Postów: 13 |
|
|---|---|
| haneczka26 | Post #1 Ocena: 0 2008-01-08 10:17 (17 lat temu) |
 Posty: 1 Z nami od: 08-01-2008 |
chcialabym wiedziec czy jest jakas szansa na prace nie znajac jezyka prosze o odp
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2008-01-08 10:24 (17 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| pajkuhan | Post #3 Ocena: 0 2008-01-08 11:17 (17 lat temu) |
 Posty: 410 Z nami od: 13-06-2007 Skąd: Rugby |
To bardziej zależy od chęci a nie od znajomości języka,jak będziesz konsekwentna to coś znajdziesz na pewno.
[ Ostatnio edytowany przez: pajkuhan 08-01-2008 11:33 ] |
|
|
|
| kati-kat | Post #4 Ocena: 0 2008-01-08 11:24 (17 lat temu) |
 Posty: 1207 
Z nami od: 19-09-2007 Skąd: northampton |
A NIE LEPIEJ ISC NA JAKIS KURSIK I JEZYK PODSZKOLIC? zaraz sie ktos do mnie przyczepi ze nie mila jestem ale sorry czy nie ma juz wystarczajacej liczby ludzi tutaj bez znajomosci jezyka?
always look forward.
|
|
|
|
| pajkuhan | Post #5 Ocena: 0 2008-01-08 11:32 (17 lat temu) |
Posty: 410 Z nami od: 13-06-2007 Skąd: Rugby |
To też fakt i ja jestem za tym,z językiem o wiele łatwiej i lepsza praca,ale jak dziewczyna chce to niech próbuje,coś się zawsze znajdzie
[ Ostatnio edytowany przez: pajkuhan 08-01-2008 11:33 ] |
|
|
|
| |
|
| Richmond | Post #6 Ocena: 0 2008-01-08 11:33 (17 lat temu) |
 Posty: 29531
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Prace moze i mozna znalezc, sa nawet jakies polskie agencje. Ale istnieje ryzyko, ze bez znajomosci jezyka spotka Cie wiele przykrosci i problemow po drodze. Bedziesz podatna na wykorzystywanie itp.
Carpe diem.
|
|
|
|
| kati-kat | Post #7 Ocena: 0 2008-01-08 12:19 (17 lat temu) |
Posty: 1207
Z nami od: 19-09-2007 Skąd: northampton |
sorry jaa mam dzis zly dzien i z gory przepraszam jesli kogos dzis uraze
 wiece jak jest
wiemy,ze jest juz wielu polakow w anglii i wiemy ze prawdopodobnie wiecej niz polowa z nich ma problemy z dogadaniem sie...wiec dla ich wygody powstaja polskie sklepy, polskie restauracje, polskie puby ( nie mam nic przeciwko kilku...fajnie czasami sobie jakies pierogi kupic, ale tylko w miescie w ktorym ja mieszkam jest juz chyba z 15 polskich sklepow a i tak na kazdym rogu u hindusa mozna kupic polskie jedzenia)...czy aby nie za bardzo sie panoszycie? na twoim miejscu wzielabym troszke zlotowek w garsc i dla wlasnego dobra zapisalabym sie na jakis szybciutki kursik...zeby nie skonczyc na dobrze znanym nam przykladzie "do you speak english" "jes aj dont" ze znajomoscia jezyka masz lepszy start i ponosisz mniejsze ryzyko. wiedzac co do ciebie mowia jestes w stanie lepiej wykonywac swoja prace i dbac o swoje interesy. always look forward.
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2008-01-08 12:35 (17 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2008-01-08 14:00 (17 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| kati-kat | Post #10 Ocena: 0 2008-01-08 15:15 (17 lat temu) |
Posty: 1207
Z nami od: 19-09-2007 Skąd: northampton |
Cytat: 2008-01-08 12:35, xFish napisał(a): Dolacze sie... Jezeli chodzi o szybciutki kurs to radze szybciutko zrezygnowac z takich pomyslow. Wydasz na darmo pieniadze a po przyjezdzie tutaj i tak bedziesz sie wszystkiego uczyc od nowa bo wszyscy beda mowic inaczej. Znam ludzi, ktorzy kilka lat uczyli sie jezyka w Polsce a po przyjezdzie tutaj zaczynali w zasadzie od poczatku. to tez prawda...jak juz mowilam ja dizs ciezko mysle i wolno no tak ja sie uczylam ang praktycznie od 10 lat zanim tu trafilam ( a okolo 4-5 na powaznie) i przez pierwsze kilka tyg i tak nic nie rozumialam
z tymz e prosciej jest zaczac jesli sie juz co nieco wie wtedy chodzi o osluchanie a nie uczenie sie always look forward.
|
|
|
|
Wczytuję dane...