W zasadzie chodzi głównie o mapy, a te wychodzą od jednego i tego samego NavteQ, a oni skolei biorą od firmy Map1 surowe mapy.
różnica jest tylko w aktualizacji, w zależności od tego ktory producent ile zapłaci, tyle dostaje uaktualnionych detali w danym pakiecie aktualizacji.
Kiedyś brałem udział jako wolantariusz dla Navteq w uaktualnianiu map dla Hiszpanii i Polski, to był czas gdy w Polsce mapy dla Garmina sprzedawał podwykonawca maps coś tam, nie pamiętam. Po prostu był to nasz partner, dostarczał nam mapy na Polskę dla naszych systemów Geopozycjionowania i wizualizacji baz danych.
W sumie miałem fajną zabawe, bo ja dostawałem najnowsze mapy za free, czasami dostawałem też urządzenia od Garmina do testowania, a że miałem też dostęp do wojskowych urządzeń to miałem porównanie.
To był stare czasy, gdzie wyświetlacze map maiły kolor zielono czarny i był wielkości cegły

)))))))))))) W Polsce była niewielka sprzedaz, a ludzie tak kradli mapy że nie szło namówić nikogo na inwestowanie w tym temacie. Za to we francji sprzedaż była bardzo duża, i sprzetu i aktualizacji map.
Pomijam "żółtka" ale one nie miały map.
Próbowałem na wielu nawigacjach, ale najbardziej mi pasuje garmin dlatego że...
Gdy dotknę palcem to przechodzę na widok "ptaka"
palcem wskazuję punkt i potwierdzam ze chce go jako punkt pośredni.
W tym momencie po przeliczeniu widzę czy dany pomysł ma sens, czy aby nie jest tak, że gdy zrobię ten objazd to wyląduje z tyłu, zamiast jechać równoległą do przodu.
To jest tak intuicyjne że wręcz małpie.
Inne systemy zazwyczaj wymagają podania adresu i dopiero wtedy ustawienie jako punkt pośredni...
Zbyt skomplikowane dla kierowcy, chyba trzeba by mieć sprawnego nawigatora, a nie nawigatorke co się gubi na rondzie

))))))))))
Nie mam nawigacji dla ciężarowek, mam dla motocykli, i faktycznie jedyne co mi brakuje to opcji żeby omijał restrykcje gabarytowe i zakaz wjazdy commercial cars. Ale tu akurat w Londynie obszedłem ten problem, zaznaczając restrykcje obszaru użytkownika.
Nie wiem jak w innych modelach, bo się nie interesowałem od jakiegoś czasu, ale dla mnie pożytecznym narzędziem jest zapis przebytej drogi, oraz możliwosć zapisania śladu jako trasa. Jeżeli odkryję jakiś fajny myk, że mogę ominąć kawałek zakorkowanej drogi to po prostu zapisuję ją na przyszłosć.
I do puki się nie nauczę na pamięć, to wykożystuję ją przy okazji, co ciekawę ta trasa może być użyta w obu kierunkach.
Mogę również pobierać z internetu ślady innych użytkowników i korzystać z nich w moim GPS, to się przydaje zwłaszcza na wakacjach
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.