A mi najbardziej brakuje rodziny, i tych miejsc, w ktorych sie bawilam jako mala dziewczynka; drzew, w ktorych sie robilo bazy i moich ukochanych tras rowerowych:D! ehh, moglabym wymieniac calymi godzinami

A mi brakuje porannej kawy z tatusiem ukochanym i zrzędzenia mamusi "wyłącz telewizor bo już późno ". Rodziny tylko rodziny, mamy, taty, siostry, szwagra, siostrzeńca, siostrzenicy, ciotek, wujków, kuzynki i jej rodziny.Strasznie mi ich brakuje.

Usunięte

ja robilam jakis miesiac"bulki na parze"jak to sie u mnie w domu mowi.Sciagnelam pierwszy lepszy przepis i wyszly suuper z gulaszem wolowym-podchodzily pod czeskie knedliczki,ktorych smaku nie zapomne nigdy hmm
Mi brakuje tutaj prawdziwych mlodych ziemniakowgofrow nad morzem no i bliskich oczywiscie...

Mnie od początku pobytu tutaj najbardziej brakuje naszych tzw.warzywniaków ,w których jest : duuuża kapusta ,duuuży kalafior ,kilka odmian pomidora ,śliwek ,wiśnie,czereśnie ,truskawki na wagę,żółta fasolka szparagowa , pietruszka( młody korzeń z nacią ),ogóreczki na małosolne ,młode ziemniaczki nasze , nasze....i ogólnie zapach świeżych warzyw o tej porze roku .

Usunięte

Usunięte

Starka ! Widuję w okolicy jakieś farmy , ale widzę na nich tylko barany .

Powiem tak - i znow mnie przygonily pewnie sprawy do anglii - ehhh... jeszcze tydzien ale .... od Dover po Endyburg-Ladny kawalek angli i walii a jak sie uda to jeszcze chwilke do szkocji
Jestem naprawde szczesliwa mogac zyc sobie ot tak miedzy krajami ,bo gdyby mi przyszlo wybrac polske lub anglie mialabym wielki klopot...
Dzisiaj np. bylam swiadkiem jak pani menager w Tesco w Chester podchodzi do polki kupujacej telefon i grzecznie aczkolwiek bardzo glosno ja informuje o tym iz mozna tylko jeden telefon na osobe kupic w ich sieci -PORAZKA!!!! - ta kobieta miala dwa telefony na kasie - wyszla bez zadnego.
Wyszlam ze sklepu podeszlam do niej na parkingu i pytam co sie stalo a Ona - "chcialam kupic dzieciom telefony -2- a ta podeszla i sama pani widziala a najgorsze nie wiem nawet co do mnie mowila".... z jednej strony widze jak obslugadba o dobro TESCO a z drugirj.. heh.... ZENADA - telefony lacznie warte nie cale 12 funtow!!!!! a wstydu.
Suma sumarum - zaproponowalam ze kupie dla niej te telefony = poszlam do sklepu kupilam te 2 telefony dla tej kobiety - dziwne mnie brali za anglielke i bez przeszkod pewnie kupilabym z 10 naraz!!!
O czym oczywiscie poinformowalam kierownika tamtejszego Tesco.
POLACY - uczcie sie jezyka i nie dajcie sie zagadywac angielskim pracownikom takich np sklepow!!! - ZAPAMIETACJCIE - to ze jestescie w tym sklepie i tam robicie zakupy przyczyniacie sie do tego iz krolestwo UK sie bogaci!! a takie pracownice hmmm.... SA OD NAS UZALEZNIONE przyczyniamy sie do tego ze ma kobieta oplacony social i ma casch,gdyby sklep zaswiecil pustakami to nie mialaby za co utzrymac domu,zaplacic mieszkania,kupic zywnosci lub jechac na wakacje.TO MY JESTESMY DLA NIEJ/NICH pracodawcami czy sie im to podoba czy tez i nie
Ufff.... zanudzilam ... ale nerwy odrobine ukoilam jakos mi caly dzien dzisiejszy siedzial ten incydent w glowie ...

życzliwości...dziekuje dobranoc