
Str 59 z 63 |
|
---|---|
EFKAKONEFKA33 | Post #1 Ocena: 0 2020-08-25 16:34:51 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
![]() Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
EFKAKONEFKA33 | Post #2 Ocena: 0 2020-08-29 20:15:20 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
NIKT Z NIKIM
Ona jest nikt i ja też nikt, w spotkaniu ulic światła zgasły. Minął już świt, krąg słońca znikł, czas się okazał nazbyt ciasny... Czemu się dziwić, skoro nikt, spotkał się z nikim mu podobnym. Podróżny odszedł, tani blichtr, tylko zadrżały leśne dzwonki. Nie dając sobie wielu szans, tumaniąc, jakby tu nikogo, pod maską można kogoś grać, stojąc spokojnie blisko obok... Elżbieta Sitnicka Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
EFKAKONEFKA33 | Post #3 Ocena: 0 2020-08-30 18:17:47 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
A mnie jest żal ciepłych motyli,
w futerkach z drobniutkiego pyłku. Mnie żal słowika, co w tej chwili gardziołko trudzi bez spoczynku. Ach, miły zostań pośród żywych, lecz nie odbieraj mi iluzji, że motyl w blasku jest prawdziwy, że słowik się nie darmo trudzi. I idź ty drogą swoją własną, mnie pozwól zostać w cieniu brzozy, tam w ciszy ja uwiję gniazdo, by swoje serce w trosce złożyć. Może już kwitną wrzosowiska, one dywanem mnie ugoszczą. Smutek przytulą, bo ja bliska i obdarują mnie wolnością. Elzbieta Sitnicka ![]() zdj z internetu Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
EFKAKONEFKA33 | Post #4 Ocena: 0 2020-09-23 18:33:19 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
GDYBY TAK DOM
A gdyby tak dom zbudować radosny, gdzie dym z komina beztrosko by śpiewał? I drzewa, drzew dużo, aby sobie rosły, i z dymem omawiały, co trzeba i czego nie trzeba. A w domu kominek i pies przed kominkiem. Salonik, gdzie stół i lampa nad stołem, co kręgiem światła obejmuje ciepło. I jeszcze sypialnia, w której zastrzeżone, poduchy przepastne, łożysko zapaśne, dywanik mięciutki i napis: " Precz smutki!" Dwa krzesła przed domem, stoliczek na kawę... Nic więcej nie trzeba, tylko myśl szeroka i ciebie odrobinę... Elżbieta Sitnicka zdj z neta ![]() Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
EFKAKONEFKA33 | Post #5 Ocena: 0 2020-10-08 10:59:42 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
![]() ![]() Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
|
|
EFKAKONEFKA33 | Post #6 Ocena: 0 2020-10-09 09:38:22 (5 lat temu) |
Konto usunięte |
Dziś mamy Międzynarodowy Dzień Pisania Listów
Ktoś list dostał. Komuś serce bije. Idzie czytać pod kwitnące jabłonie. Czyta. Chwyta się ręką za szyję i dno traci, i w powietrzu tonie. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska ![]() grafika See you LETTER © Hassan Hajila • Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
EFKAKONEFKA33 | Post #7 Ocena: 0 2020-11-06 22:00:59 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
"Cale życie zrywam się i padam,
jakbym w piersi miał wiatr na uwięzi, i chwytają mnie złe listopady czarnymi palcami gałęzi. Ja upiłem się tym tchem, tym szumem, niepokojem, który serce zatruł - to dlatego śpiewać już nie umiem, tylko wołam wołaniem wiatru, to dlatego codziennie się tułam po wieczornych, po czarnych ulicach i prowadzi mnie wilgotny trotuar w mgłę wilgotną, która bólem nasyca. Acetylen słów płonie na wargach, płonie we mnie bolesna maligna, chodzę błędny, jak ludzie w letargu, zewsząd, zewsząd niepokój mnie wygnał. Nie ma wyjścia, nie ma wyjścia, nie ma wyjścia, muszę chodzić coraz dalej, coraz dłużej. Jestem wiatr szeleszczący w liściach, jestem liść zagubiony w wichurze. Tylko w oczach mgła i oczy bolą, tylko serce bije coraz częściej. Jak błękitny płomień alkoholu, płoniesz we mnie moje nieszczęście. Muszę chodzić, muszę męczyć się wiecznie, w mgle za włosy mnie wloką wieczory, lecą za mną, nieprzytomne, pospieszne, moje słowa, moje upiory. Muszę wiecznie zrywać się i padać, jakbym w piersi miał wiatr na uwięzi. Pochwyciły straconą radość nagie gałęzie. Przelatują, wieją przeze mnie listopady chwil, których nie ma To tylko liście jesienne. To pachnie ziemia" Władysław Broniewski "Listopady" Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
EFKAKONEFKA33 | Post #8 Ocena: 0 2020-12-09 10:30:27 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
Kilka zdjęc z wczorajszego spaceru i do nich napisany wiersz przez znajomego
![]() ![]() ![]() Poranność nieludna Poranek na zadupiu Jest - mówiąc całkiem szczerze - Jak gdyby ktoś Cię uwiódł, Śmigając na rowerze. Lub dzielnie spacerując W kierunku słońca w toku, Gdy ptaki podśpiewują, A Ty masz wewnątrz spokój. I tak narasta miłość W jesienno-wczesnym szale Do tego co tuż było I może będzie dalej. Jerzy Olanin. (8. 12. 2020) Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|
karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2021-01-08 21:20:13 (4 lata temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Christian Morgenstern
"Rozmowa ślimaka z samym sobą" przełożył Witold Wirpsza Wyjść ze skorupki? Nie wyjść ze skorpuki? Krok ze skorupki? Nikrok ze skorupki? Kroknirupki - krokrupki kokkrupki korupki krupkikrupkikrupki (Ślimak zaplątuje się we własne myśli, albo one to raczej tak się w niego wplątały, że odpowiedź na pytanie musiał odłożyć na później). |
EFKAKONEFKA33 | Post #10 Ocena: 0 2021-03-04 20:51:23 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
![]() Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
|