kurcze,gdyby byl na miejscu to odszukalby papiery jakie mu dali przed odrobkiem tam jest nr.tel.do nich lub do osoby ktora zajmuje sie jego sprawa,a w tej sytuacji pozostalo mu zaryzykowac.Wydaje mi sie ze tak od razu go nie aresztuja,jednak zaraz po powrocie nich uda sie tam jak najszybciej i wyjasni cala sprawe

dodam ze,niech uda sie tam do tej instytucji gdzie przydzielili mu odrobek a nie na policje ani nie do sadu.Tymbardziej ze ma papiery na swoja nieobecnosc wiec ja bylbym spokojny.Napisz pozniej jak poszlo.pozdrawiam

bardzo mozliwe jest ze bedzie mial posiedzenie w sadzie w zwiazku z nieobecnoscia i byc moze ze dadza mu dodatkowe godziny do odrobku lub dozor elektroniczny

Po pierwsze wyrok z warunkiem odpracowania godzin prac spolecznych zapewne mial okreslona dlugosc, np 12 mmiesiecy, ale jako tako nie konczy sie dotad, az wszystkie godziny sa odpracowane.

To, ze zglosil wyjazd, to nic, to czy dostal pozwolenie na przerwe w odbywaniu wyroku spraw to jest wazne. Jak mial na to pozwolenie, to zapewne ustalone bylo kiedy wraca, i zapewne dostal termin kiedy mial sie wstawic po urlopie, lub wyslali mu pismo z data. Nie wstawil sie, dostal zapewne ostrzezenie (jesli juz takowego nie "wykorzystal" wczesniej), i brak oddzewu w takiej sytuacji niestety grozi tym, ze sprawa o zlamanie warunkow wyroku (dozoru) zostanie zlozona w sadzie. Moze i ma dobry powod dlaczego nie mogl sie zglosic, ale zapewne tez jak zaczynal, mial podane w jakim terminie musi przedstawic dokumenty na usprawiedliwienie swojej nieobecnosci/niemozliwosci wstawienia sie na roboty, a jesli ten termin minal, to ma problem. Jesli sprawa juz byla zgloszona w sadzie, to calkiem mozliwe, ze skoro sie nie wstawil na sprawe, sad wydal nakaz aresztowania i doprowadzenia do sadu.

Moga mu dolozyc inne warunki do obecnego wyroku np wiecej godzin, moga wydac zupelnie nowy wyrok. Wszystko zalezy jak wczesniej sie przykladal do warunkow wyroku.

Odpowiednikiem kuratora sadowego (probation officer w Anglii i Walii) w Szkocji to pracownik socjalny, najlepiej jak skontaktuje sie z ta sama osoba, z ktora mial do czynienia jak zaczal/odbywal prace spoleczne, i to jak najszybciej. Telefony z Polski nie dzialaja, kopie dokumentow mozna pryjasniieeem wyslac poczta, zamiast czekac. Sedzia/sedzina, kurator/pracownik socjalny etc etc tez czlowiek, ale jasnowidzem nie jest, dla nich wyglada to ze poprostu zabral manatki i ma cala sprawe gleboko w .... "powazaniu".

Radze skontaktowac sie w wydzialem jak najszybciej.

Dzięki Adacymru za odp. Wcześniej cały czas chodził do pracy i odpracowywał to na bierząco. Wszystko było ok. Pani gdzie pracował składała raporty. To najlepiej wjechać i załatwiać z prawnikiem. Bo obawiamy się , że nie dołożą godzin tylko dadzą odsiadkę. A tak jak się zgłosi z prawnikiem i wytłumaczy ,że nie zwiał, tylko były inne powody. I , że nie zapomniał o sprawie. Bo nawet jakby nie miał zamiaru tam wracać to i tak by musiał to załatwić. To unikać policji i jak najszybciej się zgłosić.

Czy ktoś jeszcze był w takiej sytuacji?Jestem ciekawa jak sąd do tego podejdzie. Czy da się tłumaczyć , czy nie.

Jak pierwsza sprawa juz e odbyla, to zapewne wydal nakaz aresztu i doprowadzenia do sadu, wiec calkiem mozliwe, ze jak go zatrzymaja, to spedzi noc w areszcie np przed nastepna sprawa, chyba, ze nazar byl wydany z zaznaczeniem, ze ma byc poinformowany o dacie nastepnej sprawy, to go tylko poinformuja, i bedzie sie mogl zglosic do odpowiedniego sadu.

Jak nie wie gdzie zaczac, a nie moze sie skontaktowac z osoba odpowiedzialna za monitorowanie jego wyroku, to do prawnika, niech zglosi do sadu, ze chce odpowiadac za zlamanie warunkow.

Jak ma dokumenty n poswiadczenie tego co zatrzymalo go w Polsce, to najlepiej jak juz kopie wysle do tej osoby, ktora jest odpowiedzialn za jego zadzor.

Do sadu jak przyniesie dowody na swoja nieobecnosc to wezma to pod uwage (zalezy czy wczesniej zawsze sie wstawil na rozprawy, czy unikal, zalezy jak bardzo przekroczyl limit etc etc). Jak ma "nawyk" niespodianek zawsze stojacych na przeszdodzie, to tez to pod uwage, jak to jest pierwszy raz, to zwykle daja szanse (tym bardziej, ze jak piszesz do od poczatku wypelnial warunki bez problemow).

otik26 daj znac jak mu poszlo

witam mam podobny problem czy w polsce mnie moga scigac za nieodpracowanie godzin w uk ?

Diabli wiedza. Zakladam, ze uciekasz i nie przewidujesz juz powrotu na Wyspy. Bardzo dobrze sie zastanow czy chcesz w taki sposob palic za soba mosty. Wiesz ilu nagrabilo tu sobie w mniejszy lub wiekszy sposob i dzis daloby bardzo duzo aby jednak dalo sie cofnac czas i rozliczyc ten nieszczesny abonament czy splacic kredytowke bo jednak powrot do Polski nie wyszedl tak jak sobie ten ktos zakladal i bardzo chetnie wrocilby do UK ale sie boi.

[ Ostatnio edytowany przez: Craven_2 17-06-2014 16:44 ]