Postów: 31 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
mloda123 |
Post #1 Ocena: 0 2016-11-17 00:39:56 (8 lat temu) |
 Posty: 4
Z nami od: 08-11-2016 Skąd: birmingham |
Witam :D
Moja znajoma jest z Kurdem od jakis 3 miesiecy bodajze. Chlopak wydaje sie symatyczny z pierwszego patrzac, zadbany, inteligentny, przystojny etc...
Moze ja wariuje, ale boje sie o nia troche. Pewnie patrzac glownie przez pryzmat pochodzenia.
Chlopak twierdzi, ze jest bezwyznaniowy. Co prawda moim zdaniem uwazam, ze religia to jedno, ale kultura to co innego
Mowila mi, ze jest bardzo zazdrosny o nia. Czepial sie nawet, ze sie popatrzyla na jakiegos faceta odruchowo jak przechodzil obok niej przez ulice.
Facet po takim krotkim czasie zdecydowal juz w sumie, ze on chce z nia zycie spedzic, ozenic sie, biznes otwierac i tak dalej.
Z jednej strony widac te roznice kulturowe, z drugiej jest bardziej normalny niz reszta bo potrafi dopuscic jej zdanie do siebie i to zaakceptowac, normalnie pogadac.
Ale z drugiej wydaje sie dziwny. Zazdrosny az za bardzo, za duzo planow na przyszlosc o slubie glownie, obrazalski jak mu zwroci uwage, podkrzykuje troche.
Nie wiem czy to taki typ faceta, czy kurdowie tacy sa. Zna ktos moze i jest w stanie cos podpowiedziec?
|
 
|
 |
|
|
Mieszko |
Post #2 Ocena: 0 2016-11-17 05:33:05 (8 lat temu) |
 Posty: 1536
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Hastings |
Moja koleżanka była. Ja tez mam za soba związek z dużą różnicą kulturową i znam pare dziewczyn, które też w takich związkach były, jedna z Turkiem, inna z Egipcjaninem. Kurd nie Kurd, różnic w mentalności i kulturze zawsze wyjdą na wierzch. No, chyba że koleżanka sie zdecyduje podporządkować.
|
 
|
 |
|
kik1976 |
Post #3 Ocena: 0 2016-11-17 06:39:04 (8 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
powiedz kolezance, neich to skonczy, zanim bedzie zle.....na serio...nie bede tu rozpisywac sie... Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
 
|
 |
|
krakn |
Post #4 Ocena: 0 2016-11-17 09:54:40 (8 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
NIEKTÓRE kobiety lubią gdy chłop jest chłop, da klapsa w tyłek, a czasami w dziup i wtedy nie ma gadania, a nie... Prosi, błaga... Wtedy czuje się zagubiona

Co do zachowania, jak to ujęte dziwnego.
Bo tak jest, kultura patryjahalna, kobieta może wiele pod warunkiem że zawsze podkreśla że to jego decyzja, i on tu jest najważniejszy.
Stąd są nieporozumienia i konflikty.
Że tak powiem też to znam i dla mnie w drugą stronę, co prawda nie kurdyjka, ale blisko kulturowo. było uciążliwe, bo uznaje partnerstwo, czyli wspólne uzdatnianie, a nie podchody i takie tam klimaty. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
dominikana36 |
Post #5 Ocena: 0 2016-11-17 10:52:44 (8 lat temu) |
 Posty: 3389
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Nie ma znaczenia z jakiej kultury ktos sie wywodzi I jaka religie wyznaje, tylko to jakim jest czlowiekiem. Jak ktos jest sukinsynem to nim bedzie-czy z Kurdystanu, Ameryki, Polski. Ja na najwiekszego gnoja trafilam z Hiszpani
Bylam przez 5 lat szczesliwa mezatka chlopa o wiele bardziej,'egzotycznego' I odleglego kulturowo niz Kurd I bylo ok (rozwiedlismy sie bo chcial/musial/powinien byl wrocic do siebie a ja w koncu czegos sie przestraszylam(nie jego  I zdecydowalam zostac w Europie).
Od 5 lat zyje z Rosjaninem I mam nadzieje, ze tak zostanie bo do tej pory ten zwiazek to jedna z trzech najlepszych rzeczy, ktore mnie spotkaly w zyciu.
Z moich doswiadczen wynika, ze roznice kulturowe nie sa kluczowe- jezeli jest wzajemny szacunek,tzw. chemia, wspolny cel i milosc to sie uda.
Jedna z moich bliskich kolezanek jest zona Kurda od 15 lat- bardzo szczesliwi sa, ona byla u niego kilka razy a przez 10 lat co roku on zabieral do siebie na miesiac ich syna(zawsze przywiozl z powrotem  , odwiedzala ich tez w miare regularnie jego rodzina. Niestety on jest z Syri i od 2 lat praktycznie zupelnie odciety od nich. I daja rade razem w tej sytuacji tez. A I sluby maja dwa: jeden muzulmanski, drugi brali w PL w kosciele katolickim( tak,tak mozna I nikt nie musi zmieniac wiary  . Chlopak jest ochrzczony (presja rodzicow I dziadkow Mamy), obchodza zarowno Boze Narodzenie jak i koniec Ramadanu. On nie pije, za to ona za dwoje wiec sie cieszy, ze zawsze ma kierowce- zreszta wszyscy sie z tego ciesza, szczegolnie w Sylwestra
Wiec mozna i warto, tylko na pewno nie na sile i nie po to, ze sobie lub komus cos udowodnic.
A I z moich doswiadczen wynika, ze w zwiazku rzadzi ten kto przynosi wieksza kase
|
 
|
 |
|
|
krakn |
Post #6 Ocena: +1 2016-11-17 19:52:23 (8 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
To coś podobnego jak było u nas, ale lodówki mieliśmy dwie  )) Nie mogła znieść schabowego, na początku jej półki w lodówce były wyżej... hehe, ale ja jej jagniecinę uwielbiałem i podjadałem.
 ) święta obchodziliśmy i te i te.
Była pół Francuzką, i studiowała we Francji, choć dzieciństwo spędziła w afryce.
Ale się nie dało. No podejścia do niektórych spraw po prostu tak blokowały i rozwalały wszystko że szkoda gadać.
Ale masz rację, wiele zależy od konkretnego człowieka, ale nie bez znaczenia są też wpływy rodziców i otoczenia. Na bliskim wschodzie jest masę ludzi, rodzin pro zachodnich, którzy mile wspominają lata 50-60 te. Ale też są tacy co niestety... nie mają dobrych wspomnień i bardzo mocno kultywują własną tradycje.
nawet Turcję przecież masz podzieloną bardziej niż Polskę. upraszczając południe pro islam, północ pro europa.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
Adacymru |
Post #7 Ocena: 0 2016-11-17 20:12:44 (8 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2016-11-17 09:54:40, krakn napisał(a):
NIEKTÓRE kobiety lubią gdy chłop jest chłop, da klapsa w tyłek, a czasami w dziup i wtedy nie ma gadania, a nie... Prosi, błaga... Wtedy czuje się zagubiona
Wyjasnienie wypracowane przez kazdego oprawce, ltory szuka wymowki dla swojejgo zachowania, bo to nie oprawca poniza i kaleczy, tylko ofiara sama sie nadstawia...
Dla kazdego kto szuka powierdzenia ze przemoc jest normalnym zachowaniem w zwiazku taka wypowiedz tylko poglebia wypaczone myslenie.
Ada
|
 
|
 |
|
krakn |
Post #8 Ocena: 0 2016-11-17 20:18:54 (8 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat:
2016-11-17 20:12:44, Adacymru napisał(a):
Cytat:
2016-11-17 09:54:40, krakn napisał(a):
NIEKTÓRE kobiety lubią gdy chłop jest chłop, da klapsa w tyłek, a czasami w dziup i wtedy nie ma gadania, a nie... Prosi, błaga... Wtedy czuje się zagubiona
Wyjasnienie wypracowane przez kazdego oprawce, ltory szuka wymowki dla swojejgo zachowania, bo to nie oprawca poniza i kaleczy, tylko ofiara sama sie nadstawia...
Dla kazdego kto szuka powierdzenia ze przemoc jest normalnym zachowaniem w zwiazku taka wypowiedz tylko poglebia wypaczone myslenie.
A jak nie ma to niedoszła ofiara odchodzi szukać prawdziwego mężczyzny  ale nie wiem nic o pogłębianiu. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
tomaszzet |
Post #9 Ocena: 0 2016-11-17 20:19:44 (8 lat temu) |
 Posty: 7976
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Od czasu do czasu temat pojawia sie w roznych miejscach.
Dziewczyny ULEGAJA POKUSIE i dzieje sie jak sie dzieje.
Oczywiscie nie w kazdym przypadku, ale byly i beda okaleczenia i pozbawiania zycia z zazdrosci.
Dla mnie to jest chore, gdy wiadomo, ze oni stosuja metode "oczarowania"...
Oczywiscie wolny wybor. Mialem okazje z nimi pracowac. Szkoda, ze dziewczyny daja sie nabrac. Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
 
|
 |
|
dominikana36 |
Post #10 Ocena: 0 2016-11-17 20:33:44 (8 lat temu) |
 Posty: 3389
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Wiesz Was podzielila mentalnosc inna - a to nie do konca prawda, ze ludzie wywodzacy sie z podobnych srodowisk podobnie mysla, czuja i planuja. Gdyby tak bylo to zwiazki zawarte w tych samych kregach zawsze bylyby szczesliwe.
Kazdy ma inne doswiadczenia: mi mentalnie najdalej bylo do bialego europejczyka, katolika z wyzszym wyksztalceniem. I ten czlowiek mial wyjatkowo niska kulture  najblizej za to, o ironio do czarnego muzulmanina pochodzacego z kraju, o ktorego polozeniu wiekszosc moich znajomych dowiedziala sie jak go poznala  I o ironio, to wlasnie takie same priorytety i podejscie do zycia i zobowiazan doprowadzily nas do rozwodu
Moj obecny partner to mentalnie typowy ruski, chociaz dlugo mieszkal w Niemczech. Roznice sa, pewnie ale nie przeszkadzaja. Moze to tez kwestia wieku- inne sa zwiazki I oczekiwania jak ma sie 20 lat a inne jak 40.
Ale nikt mi nie wmowi, ze jakakolwiek forma przemocy stosowana przez partnera wynika z jego/jej narodowosci, religi, czy koloru skory. A chyba o to 'miedzy wierszami' pytala autorka watku
Tam, gdzie pojawiaja sie powazne problemy (nalogi, obsesyjna kontrola, brak szacunku, przemoc, zdrady itd) podlozem nie sa roznice kulturowe tylko fakt, ze partner to zwyczajny gnoj, czesto niezrownowazony lub kompletnie psychicznie niedojrzaly.
|
 
|
 |
|