Postów: 57 |
|
---|---|
johnybravo1 | Post #1 Ocena: 0 2016-04-15 18:19:24 (9 lat temu) |
Z nami od: 15-04-2016 Skąd: London |
Zamierzam jechać do Londynu w celu podjęcia pracy i zamieszkania.
Wpierw z tego co wiem muszę wyrobić National Insurance Number. Czy znacie jakieś miejsca w Londynie lub okolicach w których można by rozbić namiot (najlepiej za darmo, ewentualnie do 5 funtów/noc camping) przespać pierwszy okres pobytu? Na pokój w hotelu mnie nie stać, Spania w hostelu z obcymi ludźmi w sali wieloosobowej sobie nie wyobrażam, Znalezienie pokoju do wynajęcia potrwa jakiś czas po przyjeździe, no i o ile wiem trzeba opłacić tzw. depozyt. |
Post #2 Ocena: 0 2016-04-15 18:25:34 (9 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
johnybravo11 | Post #3 Ocena: 0 2016-04-15 18:39:37 (9 lat temu) |
Z nami od: 15-04-2016 Skąd: London |
Nie robię sobie żartów, tylko szukam jakieś opcji na nocleg na pierwszy okres.
Nie stać mnie na 20-30 funtów za noc w hotelu w czasie gdy nie mam tam pracy i będę oczekiwał na NIN. Skoro bezdomni polacy potrafili koczować na Victoria Station w śpiworach na karimatach (dopóki ich stamtąd nie przepędzono), albo zajmować na całą noc do spania toalety dla niepełnosprawnych za 20 pensów, by przespać kilka godzin i rano iśc do pracy na budowie, to chyba namiot rozbity w lesie pod Londynem nie jest gorszy. Nie mam nikogo kto by mógł mi tam pomóc, słyszałem o squatersach którzy zajmują opuszczone lokale i tam śpią, ale musiałbym się zorientować w temacie. Potrzebuję się jakoś zakwaterować do czasu znalezienia pracy - do tego momentu niestety hardkor. [ Ostatnio edytowany przez: johnybravo11 15-04-2016 18:49 ] |
Post #4 Ocena: 0 2016-04-15 18:48:01 (9 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
AgentOrange | Post #5 Ocena: 0 2016-04-15 18:48:39 (9 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2015 Skąd: Twickenham |
Jak rozbijesz namiot "w lesie pod Londynem" to na dojazd do Londynu wydasz więcej niż na nocleg.
|
|
|
johnybravo11 | Post #6 Ocena: 0 2016-04-15 18:52:33 (9 lat temu) |
Z nami od: 15-04-2016 Skąd: London |
Kryzymonek:
Jestem uczciwy, i chyba jeszcze młody mam 35 lat. Nie zamierzam wpadać w alkohol i narkotyki jak to niektórzy co nie mają gdzie mieszkać, tylko potrzebuję się gdzieś zatrzymać do czasu znalezienia pracy (pierwszych zarobków). Jeśli dostanę ją w trakcie ubiegania się o NIN to jeszcze lepiej. AgentOrange: to akurat nie byłoby problemem, gdyż wziąłbym ze sobą z Polski także rower. [ Ostatnio edytowany przez: johnybravo11 15-04-2016 18:53 ] |
AgentOrange | Post #7 Ocena: 0 2016-04-15 18:54:23 (9 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2015 Skąd: Twickenham |
Na spotkanie w sprawie NIN idziesz z listem, który przychodzi do Ciebie pocztą.
|
keramczak | Post #8 Ocena: 0 2016-04-15 18:55:45 (9 lat temu) |
Z nami od: 09-02-2010 Skąd: U.K |
poczta tez prawdopodobnie ma przychodzić do namiotu ,a konto ......
#MajsterNaStulecie
|
Samurajka | Post #9 Ocena: 0 2016-04-15 18:59:35 (9 lat temu) |
Z nami od: 14-08-2010 Skąd: Marden |
Cytat: 2016-04-15 18:19:24, johnybravo1 napisał(a): Spania w hostelu z obcymi ludźmi w sali wieloosobowej sobie nie wyobrażam A spac w namocie sobie wyobrazasz?? Poza tym,zeby podjac prace nie musisz czekac na NIN Nadzieja, to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość.
![]() |
johnybravo11 | Post #10 Ocena: 0 2016-04-15 19:03:47 (9 lat temu) |
Z nami od: 15-04-2016 Skąd: London |
Samurajka:
Jeśli znajdę odpowiednie ciche miejsce to sobie wyobrazam, bo nie raz spałem w Polsce na dziko w namiocie w lesie lub na jakiejś łące, jak i w sali z wieloma ludźmi, gdzie ktoś obok mnie głośno chrapał, albo cisza nocna następowała o 1-2 w nocy kiedy to gaszono światło i zdecydowanie lepiej wypoczywałem w namiocie. Najtańsze hostele w Londynie jakie znalazłem są niestety połączone z pubami i koszt wychodzi 10 funtów/noc. Dzięki za informację w sprawie NIN - czyli bez problemu zatrudnią mnie jeśli powiem ze czekam na NIN? keramczak: muszę mieć brytyjskie konto by podjąć pracę w Londynie? [ Ostatnio edytowany przez: johnybravo11 15-04-2016 19:12 ] |