MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Hazardziści

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 11.3 z 12 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 10.3 | 11.3 | ] - Skocz do strony

Str 11.3 z 12

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

remenes43

Post #1 Ocena: 0

2016-01-05 22:16:41 (9 lat temu)

remenes43

Posty: 6

Mężczyzna

Z nami od: 04-01-2016

Skąd: Morecambe

Nie szarpcie się dzieciaki. Bo tak nawiasem mówiąc to jeśli jest umiar czy też kontrola, to nie możemy mówić o uzależnieniu czy też kontroli. Pasja, sport, hobby jakiekolwiek by nie było zajmie twój organizm, twoje ciało. Ale w żaden sposób nie zajmie ci umysłu. Tego sposobu też probowałem .działał na krótką metę. Ale to mój przypadek i wcale nie twierdzę że u innych też się nie sprawdza.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #2 Ocena: 0

2016-01-05 22:38:44 (9 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

bo po co sobie znowu wszystko przypominać


Problemu sie nie da rozwiazac jak sie nie odkryje co zapoczatkowalo to zachowanie, malowanie rdzy na samochodzie nie zmieni faktu ze jest to zardzewialy samochod. Przyklejanie plastra na gangrene czasowo schowa problem... przykladow mozna szukac wielu. Zadne terapie nie pomoga jak braknie determinacji. Nie ma uniwersalnego sposobu ale tez nie ma potrzeby negowania sprawdzonych sposobow.
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kruuuu

Post #3 Ocena: 0

2016-01-05 22:54:36 (9 lat temu)

kruuuu

Posty: 379

Mężczyzna

Z nami od: 11-10-2015

Skąd: Newcastle

Ja doskonale wiem co zapoczatkowalo hazard u mnie. Zona na dyskotekach ja siedzialem w domu z dzieckiem, jak coreczka szla spac to sie wlaczaly pomysly bo spac sie nie dalo, ale wiesz, ja nie moglbym tego powiedziec na spotkaniach, bo skonczylo by sie atakiem ludzi z wypranymi mozgami ze zwalam wine, ze nie chce sie przyznac itd itd. Generalnie zona sama wniosla o rozwod jak przebywalem w Finlandii a ze nie moglem zjechac nawet na rozprawe to wyslalem tylko pismo z warunkami ktore uzgodnilismy, dostala rozwod byla zadowolona. Ja przestalem grac wlasnie wtedy. Zonie sie po ponad roku odwidzialo, ona nie chciala. Tylko ze ja juz mialem wszystko ulozone w glowie, nie ma dla mnie czegos takiego jak powrot i tak samo nie gram po dzis dzien. To jest glowny problem na tych terapiach ze nie pozwalaja powiedziec ze problem mogl zapoczatkowac ktos inny, ktos bliski. Wszystko jest twoja wina i masz tak zyc. Tacy ludzie chodza cale zycie na taka terapie nie graja tylko dlatego, bo malzonek trzyma pieniądze, nie ma kart tylko kwoty do 10zl w kieszeniach, ida mucic glowy nowym 'hazardzistą' i tkwia wiecznie w tym samym punkcie, majac swiadomosc tylko ze nie graja

Edit: taka paradoksalna sytuacja, zona chodzila troche na meeting dla rodzin uzaleznionych, kiedys ja zapytalem czy powiedziala ze ma problem z alkoholem odp. To byla awantura bo jak ja moge uwazac za alkoholiczke nie? Przeciez jedno piwko to nie grzech codziennie. Baczniej by te rodziny przejrzeli to by pewnie znali przyczyne co drugiego przypadku

[ Ostatnio edytowany przez: kruuuu 05-01-2016 23:21 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ie2ox4-b

Post #4 Ocena: 0

2016-01-06 00:00:55 (9 lat temu)

ie2ox4-b

Posty: 3591

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 27-05-2014

Skąd: Oxford

Jeżeli tak uważasz, tzn jeszcze masz problem. Historia nie zna przypadku, aby jakiś uzależniony powiedział że to jego wina, od początku. Każdy jest kowalem swego... Ja nie podważałbym słów terapeutów. Może nie byłeś hazardzistą? Może tylko nudziłeś się i grałeś. Moje hobby to jeszcze książki... Jak nie mogłem czegoś robić, to książkę zawsze miałem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kruuuu

Post #5 Ocena: 0

2016-01-06 00:25:58 (9 lat temu)

kruuuu

Posty: 379

Mężczyzna

Z nami od: 11-10-2015

Skąd: Newcastle

No zle sprecyzowalem, nie tyle mam na mysli ze to nie moja wina, co to ze znam przyczyne, a specjalisci powinni na jej podstawie znalezc droge, ale w praktyce przyczyna jest dla nich nie istotna i wychodzi tzw malowanie rdzy

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #6 Ocena: 0

2016-01-06 01:26:26 (9 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Jakby nieporozumienia partnerow byly przyczyna hazardu to wszyscy po rozwodach byliby hazardzistami. To nie wyjscia zony spowodowaly ucieczke w hazard a raczej ujawnily twoje wlasne "strachy" a hazard pomogl twoje wlasne rozterki zaslonic jak plaster na gangrene. Jak nie winisz zony to kogo winisz? Nie jej wychodzenie a raczej twoje niezadowolenie z zycia wplynelo na szukanie atrakcji w graniu, szukaniu ekscytacji.
Jak bycie ciagle zajetym daje ci kontrole nad hazardem to dobrze ale co przygotuj plan na wypadek jak braknie ci zajec albo zdrowia na bycie w ciaglym biegu.
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kruuuu

Post #7 Ocena: 0

2016-01-06 06:47:47 (9 lat temu)

kruuuu

Posty: 379

Mężczyzna

Z nami od: 11-10-2015

Skąd: Newcastle

Ok wiec myle powod z przyczyna, tak czy owak jestem dopiero pol roku w UK nie musialem tutaj poki co zapelniac wolnego czasu by nie grac i nie gram. Moze nie jestem hazardzistom a moze mam silna wole - nie wiem. Ale jest dobrze, staje na nogi

Masz racje bylem nieszczesliwy i szukalem ucieczki. Kiedy sie wszystko skonczylo, odskocznia nie byla mi potrzebna. Mialo by to sens ale na takim przykladzie podwazalo by samo slowo hazard i jego metody leczenia

[ Ostatnio edytowany przez: kruuuu 06-01-2016 06:56 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

boszka8

Post #8 Ocena: 0

2016-01-06 11:29:02 (9 lat temu)

boszka8

Posty: 2302

Kobieta

Z nami od: 08-08-2014

Skąd: londyn

Kazdy powód jest dobry i z dobrobytu tez można popaść w hazard.Wszystko mieć i jeszcze grac to już rozbój w biały dzień ,czego to mój nie wymyślał książkę bym mogla napisać.Dla mnie są to ludzie chorzy z pokręconą psychika.Kłamią ,kręcą ,kradną ,zastawiają i brzydzą się tym a i tak dalej graja.Chodziliśmy do AH ale to wszystko na krotka metę. Niby chce zerwać a ciągnie do piekiełka.Na dzień dzisiejszy ma brak dostępu do gotówki,w pracy i znajomi wiedza ze jest chory to nie pożyczą a jak zegarek zastawi to wiem ze tylko raz to zrobi bo drugiego nie ma a pierwszego nie wykupi . Grac można ale z głową a tu się człek zatraca i zapomina o Bożym świecie. Rece opadają jakie historie mogą wymyślać a ja w to wszystko wierzyłam ale przez te krętactwa dużo się nauczyłam ale tez dużo straciłam. Mogę powiedzieć 50 na 50 ot taki bilans ale rękę na pulsie muszę mieć, karty zablokowane i dokumenty przy sobie.Takie jest życie raz lepiej a raz gorzej.Co najlepsze w graniu nie ma kumpli tak jak ma się np. do picia. Pozdrawiam .

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ChrisCov

Post #9 Ocena: 0

2016-01-07 18:24:44 (9 lat temu)

ChrisCov

Posty: 2734

Mężczyzna

Z nami od: 18-12-2008

Skąd: Coventry, West Midlands

Cytat:

2016-01-06 11:29:02, boszka8 napisał(a):
Kazdy powód jest dobry i z dobrobytu tez można popaść w hazard.Wszystko mieć i jeszcze grac to już rozbój w biały dzień ,czego to mój nie wymyślał książkę bym mogla napisać.Dla mnie są to ludzie chorzy z pokręconą psychika.Kłamią ,kręcą ,kradną ,zastawiają i brzydzą się tym a i tak dalej graja.Chodziliśmy do AH ale to wszystko na krotka metę. Niby chce zerwać a ciągnie do piekiełka.Na dzień dzisiejszy ma brak dostępu do gotówki,w pracy i znajomi wiedza ze jest chory to nie pożyczą a jak zegarek zastawi to wiem ze tylko raz to zrobi bo drugiego nie ma a pierwszego nie wykupi . Grac można ale z głową a tu się człek zatraca i zapomina o Bożym świecie. Rece opadają jakie historie mogą wymyślać a ja w to wszystko wierzyłam ale przez te krętactwa dużo się nauczyłam ale tez dużo straciłam. Mogę powiedzieć 50 na 50 ot taki bilans ale rękę na pulsie muszę mieć, karty zablokowane i dokumenty przy sobie.Takie jest życie raz lepiej a raz gorzej.Co najlepsze w graniu nie ma kumpli tak jak ma się np. do picia. Pozdrawiam .

Mnie osoba udzielająca się mocno w tym temacie przekręciła na ponad 700 funtów i potem usunęła konto z MW. (xxxxxxx )
Handlowaliśmy sprzętem elektronicznym na Amazonie i eBayu. Ja inwestowałem swoje pieniądze w towar (90% wkładu), a ona wynajdywała rzeczy, którymi można handlować (tu z kolei 90% jej wkładu). Poza tym ja kontaktowałem się z klientami, bo jej poziom języka angielskiego nie dorastał do poziomu dziecka z polskiej szkoły podstawowej. Wydawało mi się to wprost szokujące, że po bodajże 6 latach pobytu można być wciąż tak cienkim z angielskiego. Totalne dno. Mąż też chyba mistrzem nie jest, skoro napisałem mu prośbę o urlop w języku angielskim. Gdy inwestowała w towar "astronomiczną" w wysokości 300 funtów, to potem musiała pożyczać ode mnie 50, bo brakowało jej pieniędzy. Z tym, że szybko oddawała. Po sprzedaniu resztek towaru, napisała mi maila, że nie ma pieniędzy, bo wszystko przegrała na urlopie w Polsce i że mi wszystko w ciągu 3 miesięcy odda. Oddała 300 funtów. Od tego czasu minęło już bodajże 5 lat i jestem ponad 700 funtów w plecy. Podaję imię i nazwisko celowo, żeby uważać na tego przekręta i nic jej nie pożyczać.

Uwaga moderatora: Post edytowany zgodnie z regulaminem forum (11+1)

A very unrealistic man who thinks his ass is like wine - the older the better

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

debilzycia1

Post #10 Ocena: 0

2016-11-15 10:35:31 (8 lat temu)

debilzycia1

Posty: 1

Mężczyzna

Z nami od: 15-11-2016

Skąd: worcester

Witam.

Mam problem z hazardem. gram nalogowo ok. 2 lat. narobilem sobie straszne dlugi przez to. potrzebuje pomocy specjalisty zeby sobie z tym poradzi , niestety sam nie dam rady. Obecnie jestem w Anglii wyjechalem eby zarobic wiecej. Czy mozna znalesc tutaj polsko jezyczna pomoc w leczeniu uzaleznienia od hazardu ?

dziekuje za odpowiedzi I Pozdrawiam

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 11.3 z 12 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 10.3 | 11.3 | ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,