Od 3 lat mieszkam w Walii, przyznam że jest tutaj pięknie, zielono, po prostu raj na ziemi ale niestety dość cicho, spokojnie i monotonne, dlatego też razem z małżonką podjęliśmy decyzje o wyprowadzić do większego miasta. Wiem że niektórzy powiedzą że głupio robimy, ale wydaje mi sie że życie w większym mieście jest łatwiejsze pomimo że na pewno droższe. Ustaliliśmy że wprowadzamy się w połowie przyszłego roku (2015)tylko teraz pytanie gdzie powinniśmy uderzyć. Na dzień dobry wytypowalismy trzy miasta:
*Warrington
*Liverpool
*Manchester
Moja prośba teraz skierowana jest do wszystkich pomocnych i zainteresowanych osób. Może że swojego doświadczenia, może od znajomych, może że słyszenia. Prosze powiedzcie coś od siebie i poradzcie gdzie warto zacząć nowe życie dla młodych ludzi ok 30 na karku i na razie bez dzieci.
Chodzi mi dokładnie o
#Koszty życia i wynajmu mieszkania (kawalerki)
#Bezpieczeństwo zycia
#Perspektywa znalezienia niezlej pracy (na dzień dobry coś na magazynie, kierowca wózka itp)
Zapraszam do burzy mózgów

A może polecacie mi całkiem inna lokalizacje, jestem otwarty na każda propozycje w tym temacie.
Zapraszam, pozdrawiam i bądźmy w kontakcie.