Postów: 26 |
|
---|---|
nikado | Post #1 Ocena: 0 2010-11-29 23:25:05 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-11-2010 Skąd: Blackburn |
Witam Jestem tu nowa i bardzo liczę na pomoc może ktoś z Was zetknął się z takim problemem. Jestem bezradna nie mam pojęcia gdzie się z tym zgłosić
Mam prawie 9-cio letniego syna który moczy się w nocy. problem istnieje od zawsze. W PL chodziliśmy z nim do różnych lekarzy i właściwie nic się nie wyjaśniło. Badanie usg pęcherza wykazało że przy minimalnym jego wypełnieniu syn musi szybko biec do toalety (przepraszam za tak szczegołowy opis)Lekarz zalecił spotkania w grupie dla dzieci z problemem moczenia nocnego no ale wyjechaliśmy do UK i nie wiemy co dalej z tym zrobić. |
izabela1967 | Post #2 Ocena: 0 2010-11-29 23:42:35 (14 lat temu) |
Z nami od: 11-09-2007 Skąd: Pembrokeshire |
Witaj. Powiedz o problemie GP, poproś o skierowanie do pediatry, może też do urologa. Jeśli będziesz miała szczęście i trafisz na solidnego GP to w tym kraju można zrobić naprawdę dobrą diagnostykę. Powodzenia!
|
gusiak_89 | Post #3 Ocena: 0 2010-11-29 23:54:35 (14 lat temu) |
Z nami od: 07-08-2010 Skąd: bury/wlkp |
moj brat tez mial z tym problem on nawet dluzej niz twoj synek.faktycznie isc do gp.bratu z tego co pamietam zapisali jakies tabletki ale to bylo ponad 15 lat temu...sama po sobie wiem ze nie kiedy diagnozy tu sa postawiana rzetelniej niz w polsce. w polsce leczyli mnie na padaczke a tu po serii badan stwierdzono ze to silne ataki migreny.
|
Post #4 Ocena: 0 2010-11-29 23:54:59 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
dzikikrk | Post #5 Ocena: 0 2010-11-30 00:02:47 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-11-2010 Skąd: bradford |
Problem dotyczył mojego kuzyna jakieś 15 lat temu i też biegali z nim po wszystkich mozliwych doktorkach i nic .... ale sprawe bardzo sybko załatwił mój dziadek pojechał do jakiejś czarownicy i ta kazała pażyć wywar z kory dębuNi jakoś go tam stosować biedny chłop przebył ponad 80 kilosów na bicyklu ale .... POMOGŁO i to dość szybko nie pamiętam szczeg. wiem ze robił to 2 godz przed snem musisz poszukać w necie a dziadek no cóż niestety już zapytać go niemoge a z kuzynkiem niemam kontaktu Pozdrawiam
[ Ostatnio edytowany przez: dzikikrk 30-11-2010 01:07 ] "The rush of battle is often a potent and lethal addiction, for war is a drug." Chris Hadges
|
|
|
Alan1974 | Post #6 Ocena: 0 2010-11-30 00:17:41 (14 lat temu) |
Z nami od: 10-08-2010 Skąd: small town |
moja corka ma 10 lat i zdaza sie czasami wypadek w nocy,ale teraz staramy sie dopilnowac,zeby nie pila przed snem i to prawie w 100% pomaga,bo czasami przysni jej sie,ze jest w toalecie i wszystkie starania na nic.nie denerwowal bym sie az tak bardzo na twoim miejscu,bo to sie dosyc czesto zdaza u dzieci w tym wieku.idz do lekarz,bo to nic nie zaszkodzi, ale jeszcze raz powtarzam to nie jest cos bardzo strasznego w tym wieku.
[ Ostatnio edytowany przez: Alan1974 30-11-2010 00:19 ] |
Adacymru | Post #7 Ocena: 0 2010-11-30 00:53:53 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
NHS Info
Jak wczesniej radzono, idz do GP, sa i farmakologiczne metody, i uzywaja tez specjalnych alarmow pomagajacym dzieciom rozpoznac kiedy musza isc do toalety.
Ada
|
littleflower | Post #8 Ocena: 0 2010-11-30 08:27:16 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
do gp- da skierowanie do urologa- tam jest specjalne badanie pecherza cos jak ekg wychodzi- pokazuje dokladnie cykl - trwa okolo godziny i wtedy lekarz na podstawie tego stosuje odpowiednie leczenie, a takze diete
"Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
nikado | Post #9 Ocena: 0 2010-11-30 12:29:39 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-11-2010 Skąd: Blackburn |
PS Pamiętam taki smieszny przypadek- Nasikał na taboret bo myslał że to kibelek
Hahaha Nasz kiedyś nasikał do kosza na śmieci w kuchni Wielkie dzięki za wszystkie rady. Już umówiłam wizytę u GP i zobaczymy gdzie nas skieruje. W poprzednim poście o tym nie pisałam ale obawiam się że my popełniliśmy duży błąd budząc go w nocy i prowadząc do toalety.Myślę że może pęcherz mu się przyzwyczaił.No ale ile można bez przerwy prać pościele. Jak budzimy go w nocy jest całkiem nieprzytomny (tak twardo śpi) Myślę że to też może być powód tego że potrzeba siusiania go nie budzi. Co do ograniczenia picia to nie zdało egzaminu. Niezależnie od tego czy pije dużo wieczorem czy nie to i tak się zesika. Czasami nawet jak go obudzimy na siusianie w nocy to i tak sie zleje. Jest to bardzo uciążliwe bo nastawiamy budziki na noc żeby iść go "wysadzić" (no ale cóz nikt nie obiecywał że będzie lekko ![]() |
kasiuleczka_123 | Post #10 Ocena: 0 2010-11-30 13:08:43 (14 lat temu) |
Z nami od: 19-11-2010 Skąd: G********r |
Tak jak już pisano wyżej, nie ma się chyba bardzo tym stresować.
Moja siostra miała identyczny problem i również mało kiedy pomagało ograniczenie picia przed spaniem. Mama budziła ją w nocy, żeby szła do kibelka, ale i to czasem zawodziło:/ Lekarz mówiła, że to może być na tle nerwowym i też brała jakieś tabletki no i może troche w tym było. Później im była starsza wstydziła się tego, bo już np nie mogła zostać u kuzynki na noc bo bała się, że znów będzie niespodzianka i wstyd ![]() Nie ma się czym zamartwiać ![]() Powodzenia u GP |