Bus Driver – czyli jak to zrobić.
Celem mojego postu jest udzielenie jak największej ilości faktów dotyczących pracy kierowcy autobusu w UK. Informacje zawarte w niniejszym poście opieram na własnej „drodze” oraz doświadczeniu zdobytym w Londynie.
Jak widać temat jest gorący a ponadto w około można znaleźć dość dziwne opisy i informacje od zdezorientowanych osób.
Ja swoją przygodę rozpocząłem w 2006 roku zatem jest możliwość iż na dzień dzisiejszy część moich informacji jest już nie aktualna.
Na początku trzeba odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
- Czy jest to praca dla mnie?
- Czy jestem odpowiedzialny / a?
- Czy zdaje sobie sprawę iż ta praca to system zmianowy?
- Czy warto ryzykować?
Te pytania samemu sobie zadałem przed podjęciem decyzji.
1. operator blisko miejsca zamieszkania
Zatem następnym etapem jest znalezienie odpowiedniego operatora i to jak najbliżej miejsca zamieszkania. Nie wydaje mi się aby ktoś zdecydował się dojeżdżać na drugi koniec Londynu o 3 nad ranem lub też wracać po pracy o tej porze.
2. dział zatrudnienia
Zatem po wyborze operatora warto skontaktować się z działem zatrudnienia danej firmy. W chwili obecnej można załatwić to telefonicznie bądź też jak to ja zrobiłem wypełnić formularz na stronie internetowej.
3. proces rekrutacji.
Po wypełnieniu aplikacji otrzymujemy listownie odpowiedź z informacją czy firma widzi w nas pracownika czy też dziękuje nam i życzy powodzenia w szukaniu pracy.
W moim przypadku zostałem zaproszony na kolejny etap a mianowicie testy pisemne. Były to generalnie pytania których odpowiedzi można było znaleźć w uprzednio przeczytanym tekście – zatem test na rozumienie szczerze powiedziawszy nie wiem czego angielskiego czy w ogóle na rozumowanie w ogóle
Następnym testem był test z matematyki – no przesadziłem test na dodawanie i odejmowanie ( 4 klasa szkoły podstawowej bazując na 8 klasach ).
Następnie ostatnim etapem testu było napisanie raportu. Generalnie pani prowadząca test wybrała jakiś tam scenariusz a my w roli kierowcy musieliśmy stworzyć raport dla managera garażu.
W chwili obecnej dochodzi prawdopodobnie test z wiedzy o przepisach kodeksu drogowego.
Po pomyślnym przejściu testu – zaproszeni jesteśmy ponownie do siedziby firmy na „jazdę próbną”. Niech nie wydaje się wam że jak ktoś daje rade jeździć po Londynie samochodem poradzi sobie bezproblemowo na tym teście z jazdy. W moim przypadku z 10 kandydatów ten etap przeszły tylko dwie osoby – jedną byłem ja.
Generalnie sprawdzana jest umiejętność planowania i „czytania” drogi i co najważniejsze obserwacja wokół pojazdu ( lusterka !!! ).
Po pomyślnym zaliczeniu testu następnym etapem jest rozmowa kwalifikacyjna czyli rozmawiamy w managerem bądź zastępcą managera garażu.
Cóż jest to luźna rozmowa i otrzymujemy ustne informacje na temat płacy, godzin pracy, zmian itd.
Gdy rozmowę kwalifikacyjną mamy już za sobą ostatnim etapem jest test medyczny.
Idziemy w określonym przez firmę dniu oraz godzinie na spotkanie z doktorem.
Pan doktor wykonuje test na podstawie próbki moczu ( nie jestem pewien ale chyba jest to test na obecność narkotyków ). Potem ogólne badanie tzn wzrost, waga, ciśnienie, wzrok ( czytanie z tablicy ), serce, badanie z młoteczkiem w kolanko, kilka przysiadów itd. to samo co nas w kraju przy okazji ubiegania się o prawo jazdy kat. B.
Badania przeszliśmy szczęśliwie- zatem nie pozostaje nam nic innego jak odczekać 2 tygodnie do momentu aż nasze prawo jazdy zostanie wymienione na tymczasowe.
4. kurs
Zaczynamy swój kurs – w moim przypadku to były 3 dni w klasie – uczono nas jak sobie radzić w dziwnych trudnych okolicznościach np. podczas wypadku itd....
Potem przydzielono nas do instruktorów od 2 do 4 osób na instruktora. Ja miałem to szczęście że byłem w grupie 2 osobowej. Na zdanie egzaminu teoretycznego ma się 2 tygodnie zatem naprawdę nie warto marnować czasu tylko najlepiej zacząć się uczyć już w momencie oczekiwania na tymczasowe prawo jazdy. Jest naprawdę wiele do nauki. Gdy zaliczymy swój egzamin teoretyczny ( CERTYFIKAT WAZNY 2 LATA ) pozostaje nam zdanie egzaminu praktycznego. Przy czym zanim to nastąpi mamy tak zwany egzamin wewnętrzny i sprawdzany jest nasz postęp. Przeważnie są to dwa egzaminy wewnętrzne zanim zakwalifikujemy się na egzamin praktyczny.
Proces treningu-kursu to około 4-6tygodni.
Kurs jak również badania lekarskie oraz egzaminy są w pełni pokrywane przez firmę, nie ma wpływu na to czy zdamy czy też nie.
5. Praca
Po pozytywnym ukończeniu kursu nie pozostaje nam nic innego jak zacząć pracę w swoim garażu. Pamiętajmy jednak że sam fakt zdania egzaminu nie świadczy o tym że potrafimy już wszystko. Faktem jest że to dopiero początek nauki – jak mawiał mój instruktor – doświadczonym kierowcą stajesz się dopiero po dwóch latach serwisu. Nie ma również tej samej sytuacji na drodze – każda minuta, sytuacja jest inna. Zatem poziom uwagi musi być na najwyższym poziomie całą roboczą dniówkę.
Najważniejsze to aby pamiętać to wszystko co instruktor przekazywał nam przez cały czas trwania kursu. Nade wszystko trzeba pamiętać że to od nas zależy życie ludzi którzy są zdani na nas – dlatego warto sobie zadać te pytanie – czy jestem odpowiedzialny ??? Nic bardziej nie cieszy jak bezwypadkowy rok pracy.
Mam nadzieje ze przybliżyłem odrobinę temat, jak również mam nadzieje że głos zabiorą koledzy po tzw. ”fachu”. Jest wiele spraw których nie poruszałem jak np. płace które to różnią się w zależności od firmy.
Korzystając z okazji chciałbym pozdrowić swoich kolegów z garażu na Tottenham.
Wczytuję dane...