Witam wszystkich.Chciałem sie zapytać co myślicie o busie do walii? Wkrótce mam zamiar ruszyć w tym kierunku i jeździć regularnie raz w tygodniu tzn w każdy piątek z polski do walii i w każdą niedzielę do polski.Moje usługi polegały by na transporcie osób i towarów jak również samochodów motorów przeprowadzek i tego typu rzeczach.Proszę o ogólną waszą opinię na ten temat.Dzięki i pozdrawiam.

szukasz rady, mam nadzieję że wysnujesz wniosek z mojej przeprowadzki. Mieszkaliśmy z mężem w Merthyr Tydfil (miasto blisko Cardiff). Przyszedł czas że razem z dobytkiem musieliśmy wrocić do Polski. Szukałam w internecie transportu do Gdańska. Wśród naszych znajomych krążył nr.tel. firmy która zajmowała się przewozem paczek ale również ludzi razem z paczkami. Dwa tygodnie przed wyjazdem wysłałam 2 walizy i jednocześnie chciałam uzgodnić przejazd z resztą bagażu ale Pan z którym rozmawiałam stwierdził że do Gdańska nie ma kursu za tydzień ale do Warszawy tak. Nie bardzo nam to odpowiadało więc nie dałam odpowiedzi licząc na to że znajdę przewoźnika ostatecznie wyślę bagaż a sami pojedziemy autokarem ale dwa dni później jak zadzwoniłam upewnić się kiedy dotrą paczki na miejsce , Pan stwierdził że jednak będziemy mogli jechać do Gdańska - radość ogromna , ( NIE MUSZĘ SIĘ MARTWIĆ BO ZABIORĄ SPOD DOMU I ZAWIOZĄ POD DOM!!!!!)
W dniu wyjazdu ten sam Pan zabrał nas z Merthyr w busie już było 5 osób w Cadriff wsiadło dwóch kierowców i jedziemy . Przed eurotunelem czekamy na drugi bus. W eurotunelu kierowca z drugiego busa pyta nas gdzie kto jedzie i ile osób - my 2 osoby do Gdańska , gdzie pada pytanie? Z kim uzgadniane ? Czy w firmie? Nie z Panem Tomkiem bo tylko jego nr.tel krąży po Merthyr , na to kierowca mówi to niech was Tomek wiezie do Gdańska. ( przed eurotunelem zapłaciliśmy za bilety). Proszę teraz wczuć się w nasze samopoczucie i być w naszej sytuacji. W ostatecznej wersji , możemy was zawieść do Bydgoszczy a stamtąd już niedaleko do Gdańska i możecie jechać pociągiem (a bagaż 130kg) Ostatecznie zawieźli nas do Warszawy. Jechaliśmy całą noc, cały dzień i następną noc, w Warszawie byliśmy około 5 rano.Panowie kierowcy policzyli za bagaż (40kg na osobę bezpłatnie reszta płatna).NIGDY WIĘCEJ PODRÓZY W TAKICH WARUNKACH.
Jeśli chcesz jeździć do Walii - warto , jest tam dużo Polaków, sporo wysyła paczki......ale jasno określaj .-
- kwotę za kg , i gabaryty paczki.
- trasę jaką wieziesz te paczki,
- firmę kurierską która dowiezie do celu (wiadomo że nie opłaci się wieść 1 paczki jeśli nie będzie po drodze)
- jeśli chcesz wozić ludzi to miej przygotowany wóz do przewozu , nie przerabiany na przewóz ale dostosowany do tego typu usług.
- bądź uczciwy w stosunku do ludzi a będziesz polecany jako uczciwy i uczynny przewoźnik.
- ogłaszaj się przez internet , znajomych, POWODZENIA

polakm:
duze firmy tez maja w dupie ludzi.
Kolezanka jechala z Zamoscia. Mieli dojechac do Londynu. Szefowie kazali im jechac dalej. Wywiezli ja kolo Glasgow, a w drodze powrotnej wysadzili w Luton.

Innym razem bedac w pracy podszedl do mnie POLSKI kierowca ciezarowki. Bez znajomosci jezyka, bez mapy, nez nawigacji chce dojechac do celu.

odpowiadając , nie wiem czy to duża firma o której pisałam ale jest to "GREMLINS" JACEK KOPROWSKI z Tarnobrzegu . Nie polecam tej firmy i podróżowania w takich warunkach , jeśli chcecie wracać z Anglii to tylko samolotem ewentualnie autokarem a bagaże wysyłajcie busem ale sprawdzajcie co piszą na forum o firmach. Życzę miłych pełnych wspaniałych wrażeń z podróży oby zostały wspaniałe wspomnienia nie takie jak moje. Pozdrawiam