Str 2 z 3 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2014-06-01 18:14:38 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
ewamik | Post #2 Ocena: 0 2014-06-01 20:01:14 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Nie przywoże żadnych prezentów. Przepraszam,a czy Wam też daja prezenty? Co z tego,że mieszka się za granicą...wszędzie zarabia się pieniądze i wszedzie trzeba coś kupić.
Co roku odwiedzam dom i jakoś nie w głowie mi prezenty. Mam kilka osób z którymi wymieniamy się prezentami. Siostrzenica mieszka w Londynie,pojechała do Kanady na wakacje i przywiozła mi kosmetyki. Ja byłam w Grecji i kupiłam jej sandałki W Polsce siostra coś mi daje zawsze,to ja jej wiozę jakąś torebkę,bluzkę. W zeszłym roku w Polsce mieliśmy spotkaie rodzinne,przyjechał brat z rodziną z USA. Tak więc widzimy się raz na 5-6lat,to coś sobie dajemy.Bratu alkohol kupilismy,bratankowi przewodnik/ksiązkę o Londynie(tak na zachętę,aby nas odwiedził),dziewczynom jakieś maskotki a'la angielskie,starszej brelok i inne takie zakupione w cool britania,bratowej kubek z fajnym napisem(pracuje w city,na biurko jak znalazł)oraz dałam jej butelkę oliwy z oliwek. Nie byle jaka ale z dedykacją. Znajomy Grek rozprowadza tu oliwę. Zamówiłam u niego butelkę oliwy,z pieczęcią lakową i elegancką etykieta personalna. z tego co wiem,to bratowa postawiła ta oliwę w kuchni jako dekorację. Podobno robi furrorę wśród znajomych ![]() Mama jest już starszą osobą,więc nie dal niej perfumy i kosmetyki. Woże jej produkty kulinarne typu-oliwa 5litrów(lepsza niż w Polsce i tańsza)masło hinduskie,proszek do prania(lepszy niż w Polsce),jakieś takie artykuły z Tesco,czekoladki,kawa,herbata itd. Ona to lubi i cieszy ją. [ Ostatnio edytowany przez: ewamik 01-06-2014 20:14 ] |
Capricorn | Post #3 Ocena: 0 2014-06-01 22:33:47 (11 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2012 Skąd: South East |
Ja zawsze coś mam dla rodziny, ale nie dlatego, że tego oczekują, ale dlatego, że sama chcę. Nie sa to drogie rzeczy, zwykle drobiazgi, jakieś kosmetyki, coś do ubrania, czy alkohol, dobra kawa, herbata i słodycze. A jak nic tu nie kupię, to staram się coś na miejscu kupić podczas pobytu, jako forma wdzięczności za gościnę. Zawsze też coś dostajemy od rodziny, tak się juz u nas przyjęło.
|
ie2ox4-b | Post #4 Ocena: 0 2014-06-01 22:39:43 (11 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
A ja jako prezent dla Was wszystkich wysyłam zaproszenie na truskawki. Zapraszam wszystkich chętnych i ich znajomych, przyjaciół itd. Truskawek starczy dla wszystkich. Później dojdą inne "skarby" owocowe. Teraz te truskawki nie są zbyt słodkie, taka słodycz porównywalna z Teskowymi, czasem trawi się "rodzynek". Dla dzieci placyk zabaw ze ślizgawką dmuchaną i skakanym zameczkiem i inne zręcznościowe.
![]() Jest możliwość rozpalenia grilla więc można by pokusić się o ugotowanie kompotu, tylko nie wiem czy takim kwiatkiem można smak wzbogacić. No, niestety obrazki nie chcą pokazać się w poście. Nie wiem czy coś nie chodzi na MW czy mi coś brakuje...? [ Ostatnio edytowany przez: ie2ox4-b 01-06-2014 22:49 ] |
Post #5 Ocena: 0 2014-06-01 22:54:41 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
ewamik | Post #6 Ocena: 0 2014-06-02 09:31:55 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Sorry ale nie stać mnie,żeby wszystkim kupic prezenty.
![]() W Polsce rodzina liczna-ta najbliższa,nie licze tych,którzy mieszkają za granicą. Tylko w Polsce samych siostrzeńców,bratanków mam 12. Połowa z nich ma zony,mężów i 5dzieci. Bliskich koleżanek juz nie mam-za długo mieszkam za granicą. Gdy jadę do mamy,to kto chce mnie zobaczyć-przyjedzie. Komuś dziecko się urodzi-pod główkę coś dostaje. Może jak ktoś ma mniejszą rodzine,to inaczej jest. Wolę nie uczyć ludzi do prezentów,co innego zaskakiwać. |
Dangerous__girl | Post #7 Ocena: 0 2014-06-02 19:14:23 (11 lat temu) |
Z nami od: 13-02-2011 Skąd: London |
Ja byłam w Polsce kilka razy, zawsze prezenty byly ale tylko z mojej strony. Ja dla siebie nic nie oczekiwałam, ale jakby ktorakolwiek z tych osob kupiła moim maluchom cos chociaż, nie mowie o drogich prezentach, głupie czekoladki. To nigdy nic. Po dwoch latach powiedziałam dosc! Pomagamy jedynie w domu rodzicom, zasze pare grosza od nas dostana i to wszystko. I od tej pory mam spokoj. A tak to zawsze mysleliśmy komu i co. I po co to bylo.
|
ie2ox4-b | Post #8 Ocena: 0 2014-06-02 22:54:21 (11 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 27-05-2014 Skąd: Oxford |
Prezent powinien płynąć z serca, prezent musi sprawiać radość obu stronom. Radości jednostronne nie przetrwają. To tak jak z seksem. Jeżeli tylko mi, no to ile razy? Wreszcie tej drugiej stronie się znudzi. Może jestem inny, ale nawet jeżeli jadę do kogoś pierwszy raz i wiem że drugiego nie będzie, to i tak coś daję. Nie oczekuję że ktoś mi się odwdzięczy podobnym prezentem. Czy myślenie o prezencie sprawia mi kłopot? Nie, prezent ma kojarzyć się z przyjemnością, nie z brakiem spokoju.
|
ewamik | Post #9 Ocena: 0 2014-06-03 01:38:56 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Gdy ja ide do kogos pierwszy raz,to zawsze mam ze soba niezobowiazujacy prezent-wino,ciasto ,cos do domu itd.
Tu mowimy o tym,czy robimy prezenty,gdy jedziemy do Polski. Jakbym ja miala robic wszystkim z najblizszej rodziny prezenty,musialabym wydac ok £200 . I tak co roku. Jak kto lubi.....i glęboka ma kieszen. Ja jade do rodzicow i tam mieszkam na czas pobytu w PL,dlatego tylko rodzicom woze rozne produkty. Tak sie przyjęlo-przyjechal zza granicy,da prezenty i dolary/funty.... |
lamargo | Post #10 Ocena: 0 2014-06-03 11:37:08 (11 lat temu) |
Z nami od: 12-06-2013 Skąd: Bath |
Kupuje, ale najblizszym, rodzicom, siostrze i szwagrowi i - najwazniejsze - synom siostry, w tym mojemu chrzesniakowi. To nie sa jakies wielkie i kosztowne rzeczy. Bluzka dla siostry, kufel Guinessa dla szwagra, zabawki dla dzieciakow, jakis element kuchenny dla mamy. I troche designerskich ciuszkow dla dzieciakow. Swoich dzieci jeszcze nie mam czemu mam siostrzencow nie rozpieszczac
![]() Wlasnie wczoraj wrocilam z weekendu w Polsce, no nie moglo sie obejsc bez prezentow ![]() ![]() Ja po prostu lubie dawac prezenty, zawsze lubilam i nie oczekuje jakiegos odwdzieczania sie, mnie sprawia radosc ze ktos cos dostaje i wieksza przyjemnoscia dla mnie jest dawac niz dostawac ![]() |