Zalaczam wobec tego link z wyjasnieniem relacji GCSE i A-level, rowniez w kontekscie reform szkolnictwa w UK oraz - nomen omen - w Rzeczypospolitej. Ps.Sorry kajro1

- pomylilem Cie z autorkami watku, poza tym moderacja zmienila tytul. Oczywiscie ESOL jest niewystarczajacy, jako kurs i to na 100 procent.
http://www.huffingtonpost.co.uk/2014/08/14/what-s-the-difference-between-gcses-and-igcses-a-levels-and-ib_n_7327952.html
GCSE nie jest to zadna forma kursu...ani jednak forma egzaminu gimnazjalnego

. W tej chwili - po reformie edukacji - z wylaczeniem klas konczacych gimnazjum - nie bedzie w ogole II etapu ksztalcenia. Po szkole podstawowej wracamy do systemu szkola podstawowa / szkola srednia (matura)/ szkola zawodowa. Zostaje odrebne ksztalcenie doroslych I szkoly policealne (ktore nie maja prawa nadawania licencjatu nawet, a jedynie technika/specjalisty).
Dotychczasowy egzamin gimnazjalny byl jedynie testem kompetencji i nie ma przelozenia na kwalifikacje z GCSE (z tresci pierwszego wpisu wnioskowalem, ze Pani nie ma zadnego wyksztalcenia w ogole

stad zahaczylem o GCSE). W RP jedynym wymaganiem wstepnym (podstawowym) do myslenia o edukacji wyzszej bedzie matura, ktora wcale nie zapewnia dostania sie na studia - np. egzaminy wstepne uczelni wyzszej itd. Oczywiscie systemy sie roznia, a wiec ciezko w ogole o jednoznaczne prownania

.
Na stronie "mojego" University of Liverpool: "We require all applicants for undergraduate programmes to demonstrate a good general education, which includes acceptable levels of literacy and numeracy, normally equivalent to at least grade C at GCSE in English and Mathematics." https://www.liverpool.ac.uk/study/undergraduate/applying/entry-requirements-and-qualifications/
Wiec na studia w celu uzyskania tytulu "bachelor degree" wystaczy dobry rezultat GCSE - po gimnazjum na studia licencjackie raczej sie nie dostaniemy chyba, nie?
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
(w PL). Ale podstawowe wymagania ("entry"

w dostaniu sie na studia (uniwersyteckie) odgrywa spelnienie punktowanych kwalifikacji, co pieknie jest wyjasnione na stronie UCAS <a href="https://www.ucas.com/ucas/undergraduate/getting-started/ucas-undergraduate-entry-requirements" target="_blank" target="_new">https://www.ucas.com/ucas/undergraduate/getting-started/ucas-undergraduate-entry-requirements</a>
Nie ma przyjecia na studia bez spelnienia tych wymogow. W Polsce mamy niemal 2 miliony Ukraincow, ktorzy szukaja szkol, aby uczyc sie polskiego. Zajrzalem kiedys na tego typu forum. Jak wyjasnic Ukraincom, ze polski - jakiego ucza sie w Prywatnej Szkole Policealnej, Zarzadzania, Przedsiebiorczosci i Szydelkowania Stosowanego im Mariana Pazdziocha - to nie jest ten sam polski, jaki zdaje mlodziez podczas matury w RP i otrzymany "kwitek" ukonczenia tegoz (ze szkoly Pazdziocha) nie daje prawa do przyjecia na uniwersytet?
Dlatego zalozycielka watku pisala o nauce jezyka i w ogole zdobyciu wyksztalcenia. Potem Kolezanka dodala na temat kursu jezykowego, a jednak nauka nauce nie jest rowna. Chociaz na pewno WARTO zdobywac wszelkie umiejetnosci, a wiedzy nigdy za wiele.
[ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 26-09-2017 21:06 ]