MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Obrobili mi auto!

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 3 z 6 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 ] - Skocz do strony

Str 3 z 6

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2011-09-15 11:06:25 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2011-09-15 13:32:34 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #3 Ocena: 0

2011-09-15 19:52:12 (14 lat temu)

Richmond

Posty: 29533

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Cytat:

2011-09-15 11:06:25, lakeforest napisał(a):
wiecie co dobra przestroga bo my zawsze zamykamy w schowku,jak gdziej jedziemy na zakupy:-ow zyciu by mi do glowy nie przyszlo ze moga dobrac sie do schowka,wybijac szybe itd..

Dlatego czasami lepiej otworzyc schowek, zeby bylo widac, ze nic w nim nie ma, bo szkoda szyby. Ja sie nauczylam po tym, jak jechalam z Barcelony do Wawy bez bocznej szyby (nie mieli na wymiane w hiszpanskim serwisie i tylko zakleili mi tektura szybe). Do tego zmasakrowany zamek od schowka. W samochodzie "nic" nie bylo, a i tak cos ukradli: okulary sloneczne, plyty CD i inne malo wartosciowe drobiazgi.

W Richmond i okolicy to faktycznie czasami sami sie prosza, bo zostawiaja na noc nie tylko gps'y ale jakies tablety (lezace na desce pod szyba).

Moje ubezp. samochodu pokrywa rzeczy zostawione w samochodzie do okreslonej kwoty, mysle ze ubezpieczenie mieszkania tez by pokrylo skradziony GPS, ale nie wydaje mi sie, zeby bylo to warto przeciagac przez ubezpieczenie. Nie wiem po ile sa bocznej szyby do mojego auta, ale podejrzewam, ze zwyzka za ubezp. moze byc wyzsza w przyszlosci.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

mlody_leszczyk

Post #4 Ocena: 0

2011-09-15 22:34:09 (14 lat temu)

mlody_leszczyk

Posty: 1460

Mężczyzna

Z nami od: 03-06-2010

Skąd: Luton

Cytat:

2011-09-15 19:52:12, Richmond napisał(a):
Cytat:

2011-09-15 11:06:25, lakeforest napisał(a):
wiecie co dobra przestroga bo my zawsze zamykamy w schowku,jak gdziej jedziemy na zakupy:-ow zyciu by mi do glowy nie przyszlo ze moga dobrac sie do schowka,wybijac szybe itd..

Dlatego czasami lepiej otworzyc schowek, zeby bylo widac, ze nic w nim nie ma, bo szkoda szyby. Ja sie nauczylam po tym, jak jechalam z Barcelony do Wawy bez bocznej szyby (nie mieli na wymiane w hiszpanskim serwisie i tylko zakleili mi tektura szybe). Do tego zmasakrowany zamek od schowka. W samochodzie "nic" nie bylo, a i tak cos ukradli: okulary sloneczne, plyty CD i inne malo wartosciowe drobiazgi.

W Richmond i okolicy to faktycznie czasami sami sie prosza, bo zostawiaja na noc nie tylko gps'y ale jakies tablety (lezace na desce pod szyba).

Moje ubezp. samochodu pokrywa rzeczy zostawione w samochodzie do okreslonej kwoty, mysle ze ubezpieczenie mieszkania tez by pokrylo skradziony GPS, ale nie wydaje mi sie, zeby bylo to warto przeciagac przez ubezpieczenie. Nie wiem po ile sa bocznej szyby do mojego auta, ale podejrzewam, ze zwyzka za ubezp. moze byc wyzsza w przyszlosci.


Też miałem ubezpieczone rzeczy w aucie na 1000. Ale było to w pierwszej polisie, gdy ta przedłużałem nawet nie sprawdziłem, że już tego nie mam. Teraz to już musztarda po obiedzie.
Za szybę zapłaciłem excesu 50 i szyby nie wpływają na zniżki. Nawet jak bym stracił to tylko 2% przy pierwszej zgłoszonej szkodzie. W moim przypadku jakieś 12 funtów więcej przy następnym ubezpieczeniu.

Gdy byłem w trakcie obdzwaniania ubezpieczalni, policji i szklarza. To pięciu przejeżdżających kierowców się zatrzymało i zapukali, aby dac mi znać że mam szybę wybitą od strony ulicy.
Jeden z nich jeździ jako delivery man ciężarówką, mówił że jemu zwineli w ciągu. 2min. gdy zaniósł paczkę do klienta. Auto miał na oku, tzn tył ciężarówki. Złodziej przeszedł z drugiej strony ulicy. Wybił szybę od kierowcy i zabrał gps. Teraz on jeździ z dobermanem w szoferce.
Nie opłaca się mi podciągać tego pod home insurance, excesu mam 300 a zwyżkę dostanę o kolejne parę funtów, dokładnie nie wiem. Pogodziłem się z tym. Teraz tylko zabawa w detektywa, i poszukiwania po carbootsach i ebayu, oraz innych stronach z ogłoszeniami.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2011-09-15 23:37:35 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

znowu-ciupek

Post #6 Ocena: 0

2011-09-15 23:58:59 (14 lat temu)

znowu-ciupek

Posty: 4642

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 19-02-2010

Skąd: hove

A ja praktycznie wogole auta nie zamykam ani w dzien ani w nocy...
Jak maja cos ukrasc (gps'a zostawiam zawsze a czasem nawet sianko jakies tez w czasie pracy-a pracuje do rana).
Nie ma reguly jak ktos sobie upatrzy ze wbije do twojej fury to wejdzie tak i tak.Jak mi wyniosa gps'a albo troche drobnych to sie wq...wie na samego siebie i moze zaczne zabierac ze soba.
Ale odbilem od tematu....nie zamykam bo prawdziwy zlodziej po byle gowno sie nie polaszczy a byle patalach nie potrafi otworzyc nawet trabanta.Zbije szybe albo na perwere jakims srubasem zamek wydlubie,po czym stwierdzi ze nie otworzy i szybe itak wytlucze.
niech sobie wlazi jak sie nie boi,tylko szkod niech nie robi.

BTW.czasem tak sie spiesze ze nawet kluczyki zostawiam w stacyjce.Np. jak lece do klienta podac dostawe,a pod sklepem dla ktorego swiadcze uslugi to notorycznie kluczyki w stacyjce bo wkurza mnie ciagle ich szukanie po kieszeniach.Pocieszam sie ze nikt madry nie ukradnie skorupy za 500 funa( z radiem i gps'em 700
plus zawsze ze 20-30 w bilonie).
Nie namawiam nikogo bron Boze do zostawiania auta otwartego na noc bo nie o to mi chodzi.Sam lat temu prawie dwadziescia potrafilem "zagladac" w nieswoje i wiem ze na zlodzieja nie ma zamka.
Albo trzeba stwarzac pozory ze w aucie nie ma nic ciekawego albo drzec w obawie ze nas okradna...Moj patent jest taki ze mam notoryczny balagan w aucie,bo prawie w nim mieszkam i na pierwszy rzut oka wlamywacz moze najpierw w nim posprzatac:-]:-]Gps wisi na szybie (czesto szyba uchylona) radio na swoim miejscu (nawet panela nie zdejmuje...Ba najczesciej kluczyk w stacyjce przekrecony bo nadaje polski HH;-)).Teraz mi sie przypomnialo ze w bagazniku spoczywa przyzad do czyszczenia dywanow o wartosci rynkowej (uwzgledniajac amortyzacje) jakies 200 bo w domu nie bardzo jest miejsce a jak juz go tam wsadzilem to na razie niech lezy.Z ncenniejszych rzeczy to ostatnio jadac winda do klienta wszedlem w posiadanie droga znalezienia jakies 0.5 worka zielska o wartosci rynkowej +/- 5f.Zdobycz nie zostala skonsumowana z przyczyn niezaleznych ( brak czasu).

Moja dewiza jest nie zawracac sobie tak zwanej dupy dobrami materialnymi o nieznacznej wartosci.Inaczej mialbym wszystkie wlosy w kolorze bieli:-].Z pieniedzmi jest tak ze raz sa a raz ich nie ma a zyc trzeba.
Troche sie rozpisalem ale okazja ku temu jest....po raz pierwszy od jakiegos czasu w ciagu tygodnia spedzam noc w domu i nawet piwka sie napilem,to i pisanie idzie lepiej:-]:-].

Tak czy inaczej wszystkim okradzionym zycze zeby szczescie sie odwrocilo w postaci chocby niespodziewanej premii albo awansu zwiazanego z podwyzka albo nawet wygranej w lotto,a zlodziej i tak pozytku wielkiego ial nie bedzie.
Tym pozytywnym akcentem koncze druga "Warke Pstrag" zyczac wszystkim dobrej nocki;-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Kane

Post #7 Ocena: 0

2011-09-20 12:45:00 (14 lat temu)

Kane

Posty: 108

Mężczyzna

Z nami od: 21-05-2007

Skąd: Luton

Cytat:

2011-09-15 23:58:59, znowu-ciupek napisał(a):
BTW.czasem tak sie spiesze ze nawet kluczyki zostawiam w stacyjce.


Najwyrazniej chcesz sie pozbyc tego samochodu. Kolezanka w pracy wyszla rano, odpalila samochod i cofnela sie do domu po torebke. 30 sekund pozniej samochodu nie bylo... raczej nikt sie na nia nie "zaczail" bo generalnie tak nie robi, ale jak widac okazja czyni zlodzieja. Z ubezpieczalni nic nie dostala bo nie miala jednych kluczykow - wiec jej wina...

Think of ways to make it possible, not why it cannot be done. Figuring things out for yourself is the only freedom anyone really has. Use that freedom.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

mlody_leszczyk

Post #8 Ocena: 0

2011-09-26 20:26:26 (14 lat temu)

mlody_leszczyk

Posty: 1460

Mężczyzna

Z nami od: 03-06-2010

Skąd: Luton

Być może namierzyłem moją nawigacje na eBay. Czy mógłbym poprosić kogoś z was o zrobienie zasadzki.
Chodzi o to aby, ktoś z innego miasta niż ja jestem wysłał do gościa zapytanie o podanie nr seryjnego nawigacji, lub zrobienie zdjęcia tego nr. Jak gosciu poda bez problemów aby można było sprawdzić czy niejest on kradziony. Gdy tego nie zrobi wtedy ja go kupię przebijając inne oferty, a potem sprawdze czy to nie mój i w Garmin czy niejest zgłoszony jako kradziony. Jak będzie ciepły to zgłoszeń do eBay że sprzedał mi kradziony sprzet i odzyskam kasę.

Gosciu go oferuje z ładowarką i uchwytem samochodowym, to jest to co mi zapieprzyli, a do tego modelu jest jeszcze uchwyty moyocyklowy i etiud w twardej obudowie, on tego nie napisał że ma. Więc podejrzewam, że jest to kradzione.
Ktoś chętny, by mi pomóc?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

tomaszzet

Post #9 Ocena: 0

2011-09-26 20:42:39 (14 lat temu)

tomaszzet

Posty: 7976

Mężczyzna

Z nami od: 09-05-2010

Skąd: South Yorkshire

pokaż to cacko
Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #10 Ocena: 0

2011-09-26 20:49:13 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 3 z 6 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,