|
Postów: 6 |
|
---|---|
ryba1990 | Post #1 Ocena: 0 2016-07-22 12:21:12 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-11-2013 Skąd: Leicester |
Witam,
Myślę,aby otworzyć tutaj tzw. food trucka , natomiast nie mam pojęcia jak się do tego zabrać, od czego zacząć ? Pomijając fakt ,że wiem co chce sprzedać,jak wyposażyć przyczepe itp itd, to nie mam pojęcia jak zacząć działalnośc. Do jakich urzędów się udać by zapytać , oraz jak to jest z tą lokalizacją? mam się dogadywać z włascicielem posesji,czy z urzędem ? Jeśli ma ktoś jakieś dodatkowe rady , proszę o odpowiedź. Pozdrawiam |
franio11 | Post #2 Ocena: 0 2016-07-22 23:57:37 (9 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 01-05-2015 Skąd: SthWest |
to ty nic nie rób, bo se narobisz.
jak chcesz cos zrobic jak nie masz wizji. a swoją droga to tez mam przemyslenia na ten temat. tu gdziejestem to nie ma takich, jesli jakis sie pojawi to z ta ich kielbasa i pseudo burgerem z zamrazarki. ich trucki nie umywaja sie do naszych. potencjalnie zyla złota. |
krakn | Post #3 Ocena: 0 2016-07-23 05:38:21 (9 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Musisz najpierw zrobić certyfilkat higieny, uzyskać pozwolenie na odpowiedni poziom usług. A te są trzy. Prawdopodobnie będzie to zaliczone do podgrzewania jedzenia nie do gotowania, ale głowy nie dam.
A potem w zalezności gdzie będziesz chciał sprzedawać to prosisz o pozwolenie właściciela gruntu, jak parking sklepu to zarzad sklepu, jak gdzieś na ulicy to coucil... W lecie sa organozwane różne markety, carbooty, zloty motocyklowe, starych samochodów itd. Niemal każde miasteczko, dzielnica organizuje coś podobnego. Np u mnie obok w miasteczku jest dziś 2 dniowa impreza jedzenia i cydru. Ale nie mam pojęcia ile kosztuje miejce, może to być nawet kilkaset funtów na dzień. Ale z drugiej strony, jak w zeszłą niedziele tam byłem, to były 3 budy z jedzeniem, jedna angielka firma sprzedawała burgery od lokalnych wytwórców, bułka jak to tutaj niestety musi być słodkawa, ale też nie była całkiem słodka i nie była "papierowa" jak w MC Donalds czy wielu podobnych. Burgery najpierw piekli na grilu, a potem jeszcze dopiekali na płycie. O tak to wyglądało ![]() Tanio nie było 6,50 za burgera z zerem, sałatą, i plasterkiem boczku. Ale był tak pyszny że zjadłem dwa. Fajny pomysł mieli z dodatkami, w słoikach były marynowane siekana papryczki chili, druga to była cebulka, ale jak by marmolada, oraz marynowana lekko kwaśna czerwona kapusta. Każdy mógł sobie tego nałożyć ile chciał i co chciał. Oczywiscie sosy, majonezy kechup A kolejkę mieli taką że ja spędziłem w kolejce około pół godziny. Pozostało też nie narzekali na brak klientów, choć już nie było takiego szału. A była to zaledwie lokalna impreza na krawędzi Londynu. Na FB mam znajomą która niedawno zaczynała nieśmiało na Kingston raz na jakiś czas, a teraz widzę ze się na stałe ustawili w Poludniowa zachodnim Londynie i chyba im się to rozkręca coraz lepiej. Robią tzw polskiego kebaba ![]() Przeszukaj forum ten temat był poruszany wielokrotnie. Jak nie będziesz grał w gumy to klienci bedą wracać. Bo wiadomo, klienta można oszukać tylko raz. Trzymam kciuki! Masz link www.mojawyspa.co.uk/forum/48/40443/Van-z-jedzeniem-catering-van-kebab-van [IMG=]http://www.mojawyspa.co.uk/forum/48/40443/Van-z-jedzeniem-catering-van-kebab-van[/IMG] Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
keramczak | Post #4 Ocena: 0 2016-07-23 13:13:13 (9 lat temu) |
Z nami od: 09-02-2010 Skąd: U.K |
Krakujesli ci się wydaje że mając certyfikaty i pozwolenia jest łatwo dostać się na takie festyny albo carbudy to jesteś w błędzie.
Większość jest "obstawiona"zarezerwowana przez rodzinę ,kolegów albo znajomych królika tak więc cała przygodę zacząłbym od zorientowania się gdzie Cię wpuszczą.... #MajsterNaStulecie
|
krakn | Post #5 Ocena: 0 2016-07-23 13:32:33 (9 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Być może, przecież tu w Uk jak nigdzie indziej, wszytko oparte jest na referencjach, sąsiadach... BARDZo liczy się czy ktoś mieszka lokalnie czy gdzieś dalej. Przynajmniej im dalej od centrum i kierunek bardziej angielski niż azjatycki tym większe znaczenie. Ale jak śledzę od jakiegoś czasu festyny i różne takie tam imprezy to widzę ze często się ogłaszają że szukają więcej nowych ... itd.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
franio11 | Post #6 Ocena: 0 2016-07-24 21:57:03 (9 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 01-05-2015 Skąd: SthWest |
Cytat: 2016-07-23 13:13:13, keramczak napisał(a): Krakujesli ci się wydaje że mając certyfikaty i pozwolenia jest łatwo dostać się na takie festyny albo carbudy to jesteś w błędzie. Większość jest "obstawiona"zarezerwowana przez rodzinę ,kolegów albo znajomych królika tak więc cała przygodę zacząłbym od zorientowania się gdzie Cię wpuszczą.... Dokałdnie!. W tym przypadku lepiej było by sie skupić na jednym stałym miejscu, niż sie bujac, bo to przede wszystkim pracochłonne, a nie bedzie miał marki. pytanie podstawowe to co chce sprzedawać, komu i gdzie? |
lukasnie | Post #7 Ocena: 0 2016-07-27 14:24:55 (9 lat temu) |
Z nami od: 27-07-2016 Skąd: Londyn |
Spam
|
|