Str 3 z 4 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Kierownik_Pocia |
Post #1 Ocena: 0 2016-02-06 18:48:41 (9 lat temu) |
 Posty: 927
Z nami od: 02-10-2015 Skąd: Manchester |
Cytat:
2016-02-06 18:31:58, keramczak napisał(a):
Proszę bardzo...Mój kolega otworzył taki naleśników,gofrowy interes.Centrum miasta,rynek, przeważają się setki ludzi.....kupowali generalnie Polacy i niestety ,na tyle rzadko że się przebranrzowił na "polskie"kebaby i sobie chwali.
Naleśniki, gofry czy tam jakaś wata cukrowa to dobre na jakieś festyny,Carbooty. Lud pracujący potrzebuje konkretne jedzenie ,stąd popyt na "Polskie " kebaby he he  Ludzie są jak oczy widzą innych, siebie nie.
|
 
|
 |
|
|
krakn |
Post #2 Ocena: 0 2016-02-06 19:48:30 (9 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
A wiesz, że ja bym zaczął właśnie od Carboots? To musi być dość proste, znacznie prostrze i znacznie bezpieczniejsze finansowo niż wynajmowanie jakiego placu czy pomieszczenia na długi czas. Poza tym Carboots są w róznych miejscach. Może się przemieszczać, w sobotę w jednym miejscu, w niedzielę w drugim. Jak wyczaji rejon gdzie jest zbyt, bedzie mógł rzucić cumę i zrobić kolejny krok.
Asekuracja to dobry pomysł, a ryzyko jest dobre, pod warunkiem że pewnie stoi się drugą "nogą" wtedy uruchamiając drugi biznes możesz sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa, bo jak utopisz to utopisz worek kasy, ale nie siebie.
Otrzepiesz się i pójdziesz dalej.
Ten film z Camden jest mega inspirujący, aż bym sam sobie tak postał i robił takie smakołyki
No ale camden to jest camden tam chyba jest co najmniej 3 stoiska Polskie.
A na Hiszpańskim, a dokładnie na straganie Basków, sprzedawał też Polak  )
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
fatt666 |
Post #3 Ocena: 0 2016-02-07 09:11:09 (9 lat temu) |
 Posty: 18
Z nami od: 30-01-2016 Skąd: shrewsbury |
dzięki krakn z słowa otuchy....
zawsze można się przebranżowić z gofrów na kebaby to już potem dużo nie kosztuje... fatt666
|
 
|
 |
|
krakn |
Post #4 Ocena: 0 2016-02-07 13:59:11 (9 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
O to chodzi... można też i robić i jedno i drugie, z lewej budy mięcho z prawej desery słodkie, nie wiem jak na to kwestia przepisów, ale ... zawsze to jakiś sposób, a jedzenie to jedzenie. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
fatt666 |
Post #5 Ocena: 0 2016-02-07 14:14:07 (9 lat temu) |
 Posty: 18
Z nami od: 30-01-2016 Skąd: shrewsbury |
a nie orientujesz się jak wygląda sprawa miejsca na takim parkingu np tescoo ? chodzi o przyczepkę...
jakie pozwolenia itp ?
muszi tak do cancilu isc ale może ktoś wie fatt666
|
 
|
 |
|
|
ie2ox4-b |
Post #6 Ocena: 0 2016-02-07 14:25:16 (9 lat temu) |
 Posty: 3591
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
Tesco musi móc od Councilu, a Ty od Tesco. Chyba że byłaby jakaś zatoczka Councilowska, wtedy bezpośrednio od Councilu. Często przy fabrykach czy hurtowniach widzę takie przyczepki, kawa, herbata i jakieś przegryzki śniadaniowe.
|
 
|
 |
|
krakn |
Post #7 Ocena: 0 2016-02-07 14:42:14 (9 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Jeżeli o miejsce to załatwiasz z właścicielem gruntu. A Tesco czy inne takie handlowe parkingi są na prywatnym gruncie, więc trzeba uderzyć do zarządu. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
fatt666 |
Post #8 Ocena: 0 2018-04-23 12:53:09 (7 lat temu) |
 Posty: 18
Z nami od: 30-01-2016 Skąd: shrewsbury |
no i po 2 latach zabrałem sie za to...
w maju startuje przyczepka z goframi i nalesnikami....
zobaczymy jak pójdzie.... fatt666
|
 
|
 |
|
right_winger |
Post #9 Ocena: 0 2018-04-23 13:59:41 (7 lat temu) |
 Posty: 281
Z nami od: 21-05-2013 Skąd: Hants |
Powodzenia!
W Aldershot w centrum para Polakow ma lokal od paru lat. Dobra kawa, nalesniki z nadzieniem, lody gelato i wlasnie gofry, z tym ze takie jak znam z Polski, duzo lepsze od belgijskich, wiedenskich, tych z sieci Creams czy jakie tam jeszcze spotkalem w UK. Generalnie tu czy w Belgii preferuje sie gofry slodsze i tlustsze niz te spotykane w PL.
Dla mnie ten lokal to jedyny powod do odwiedzenia czasem tego miasta  Zawsze jak tam bywam to jakis ruch jest - sa rodziny, pary, babcie z wnuczkami lub bez, zarowno Polacy, jak i Brytyjczycy czy Azjaci, wiec raczej trafili w gusta.
Cena ok. £5 za pokaznej wielkosci gofra z bita smietana i owocami, trzy opcje owocow do wyboru. Spokojnie moze to zastapic lunch jak ktos lubi na slodko.
|
 
|
 |
|
littleflower |
Post #10 Ocena: 0 2018-04-23 20:41:57 (7 lat temu) |
 Posty: 7681
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Trzymam kciuki za powodzenie "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
 
|
   
|
|