Witam serdecznie .
3 dni temu miałem z żoną kolizję drogową.
Żona lat 33,prawo jazdy od 15 lat ,full comperhentive,excess 200£ ,wcześniej zero kolizji ,kierowca drugiego auta -lat ok 21 ,prawo jazdy może od 2-3 lat,ale fura za 5000-8000 funta :/

Objaśnienia poniżej .
Normalna droga ,prosta auto z tyłu siedzi nam na "tyłku"(złamana zasada 2sekund! - Highway code 126 ).Dojeżdzam do ronda i jako że mam zamiar jechać prosto staje na lewym pasie ,bez kierunkowskazu bo wg highway code 185-187 muszę go włączyć za pierwszym ale przed drugim zjazdem,aby nie dezorientować innych użytkowników.
Auto które było za nami staje po prawej .
My zatrzymujemy się na rondzie.ruszamy na wprost trzymając się lewego pasa ,a auto króre stało z prawej zaczyna skręt w LEWO !!!
Drugie auto prowadzi młoda laska (skoda fabia sport),uderza nas w prawy błotnik my dalej prosto wjeżdzamy na słup a on po zwolnieniu które nastąpiło w wyniku zderzenia skręca w lewo i się zatrzymuje.
Nie mamy świadków.

Laska wylatuje z pyskiem ,że to nasza wina.Jako,że to dla mnie nowa sytuacja dzwonie na policję-twierdzą ,że do kolizji nie przyjadą.Mamy się wymienić danymi.W tym czasie laska ,która w nas wjechała dzwoni po rodziców którzy zjawiają się po 3 minutach .W czasie jej rozmowy przez telefon chciałam zapytać czy wsio ok to zamknęła drzwi .
Stwierdziła ,że boli ją szyja i ,że zaraz będzie ambulans i policja.
Przyjechali ,spisali ale podobno nasze wersje się różnią..
Dla mnie ewidentnie laska leci na wyłudzenie.

Dzwonię do ubezpieczalni a oni ,że to moja wina..halo halo (zasada Higway code 185 !) ..kobieta z ubezpieczalni :zaraz zapytam kolegi....w takich wypadkach wina 50/50...
My się na to nie godzimy

Auta na garaż nie oddaliśmy bo jest 20 mil dalej a niesprawnym autem nie będę jezdził. Przypuszczam że wzięli by ma przemiał ale mi go szkoda bo rozrząd nowy ,opony i kilka innych części,Astra 1997 ale zadbana i pielęgnowana to tym bardziej mi szkoda

Więc co mam zrobić ?walczyć z nimi ?Jest szansa?

Za wszelkie wskazówki dziękuję i kupię rejstrator.

Zasada 2 sekund


Zasada na rondzie


Sytuacja jak nasza:
My dolne niebieskie auto,a laska zielone z tym że ona skręca w pierwszy zjazd na LEWO !

[ Ostatnio edytowany przez: LUCKYBUSTER 02-03-2014 09:10 ]

A zdjecia zrobiles ? Ja dzis kupilem blackvue dr550gw-2ch dzuzo czytalem na temat kamerek i ta wydaje sie byc naj.

Czy przed rondem byly namalowane strzalki na pasach?
Ktory blotnik masz uszkodzony, przedni czy tylny i ktora strone ma uszkodzony drugi samochod?

A najlepiej wklej to miejsce z google maps.

zasada 185 została zmieniona w zeszłym roku, i nadal powoduje bardzo dużo zamieszania, bo jest bzdurą.

TO jej wina, bo ona zmieniła pas ruchu, więc jej obowiązkiem było zachować szczególną ostrożność.

Dawniej było tak że ten co był od wewnętrznej, czyli w Uk po prawej jeżeli był przed tobą miał pierwszeństwo i trzeba było mu ustąpić, teraz tak nie jest.
pas prawy służy do zjazdu 3 lub dalej, zmiany pasa ruchu należy wykonać w momencie gdy konczy się poprzedzający go zjazd po uprzednim daniu sygnału kierunkowskazem.
Ale kierunkowskaz nie można włączyć wcześniej niż połowa drugiego pasa, jeżeli zjazd jest dwupasmowy.
(za to oblałem za pierwszym razem egzamin wiec mam wykute hłe hłe)

Generalnie Nie dajcie się, JEJ ubezpieczyciel naturalnie broni JEJ, stad najpierw oskarżenie ze to wasza wina, a potem popuszczenie i negocjacja ugody 50/50

Bzdura, nie dać się, rozumiem że zgłosiliście już sprawę do swojego ubezpieczyciela i podaliście swoja wersję wydarzenia?


Zrobiliście dużo zdjęć? uszkodzeń i zdjeć sytuacji w jakich znajdowały sie pojazdy po zatrzymaniu? Gdzie było uderzenie?

Zdjęcie ogóle skrzyżowania z różnej perspektywy?

Zdjęcia detali uszkodzeń u niej i u siebie??

Witam ponownie i dziękuję za zainteresowanie.

To jest to rondo z tej strony którą jechałem z tym że teraz nie ma tam robót drogowych i nie ma znaków przy drodze informujących o robotach .
Jezdnia przy samym rondzie nie ma znaków na jezdni.

https://www.google.com/maps/@50.803905,-0.668343,3a,75y,52.96h,90.57t/data=!3m4!1e1!3m2!1s-iJFvRwUHzdoUgMBEQ52KA!2e0

Jedrek< nie ma znaków na jezdni,
Ja mam uszkodzony prawy błotnik (no i maska od najechania na słup )
Laska praktycznie nic oprócz kilku rys.

Krakn< to moja ubezpieczalnia kiedy zgłaszałem szkodę powiedziała ,że to moja wina po czym 15 min pozniej stwierdzili ,że w takich przydadkach dają 50/50 .

Zdjecia mam tylko mojego samochodu.Ciężko skakać po rondzie...
Policja cos tam notowała ale co to niewiem ,nic nie dostałem (
Trochę zawaliłem ale to była dla mnie nowa i stresująca sytuacja

Zasada 185 chyba jest niezmieniona bo w dniu wypadku zdałem egzamin na prawko w UK

Tutaj zdjęcie z Google maps.



Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam.

[ Ostatnio edytowany przez: LUCKYBUSTER 02-03-2014 15:45 ]

Przepraszam moderatora za 2 posty ...Coś kom mi się zawiesił.
Jak mogę usunąć jeden z nich ?

Ja mówię o zmianie jaka była zrobiona rok albo dwa lata temu, ja jeszcze zdawałem tak że wjazd na drugą w lewo był z prawego pasa, później nastąpiła zmiana i jest tak jak pokazujesz.

I ten burdel widać na rondkach, jedni jada po staremu inni po nowemu.

Na szczęście w tym wypadku większość nie wie kto ma pierwszeństwo i stoją i patrzą i czekają i liczą na uprzejmość innych.
Co tyle samo jest na szczęście co do i jednoczenie wq@ gdy stoisz w kilometrowym korku do byle rrandka

Ta pani zmieniała pas, i Przecinała twoja drogę.

W tym miejscu nie miała prawa być, w tym miejscu mogła zmienić pas, by zjechać w następny zjazd.

musisz się nauczyć czytać tzw mowę blachy.



No to masz pierwsza nauczkę.
Nie ufasz nikomu na drodze i patrzysz na boki, a nie tylko do przodu i do tyłu.

No nic, nie daj się, upieraj się, niech w ciula nie lecą

Mogła być jedynie gdyby wjeżdzała na rondo z jeszcze wcześniejszego zjazdu (po prawej).
Wtedy ja byłbym winien bo jej nie ustapiłem lub niezauważyłem.

Pytanie co dalej robić...?

Przyjdą papiery z ubezpieczenia, będzie trzeba napisać jak było na prawdę, dołączyć wszystko co masz, łącznie z ta mapa która narysowałeś.

Potem można iść dalej zależy jaka będzie ich decyzja po konfrontacji obydwu zeznań