze tu dopiero po 3 poronieniu zajmuja sie jako tako, wiec sklamala, ze mialam juz wczesniej poronienia, dzieki temu wyslali nas na badania do kliniki wczesnej ciazy. Tak jak pisalam wczeniej badania mielismy dobre i nie znalezli przyczyny poronien. Życie nie jest idealne, ale zawsze można poudawać, że takie jest.
|
 
|
 |
|
beetti |
Post #9 Ocena: 0 2013-04-23 18:31:34 (12 lat temu) |
 Posty: 46
Z nami od: 20-02-2009 Skąd: Londyn |
agaagata ja mam nadzieje, ze sie tym razem uda. pojawiaja sie leki czy jak wszystko bedzie dobrze to czy sobie poradze. nie mam doswiadczenia a i mam juz swoje lata i boje sie czy wydolam fizycznie i psychicznie. moj pan ciagle w rozjazdach, nie mam co na niego liczyc a i nie mam nikogo kto by mi pomogl. moj pesymism daje o sobie znac.  Życie nie jest idealne, ale zawsze można poudawać, że takie jest.
|
 
|
 |
|
kociefraszki |
Post #10 Ocena: 0 2013-04-23 18:45:13 (12 lat temu) |
 Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Spryciara.  Dlatego masz wczesny scan! Pobolewanie brzucha moze byc na tym etapie normalne, nie panikujemy.
NT - nuchal translucency - przeziernosc karkowa. Badanie wykonywane podczas scanu, miedzy 11 a 14 t.c., ktore wraz z uwidocznieniem kosci nosa pozwala niemal z pewnoscia wykluczyc trisomie 13 (zesp. Patau), 18 (zespol Edwardsa) i 21 (zespol Downa).
Test PAPP-A - badanie serologiczne, nastepne badanie przesiewowe w kierunki trisomii. Polega na pomiarze bialka PAPP-A i wolnej beta HCG we krwi. W zasadzie powinno sie go wykonac razme z NT. Do tego testu dolicza sie inne "okolicznosci" ciazy, takie jak np. wiek i BMI matki, wynik podaje sie jako wartosc sotsunkowa (jak 1 do...) Jest w sumie badaniem dodatkowym podstawoaym wykladnikiem jest jednak NT.
No, u mnie bardziej pod gorke, zaczynam powoli dojrzewac do swiadomosci, ze Karol pozostanie jedynym polskim dzieckiem w tej wiosce. 20% powodzenie to troche malo, z badan (anatomia narzadow, hormony z krwi, geny) wyszlo ze wszystko ok, wiec po prostu uznali ze moj wiek... co moze byc prawda bo pierwsze poronienie zaliczylam w 2010r, wczesniej nie mialam problemow z donoszeniem ciazy, z blizniacza wlacznie. Na moj tekst ze przeciez mamy zdrowe dziecko, dowiedzialam sie ze... mamy szczescie.
|
 
|
 
|
|