Czy ktoś z Was studiuje na EWSPiA w Londynie?

Chciałabym się zapisać na prawo i szukam kogoś, kto może nieco więcej o tej szkole powiedzieć. Z pierwszej ręki.

Moja koleżanka zaczęła tam studiować, ale po pierwszych zajęciqach zrezygnowała. Mówiła, że w takim tempie niczego by się nie nauczyła, a w porównaniu z powiedzmy z WSHE z Łodi (która też podobno ma oddział w Lon) jest strasznie droga.

Hmm zdecyduj sama, ale najpierw na Twoim miejscu wolałabym zapoznać się z informacjami jakie krążą o tej "szkole" np kilka dni temu w GW ukazał się taki artykuł:

ARTUKUŁ GW

W którym możemy przeczytać min;

"Według Ministerstwa Nauki londyńska placówka - tak jak osiem innych w europejskich miastach, gdzie EWSPiA prowadzi studia - jest nielegalna, bo nie ma wydawanych przez resort uprawnień do prowadzenia filii lub oddziałów zagranicznych."

Placówka stara się udowodnić, iż wykłady wsparte są przez e-learning, jednak :

"Jednym z tych warunków jest przeprowadzanie egzaminów w siedzibie szkoły. Siedziba EWSPiA jest na warszawskiej Pradze. A studenci polonijni egzaminy zdają za granicą."

Swoją drogą, to nie zdecydowała bym się na studiowanie TAM.

Byłam studentką WSHE co prawda z siedzibą w Łodzi, i również były to studia w systemie e-learning. Muszę powiedzieć, że na takich studiach było mi o wiele- WIELE ciężej, aniżeli na studiach zaocznych w PL. Wciąż musiałam udowadniać, iż nadążam materiałem (w niedz. oddawało się zadania, a w ciągu tyg zyskiwało pkt. za aktywność na forum, i to raczej nie wyglądało tak, że zasiadałam do kompa w pt. i "odpowiadalam" na zagadnienia, bowiem zmieniały się one podczas konwersacji z innymi studentami- ot forum tematyczne z zagadnieniami). Na zjazdy niestety jeździłam do PL, choć wtedy to nie był problem, bo nie miałam dziecka.

powiem Ci, że w zeszłym roku byłam na targach gońca polskiego w Londynie. Bardzo rozśmieszyla mnie sytuacja gdy podeszłam do stoiska właśnie jednej z takich placówek i wydaje mi się, że była to właśnie WSPiA (było tam godło szkoły), i taka super cycata dziewczyna tak najeżdżała na WSHE (które miał stoisko niedaleko), że a we mnie się zagotowało, sugerowała bowiem, że na tamtej uczelni KUPUJE się dyplomy, odeszłam ze śmiechem, bo co mogłam takiej głupiej, cycatej powiedzieć. Zresztą, jeśli ktoś na siłę chce mi udowodnić,iż inna uczelnia jest gorsza, skupiając się na niej właśnie, a nie na cechach uczelni, którą reprezentuje ta osoba, to sorry, samo mowi za siebie.

Ale się rozpisałam trochę odchodząc od tematu.

Hmm nie wiem, na Twoim miejscu wolałabym poszukać jakiejś uczelni w Pl, która kształci w systemie zaocznym wspomaganym e-learning. Wtedy masz pewność, że dyplom będzie uznany. Jeśli chodzi o koszta, to będą one zapewne porównywalne tu- czesne + lot zakupiony dostatecznie wcześnie z czesnym uczelni tu w UK.

PODR
AU

Dzięki za info. Moze Twoja koleżanka mogłaby mi coś więcej opowiedzieć?

nie jestem pewna czy chodzi o ta sama placowke...ale jesli tak to moja kolezanke tez tam studiuje, placi sie chyba 150f za miesiac... dla mnie to nie zadna niespodzianka ,ze oczywsice chodzi tylko iwylacznie o kase.koleznaka narzekala ze czasami to nie ma nawet gdzie usiasc !!!!! Ja odradzam... Jezeli chcialabys studiowac na angielskiej uczelni w Londynie to daj znac na maila domyna@interia.pl to podpowiem ci jak to ugryzc