MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

CAŁA prawda o angielskim leczeniu.....

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 15.2 z 17 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 14.2 | 15.2 | 16.2 | ] - Skocz do strony

Str 15.2 z 17

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Dangerous__girl

Post #1 Ocena: 0

2011-11-24 13:41:28 (13 lat temu)

Dangerous__girl

Posty: 1760

Kobieta

Z nami od: 13-02-2011

Skąd: London

Cytat:

2011-11-24 00:25:08, marco_polo napisał(a):
Czytam czytam i nie wytrzymałam :-)

Każdy kto chwali - chwali miejscowych GP, chwali bo nie miał poważnego problemu!
Niestety i w Polsce i tu problem zaczyna się kiedy brak kompetencji spotykają się z problemem.


Najlepsze na koniec:
Co roku robię w PL podstawowe profilaktyczne badania, ostatnio wyszła mi bardzo zła cytologia i mój gin (w PL) zalecił mi dalsze badania bo podejrzewał nowotwór szyjki macicy. Tu lekarz mnie zbadał i kazał przyjść za 6 m-cy żeby powtórzyć badania, bo może wtedy wyniki będą lepsze! Jak to usłyszałam, to zaraz wzięłam bezpłatny urlop w pracy i poleciałam do PL, zrobiłam niezbędne badania i na szczęście okazało się że wystarczy zabieg laserowy i leczenie farmakologiczne. Ale została świadomość tego że groziło mi usunięcie szyjki macicy w przypadku potwierdzenia diagnozy, i że miałabym żyć z tym 6 m/cy jak kazał angielski GP - i to nawet nie GIN tylko zwykły GP! (skierowanie do ang gin dostałabym tylko wtedy gdyby wyniki nie poprawiły się, terminy u nas do gin są takie ze trzeba czekać około 5 m/cy - więc tu w UK do specjalisty mogłabym trafić za około rok! Chore!

Tak więc mam bardzo złe zdanie o Brytyjskiej służbie zdrowia. Niestety.





A tu musze sie nie zgodzic. w polsce mialam ten sam problem, wirys hpv, nadzerka, konieczne lasorwe wycinanie kawalkow zakazaonych przez wirus, wszystko ok gdyby nie to,ze trzeba zaplacic 350zl. co dla mnie wtedy bylo naprawde ogromna kwota. i tak zostawilam to, wiedzac ze grozi mi rak jesli czegos z tym nie zorbie. Kilka miesiecy pozniej przyjechalam do uk i zupelnie o tym zapomnialam....
po urodzeniu pierwszego dziecka dostalam skierowania na cytologie, zrobilam ja, po kilku dniach list od GP(nie wiem jak GP mogl odrazu stwierdzic ze wszystko jest w porzadku u ciebie, przeciez trzeba badania zrobic i wtedy dostaje sie wyniki). W liscie dostalam odpowiedz,ze moje wyniki nie sa w normie, i dostalam skierowanie do ginekologa, u ginekologa kolposkopia, biopsja i czekanie na wyniki, po otrzymaniu, oczywiscie zlych wynikow, umowilam sie na zabieg, wycieto mi zakazaone elementy i teraz otrzymuje co pol roku list, w ktorym informuja mnie o koniecznosci kolejnej cytologii. zawsze po kilku dniach otrzymuje wyniki do domu, listownie. Wszystko zalatwilam w ciagu 6tygodni. i to za darmo. Ja osobiscie uwazam, ze co do badan cytologicznych i problemu raka szyjki macicy, podchodza tu profesjonalnie.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

golden_eye

Post #2 Ocena: 0

2011-12-14 13:03:09 (13 lat temu)

golden_eye

Posty: 10

Kobieta

Konto zablokowane

Z nami od: 09-12-2011

Skąd: Luton

to chyba po prostu zależy od tego, jak się trafi akurat. chociaż w Polsce wkurzające jest to, że za każdą cytologię do 25 roku życia trzeba płacić a właśnie do 25 roku życia trzeba ją robić co pół roku...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

brookaciki12

Post #3 Ocena: 0

2011-12-14 13:08:28 (13 lat temu)

brookaciki12

Posty: 1085

Kobieta

Z nami od: 26-07-2011

Skąd: D

Cytat:

2011-12-14 13:03:09, golden_eye napisał(a):
chociaż w Polsce wkurzające jest to, że za każdą cytologię do 25 roku życia trzeba płacić a właśnie do 25 roku życia trzeba ją robić co pół roku...


a to dziwne, ja miałam robioną cytologię regularnie w Polsce za darmo, za nic nie musiałam płacić.

[ Ostatnio edytowany przez: brookaciki12 14-12-2011 13:09 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Vivienne

Post #4 Ocena: 0

2011-12-14 18:59:59 (13 lat temu)

Vivienne

Posty: 2665

Kobieta

Z nami od: 26-01-2010

Skąd: London

Nie mam (na szczescie) duzego doswiadczenia z brytyjska sluzba zdrowia. Tylko raz bylam w szpitalu, gdzie spedzilam dobe. I bylam naprawde bardzo zaskoczona gdy pielegniarka powiedziala do mnie: "czuj sie jak w domu". I zastanawialam sie, kiedy pojawi sie chamska salowa. Na szczescie wszyscy byli przyjaznie nastawieni do mnie.
Zobacze jak bedzie w przyszlosci, gdy pierworodny pojawi sie na swiecie.

W Polsce, kilka lat temu moi rodzice zostali potraceni przez samochow (w sumie 4 osoby poszkodowane). I od salowej poprzez pielegniarki i lekarzy wszyscy oczekiwali jakiegos prezentu. Skonczylo sie wielka awantura i interwencja z organizacji Primum Non Nocere.
I wlasnie to wstretne lapowkarstwo zniechca mnie do polskiej sluzby zdrowia

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Dangerous__girl

Post #5 Ocena: 0

2011-12-14 19:02:53 (13 lat temu)

Dangerous__girl

Posty: 1760

Kobieta

Z nami od: 13-02-2011

Skąd: London

Cytat:

2011-12-14 13:08:28, brookaciki12 napisał(a):
Cytat:

2011-12-14 13:03:09, golden_eye napisał(a):
chociaż w Polsce wkurzające jest to, że za każdą cytologię do 25 roku życia trzeba płacić a właśnie do 25 roku życia trzeba ją robić co pół roku...


a to dziwne, ja miałam robioną cytologię regularnie w Polsce za darmo, za nic nie musiałam płacić.

[ Ostatnio edytowany przez: <i>brookaciki12</i> 14-12-2011 13:09 ]



ja tez mialam cytologie za darmo, nawet kolposkopie mi zrobil, ale za zabieg trzeba bylo zaplacic. a moze i nie trzeba bylo? kto to wie, tyle to juz lat minelo. moze trzeba bylo awanture zrobic i sie domagac darmowego zabiegu:-?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

macadi

Post #6 Ocena: 0

2011-12-14 19:48:45 (13 lat temu)

macadi

Posty: 1008

Kobieta

Z nami od: 02-12-2010

Skąd: Manchester

A dlaczego co pól roku? Tutaj w ogóle cytologia nie przysluguje przed 25 rokiem zycia

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

mala24

Post #7 Ocena: 0

2012-02-21 23:37:43 (13 lat temu)

mala24

Posty: 1415

Kobieta

Z nami od: 12-01-2009

Skąd: uk

Chcialam sie tylko wyzalic jak bardzo cierpie.Choruje od kilku dni ale bylo ok ,nic specjalnego,grypa,kaszel,dzis mnie dopadl bol w klatce piersiowej,ledwo co oddycham.siedze zaplakana od kilku godzin,glowa ruszyc nie moge bo boli,pic ani jesc tez nie bo boli,dzwonie do lekarza,to mi mowi ze oddzwoni.oddzwania i mowi ze mam zapalenie pluc hmm tak myslalam no i kaze brac paracetamol.popedzilam na emergency bo bez przesady jest naprawde zle a oni mowia ze lekarza nie ma.stalam przed tym domofonem na srodku parkingu i sie poryczalam stracilam oddech ,usiadlam na ziemie ,pan wybiegl z karetki zaprowadzil do srodka i dal ibuprofen.no i kuzwa zyj w tym kraju!!!!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2012-02-21 23:48:55 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #9 Ocena: 0

2012-02-21 23:50:26 (13 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

I zyjesz, i na dodatek, jeszcze dajesz rade sie zalogowac i pisac na forum...jakby to moj Jasiek pisal, to nazwalabym to meska grypa, bo jak ja z oslabienia upadlabym na ziemie, to po powrocie do domu, nic oprocz lozka nie byloby mnie w stanie zainteresowac, a jakby zainteresowalo, to znaczy ze nie jest ze mna zle. :-?
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kolezanka_szkla

Post #10 Ocena: 0

2012-02-21 23:50:58 (13 lat temu)

kolezanka_szkla

Posty: 6388

Kobieta

Z nami od: 17-12-2010

Skąd: L5

Na emergency NIE LECZA. Mala zmien GP. Proste.

Moj maz ma problemy z zatokami, moja corka ma problemy z zatokami i maja (niestety) tego samego GP. W budynku, w ktorym przyjmuje GP jest apteka. Aptekarka popatryla na recepty i powiedziala: "zmiencie lekarza, zmiencie przychodnie. Wszedzie, tylko nie tu".
Ze mniana nosimy sie od dawna, niech tylko nam wybuduja przychodnie pod domem. A to juz bedzie w czerwcu.

Ja ostatnio zazadalam wizyty u pediatry dla corki. Lekarz odmowil. Poszlam do szefa przychodni. W ciagu dwoch tygodni dziecko bylo zbadane przez pediatre. Potem byla wielka awantura u GP, bo pediatra potwierdzil moja diagnoze, z ktora wczesniej GP sie nie zgodzil, probujac robic ze mnie wariatke i przewrazliwiona mamusie. Dlaczego to wszystko opisuje? Zebyscie sobie zdali sprawe, ze nalezy miec swoj rozum. Jak wam nie pasuje opieka lekarska - szukajcie innej. Nie zawierzajcie lekarzowi, jesli uwazacie, ze sie myli. I tu, w Polsce sa konowaly.

[ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szklanka 21-02-2012 23:57 ]

"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 15.2 z 17 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 14.2 | 15.2 | 16.2 | ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,