Witam wszystkich. Do UK przyjechalem pare lat temu, zaraz po tym jak moja byla juz zona zostawila mnie z dwojka dzieci i ogromnymi dlugami. Postanowilem zarobiac pieniadze i stopniowo splacac dlugi. Po 1,5 roku zabralem dzieci z Polski do siebie i juz sobie tak razem tu zyjemy prawie 5 lat. Nasz spokoj zostal zburzony wczoraj, kiedy to na moj angielski adres przyszlo pismo z firmu windykacyjnej EOS, wzywajace mnie do zapalty kilkunastu tysiecy zlotych. Myslalem ze mam wszytkie dlugi pod kontrola, a jednak okazalo sie ze nie. W liscie firma grozi mi przekazaniem sprawy do Royal High Court of Justice i zajeciem wynagrodzenia w Anglii. Czy ktos wie jak to dziala? Czy oni na prawde moga zajac mi wynagrodzenie? Jak szybko moga to zrobic?
nie mam kilkunastu tysiecy zeby im zaplacic w ciagu 14 dni...Z gory dziekuje za odpowiedz.

Z tego co sie orientuje, komornik zostawilby Ci minimum na przetrwanie, ale trzeba by poszperac po przepisach w sieci.

A to jakis nowy dlug, o ktorym nie wiedziales czy jeden z tych, ktory splacasz i nagle firma lub komornik postanowily odzyskac ten dlug szybciej.

Moze zacznij od rozmowy z ta firma windykacyjna i negocjuj splate w ratach. Wszystko to zakladajac, ze jest to faktycznie Twoj dlug, nie jest przedawniony, itp.

To jest dlug o ktorym nie wiedzialem. Problem w tym, ze zyjemy bardzo skromnie, wciaz splacam inne dlugi...Jedna corka jest na uniwersytecie, druga w collegu. Nie udzwigne kolejnej raty do splacania. Jeden dlug skoncze splacac w sierpniu, splata nowego moglaby ''wejsc'' w to miejsce. Nie wiem co robic, czy grac na zwloke?

Jak mozesz, to wklej ten list, po zakryciu danych osobowych. Ewentualnie napisz dokladnie co jest w liscie. To powinno dac nam wiecej pojecia jaka jest sytuacja i moze ktos bedzie mogl dokladnie doradzic.

Bedzie wiadomo czy maja juz wyrok sadu w Polsce czy nie. Jesli skieruja sprawe do sadu tutaj i beda chcieli pobierac to z Twoich zarobkow, to bedziesz mial mozliwosci podac dokladnie jakies masz zarobki, wydatki, ile zostaje Ci miesiecznie, itp. Na tej podstawie ustala kwote splaty. Jest spora szansa, ze przeciagnie sie to na tyle, ze splacisz ten dlug, ktory teraz splacasz.

Charity zajmujace sie dlugami maja dosc dokladnie informacje na temat "attachment of earnings orders". National Debt Line ma wszystko rozpisane.

https://www.nationaldebtline.org/EW/factsheets/Pages/countycourtattachmentofearningsorders/attachmentofearningsorders.aspx?gclid=CIyj36_NyMUCFWPnwgodqScAeA

Nie rozmawiaj z nimi, nic nie negocjuj, bo próby dogadania się przerywają bieg przedawnienia
Najpierw delikatnie musisz się dowiedzieć, co to za dług i z którego roku, bo być może już nieaktualny
Art. 118 kc
Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata.
Czyli jeżeli to był dług zwykły to 10 lat, jeżeli powstał w wyniku prowadzenia działalności gospodarczej to 3 lata
Każda rozmowa z nimi, każda wpłata nawet drobnej sumy to okres przedawnienia zostaje przerwany i termin idzie od nowa
Czyli podczas rozmowy telefonicznej nic nie potwierdzasz, nic nie bierzesz na klatę, bo rozmowy są nagrywane, spokojnie pytasz o numer sprawy sądowej z którego roku, co to za dług w jakiej instytucji, bo nie kojarzysz.
Potem podziękuj i się rozłącz
Jeżeli wyjdzie ci, ze jednak jest już przedawniony to odezwij się na priv, sporządzę ci odpowiednie pismo do nich, by dali ci spokój
Mogą straszyć, ze założą ci sprawę, ale powołaj się na wyżej wymieniony artykuł, to dla nich oznacza, ze podniesiesz zarzut przedawnienia i narażą się tylko na koszty i nic nie wskórają
Pamiętaj, ze nawet jak będzie ewidentnie przedawnione, to sąd nie odrzuca takiej sprawy z automatu, musisz podnieść zarzut przedawnienia przed rozprawą
Jeżeli sprawa, była ostatnio jak już byłeś w Anglii, to możesz się starać o przywracanie terminu, jako powód podasz, ze nie otrzymywałeś listów z sądu, bo mieszkasz już kilka lat po za granicami Polski, to jest wystarczający powód by przywrócić termin i wtedy dajesz zarzut przedawnienia
Nie słuchaj bzdur, ze wyślą komornika, bo żeby komornik ruszył tyłek, musi być wyrok z klauzulą wykonalności
Nie można do komornika powiedzieć, weź idź do niego po kasę bo jest nam winny pieniądze
Natomiast by wysłać do ciebie komornika w UK to muszą postarać się o Europejski Tytuł Egzekucyjny lub Europejski Nakaz Zapłaty, który wydaje sąd w Polsce, który zajmował się sprawą o ile w ogóle była taka sprawa, no i to w krajach Unii musi być dłużnik
Jeżeli do wyjścia UK z Unii nie zdążą z nakazem a odpowiednie regulacje nie zostaną zapisane, to będą musieli ponownie założyć sprawę, by cię ścigać za granicą.
Podejrzewam, ze to oni mają większy kłopot niż ty.

dziekuje Wam wszystkim serdecznie, zastosuje sie do rad. Jutro jak tylko wroce z pracy wkleje Wam ten list od nich. Jeszcze raz bardzo dziekuje.

Witam. Przepraszam za spoznienie. Duzo pracowalem. Nie wiem jak tu wkleic foto, wiec przepisze tresc tego listu dla was.
Brzmi tak- W imieniu...(dane wierzyciela) wzywam Pana do zaplaty naleznosci w wysokosci..(kwota) wraz z odsetkami ustawowymi za opoznienie od dnia oznaczonego jako termin wymagalnosci od dnia uizczenia zaleglosci. Dochodzona naleznosc zostala nabyta przez aktualnego wierzyciela od Santander Consumer Bank S.A.. Przed wszczeciem postepowania sadowego zwracam sie do Pana z wezwaniem o zaplate zgodnie z Pre-Action Conduct practise Directions. Onformacje na temat procedury mozna znalezc na stronie www.justice.gov.uk. Zgodnie z regulacja Pre-Action Conduct Practise Direction przysluguje Panu prawo do wyjasnienia przyczyny nieuregulowania naleznosci w terminie 14 dni kalendrzowych. Prosze o wyslanie wyjasnienia na pismie lub kontakt telefoniczny pod numerem...(numer telefonu). W tytule prosze wskazac na numer referencyjny sprawy. Prosze prygotowac dokument tozsamosci, na ktorego podstawie zostanie przeprowadzona identyfikacja pana danych osobowych. Postepowania egzekucyjnego mozna uniknac jedynie w wypadku zaplaty pelnej sumy dochodzonych naleznosci. Ponizej dane do przelewu na konto Wierzyciela...(numer konta).Jesli nie otrzymamy odpowiedzi w cigu 14 dni kalendarzowych od daty nadania pisma, do praw Wierzyciela przysluguje wystapeinie z wnioskiem do royal court of Justice o przekazanie tytulu egzekucyjnego do postepowania egzekucyjengo ze skladnikow majatku odnalezionych na terenie Wielkiej Brytanii w tym z nieruchomosci, wynagrodzenia za prace i ruchomosci. Ponadto postepowanie sadowo egzekucyjne moze niekorzystnie wplynac na ocene Pana zdolnosci kredytowej , co wplywa bezposrednio na szereg negatywnych konsekwencji prawnych. Prosze o niezwloczny kontakt z pelnomocnikiem ds postepowania egzekucyjnego w Wielkiej Brytanii pod nr te ...(angielski numer telefonu).

No wiec tak to wyglada, nie ma podanych zadnych szczegolow ani dat czy byla juz rozprawa czy nie.

Witam Serdecznie, podepne sie pod temat zeby go odswiezyc.
Dostalem dzisiaj list o identycznej tresci z firmy Cross Border Debt Recovery.
W sprawie rzekomego dlugu - mowie rzekomego bo z Polski wyjechalem 12 i pol roku temu ale z tego co pamietam konto bylo czyste.
Jak sie z nimi obejsc?
Czy maja prawo zlozyc pozew do brytyjskiego sadu?
Prosze o porade.
Dawid jak sie skonczyla Twoja sprawa?
Wielkie dzieki

[ Ostatnio edytowany przez: Ma4x1mus 03-05-2018 14:13 ]