hm...od czego by tu zacząć ?Ano właśnie ! Od powitania z Uśmiechem

Witajcie

[ Ostatnio edytowany przez: AbacusII 23-05-2021 22:26 ]
Postów: 13 |
|
---|---|
AbacusII | Post #1 Ocena: +1 2021-05-23 22:22:36 (4 lata temu) |
Z nami od: 12-05-2021 Skąd: Londyn |
Pomysł na taki temat miałem od dawna. Stworzyć miejsce,gdzie będzie można przyjść,gdy Ci źle i uwolnić w osobistych wpisach , co cię dręczy , co na serduchu leży. Dosłownie lub w dowolnej formie wyrazu. Jest tu miejsce dla traum czy małych smuteczków.Jest tu miejsce dla Ciebie.
hm...od czego by tu zacząć ?Ano właśnie ! Od powitania z Uśmiechem ![]() Witajcie ![]() [ Ostatnio edytowany przez: AbacusII 23-05-2021 22:26 ] |
AbacusII | Post #2 Ocena: +1 2021-05-24 21:29:23 (4 lata temu) |
Z nami od: 12-05-2021 Skąd: Londyn |
Zdawalem sobie sprawę, ze najpewniej będą tu tylko moje monologi 🤣 Ale nic,to 😃 Usunąłem się tutaj ponieważ bezceremonialne moje posty, w ktorych wywlekalem dusze wzbudziły zniesmaczenie na forum.
Wyżalić się to przeciez naturalna potrzeba, którą przecież pamietasz, ze masz od dziecka. Więc Przybyszu, nie przejmuj się:co ludzie powiedzą.Nie tłams w wewnatrz gnebiocych cie negatywnych mysli. Wiruja w twojej glowie jak mala kula sniegowa, ktora staje się coraz wieksza. Wyłącz tą szaloną pralke twojego mózgu. Otworz się, wywal to z glowy i odetchnij. [ Ostatnio edytowany przez: AbacusII 24-05-2021 21:31 ] |
AbacusII | Post #3 Ocena: +1 2021-06-06 19:24:49 (4 lata temu) |
Z nami od: 12-05-2021 Skąd: Londyn |
Pokaże wam moja twórczość
![]() Juz raz pokazem,ale w tamtym temacie wywołałem dyskusje co nie bylo dobrze widziane , wiec przeniosłem się tu. Prosze o komentarze "Epizod" Był wieczór, po pracy wszedłem do pubu. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego,gdyby nie fakt, że minęło 12 lat bez grama alkoholu w moich ustach. Postanowiłem w paradoksalny sposób uczcić rocznicę trzeźwości. Usiadłem przy dębowym masywnym stole i spojrzałem przez okno na ulicę. Wczoraj dokładnie po drugiej stronie spacerowałem i przyglądałem się pseudoartystycznej instalacji z martwych drzew. Zabijać drzewa,żeby wyrazić siebie ?-pomyślałem. Słabe… Miałem za plecami harmider biesiadników knajpy. Grała smętna muzyka. Klimat idealny, by w niego wsiąknąć. Zachlać. Nasączyć się jak kiedyś i zniknąć przed sobą samym. Zapomnieć... Zaraz! Przecież ja uczyłem na terapiach, by mówić o sobie w pierwszej osobie... Ok,więc wróć,to było tak: Nie mogłem zapomnieć, jaki byłem w tamtych moich mokrych latach. A wtedy zaszedłem do pubu, bo po prostu chciałem się wypisać. Każdemu niepijącemu alkoholikowi na jakikolwiek argument za wejściem do knajpy, odparłbym, że stąpa po cienkim lodzie. Że ciągnie wilka do lasu. Jednak o 23-ciej, pub, był tam jedynym otwartym miejscem, gdzie mogłem być między ludźmi. Płacę wysoką cene, by być bliżej stada. Okrutna cena luster… Moja samotność zawsze wierna przylazła jak zwykle ze mną. Tu przynajmniej milczała, nie gnębiła mnie swoją miłością, jak bluszcz. Głowa mnie zaczęła boleć... Teraz?-zirytowałem się. Spieszy się komuś? Nad ranem po nocy chlania, rozumiem. Ale kac, bez chlania…? Na sucho... A ludzie za oknem chodzili. Jedni w prawo, drudzy w lewo. Czasem ktoś spojrzał w okno. Część,co u Ciebie słychać? - pomyślałem, patrząc na nieznajomą twarz. -Gdzie się spieszysz człowieku? Ktoś czeka na ciebie ? Kocha to poczeka... Kocha...ja kochałem wódę i nikogo poza nią. Miałem tam cały wybór nowych kochanek. Czekających, wystarczyło zamówić u barmana. Wystarczyło do niego podejść. Zaśmiać się samotności w puste oczy i zdradzić ją z flaszką Jacka Danielsa czy polską czystą... O ile, mają... Po co tam przylazłem? Żeby pisać o moim chlaniu, a potem obnażać się ze słabości przed wirtualną publiką? Żyłem w obcym kraju sam. Potrzebowałem czasem pogadać, więc pisałem. Pisze lepiej niż mówię. Jakaś para siedząca za mną, której nie chciałem zobaczyć, kłóciła się zapamiętale. Po co te zapasy, przytul ją ... Zadzwonił dzwonek barmana. Za 5 minut drzwi tego raju zamkną. Musiałem wyjść i spacerem iść, lekko ze dwie godziny do domu. Wypiłem ostatni łyk wody z lodem. Zbierałem się do wyjścia... Nie miałem co czekać. Czy tu, czy gdziekolwiek, Ona nigdy nie przyszła . Po co? Po prostu,żebym był z nią... Na dworze lało. Deszcz rozganiał ludzi. A Ona? Spojrzałem w górę. Miłość z nieba nie spada... Artur K. [ Ostatnio edytowany przez: AbacusII 06-06-2021 19:25 ] |
AbacusII | Post #4 Ocena: 0 2021-06-08 11:17:15 (4 lata temu) |
Z nami od: 12-05-2021 Skąd: Londyn |
Pokazalem dla przykladu moją tworczosc, poniewaz tematem tego opowidania byl stan umysłu samotnego czlowieka w dozywotnim związku z alkoholizmem i jego pragnienie miłości...
Zachecam do publikacji każdej formy, którą opowiecie o sobie,o swojej duszy. Dodam tu pewną zasadę, ktora wywodzi się z grup AA (Anonimowych Alkoholikow),a mysle, ze osmieli do publikacji: otóż wypowiedz nie moze byc ocenianiana i nie mozna dac bezpredniej informacji zwrotnej.Znaczy to tyle:wysluchaj, nie oceniaj nie komentuj. Mozes, natomiast dac pewna forme odpowiedzi publicznej po przez napisanie wlasnych doswiadczen, ktore koresponduja z wypowiedzią poprzednika.Oczywiście rozmowy tak jak na AA czy dyskusje mozna prowadzic, gdy obie strony mają taka potrzebę, prywatnie(priv) Zasada wypowiedxi tu publicznych, odnosi się tylko do pisania o sobie,a nie do innych form wyrazenia siebie jak, krotka forma literacka, klip wideo (wyrazenie się muzyką) , wlasny namalowany obraz, czy grafika znaleziona w necie, a mowiaca cos o was itp. Tu komentowanie i dyskusja jak najbardziej, będzie na miejscu 😃 [ Ostatnio edytowany przez: AbacusII 08-06-2021 11:47 ] |
Kanonier30 | Post #5 Ocena: +1 2021-06-08 15:19:05 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
Zasługuje na szacunek to, że piszesz na Forum o bardzo intymnych kwestiach. Raczej większość spędza czas na jałowych dyskusjach. Co zresztą stanowi pewną ulgę i substytut bycia częścią społeczności. Fakt, że wirtualnej, gdzie niewiele wiadomo o Innych. Dla mnie to chyba jedyna platforma to rozmów, choć pisanych. Nie mam konta w mediach społecznościowych i już się nie przekonam, że warto.
Alkohol, to fałszywy przyjaciel i @Abacus dobrze o tym wiesz. Nie warto wracać do początków nałogu i choroby. Nie warto przeliczać kolejnych lat. Nie warto cały czas kręcić się myślami wokół butelki, bo to tylko znak, że nadal orbitujesz wokół kieliszka, kufla, baru, pubu itd. Odpuść kolejne rocznice, jak można odpuścić własne urodziny, gdy nikt o nich już nie pamięta. Żyj, jeżeli masz cel, albo znajdź własną drogę. Zawsze są dobre rzeczy do zrobienia na tym nędznym świecie. Można pomóc, a jeżeli nie chce się już pomagać ludziom, to są jeszcze inne Istoty. Wtedy przynajmniej możesz powiedzieć, że Twoje życie miało sens. Zrobiłeś coś bezinteresownie, dałeś coś sam z własnej woli... Niektórzy są tak skonstruowani, że nie będą mieli takich uczynków do wspomnienia, gdy ostatnia świadoma myśl podsumuje całe życie. Znowu obrócą się w proch, jak przed przyjściem na świat. Niczego po sobie nie zostawią, może potomstwo. Ale jeżeli będzie podobne do takich ludzi, to czy można powiedzieć, że zostawiają po sobie coś dobrego? Samotność zazwyczaj jest kojarzona z przekleństwem losu. Ale samotność, to też dokonanie wyboru. Sam decydujesz kogo wpuścić do swojego świata. Nad ludźmi, mrowiącymi się na ulicach, w centrach handlowych, na słonecznych plażach... nie warto się koncentrować. Jeżeli to szarańcza skupiona na konsumpcji, na przerośniętym 'ego' i pozbawiona wyższych potrzeb, uczuć -to nad czym załamywać ręce? Wołać:"Patrzcie jestem sam! Patrzcie, jak cierpi moja niespełniona dusza! A przecież nie piję i jestem lepszym człowiekiem. Gdzie nagroda? " Nie będzie nagrody. Nie będzie zrozumienia. Nie będzie kwiatów i wyrazów uznania. Odpuść. Nie czynię tu kazania, bo rozumiem wywody @Abacusa (jeżeli ma to taki wydźwięk, to nie było to celowe). Raczej są to moje osobiste, prywatne sugestie. Niektórym życie daje więcej, lepiej i łatwiej. Innym te same rzeczy przychodzą z trudnością, idą 'jak po grudzie'. Tak ludzie sami sobie urządzili świat, który w jednej chwili może się rozpaść w niebyt. Jednostka na te mechanizmy ma wpływ raczej niewielki, ale rolę możemy wyznaczyć sobie sami. Od każdego z osobna zależy czy ta rola będzie ważna. Choć nawet wtedy, tylko nieliczni będą dostrzeżeni i przestaną być publiką, a trafią na scenę. Pozdrawiam. [ Ostatnio edytowany przez: Kanonier30 08-06-2021 15:24 ] |
|
|
AbacusII | Post #6 Ocena: +1 2021-06-09 00:30:14 (4 lata temu) |
Z nami od: 12-05-2021 Skąd: Londyn |
Kanonier30,dziękuję za twoj wpis.Jestem w pracy od 10 do 22 , wiec odpisze w takim czasie, gdy bede w pelni władz umyslowych
![]() ![]() Czytałem ,co napajałeś:jest to ciekawe i pewnym dla mnie wyzwaniem ![]() A teraz wyjątkowy kawałek dla wszystkich, którzy tu goszczą .Jest wybitnie Mój , jak i Sto lat samotności Marqueza i spotkanie z Małym Księciem i ... moja rozmowa z nim... |
AbacusII | Post #7 Ocena: 0 2021-06-20 21:18:54 (4 lata temu) |
Z nami od: 12-05-2021 Skąd: Londyn |
Trudno,gdy sie myśli sercem dac pierwszeństwo rozumowi, ale jesli stawką jest nasze szczęście , wewnętrzne poczucie bezpieczeństwa , ukojona dusza ,to warto posłuchać mądrej głowy
![]() Ksiązka ![]() ![]() Trzezwosc emocjonalna Wyrosnac z dda Dayton Tian [ Ostatnio edytowany przez: AbacusII 20-06-2021 21:41 ] |
iwona38 | Post #8 Ocena: 0 2021-06-20 23:30:00 (4 lata temu) |
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
Witam Cie w Twoim watku.
Jestem DDA. Kiedys nawet nie wiedzialam co to jest. Wiem jak trudno wyrazac swoje emocje i jak trudno jest nawiazywac kontakty z innymi, chociaz ludzie uwazaja mnie za dusze towarzystwa. Imprezy beze mnie to nie imprezy. Tylko ja wiem ile to kosztuje wysilku. Czasami jestem tym zmeczona, chcialabym schowac sie w mysia dziure. Kiedy zmarla bardzo bliska mi osoba nie potrafilam plakac, napisalam wiersz. Pozwoliles zamieszczac swoja tworczosc tutaj, to ja umieszcze tu swoj jedyny wiersz. Tak jak poprosiles, nikt nie musi oceniac, wystarczy, ze przeczyta. "Pożegnanie" Niech zgasną latarnie, zamilkną ulice, niech ktoś powstrzyma dzieciarnie, niech przestaną krzyczeć. Niech smutek przykryje radość a morze łez zaleje śmiech. Z obrazów niech zniknie nagość i z drzew niech zniknie mech. Niech słońce się zatrzyma a księżyc niech zgaśnie, niechaj przyjdzie zima a lato niech zaśnie snem wiecznym tak jak ja, niech zatrzyma się cały świat... Nie kupuje w Amazonie.
|
AbacusII | Post #9 Ocena: 0 2021-06-22 00:24:30 (4 lata temu) |
Z nami od: 12-05-2021 Skąd: Londyn |
Cytat: 2021-06-20 23:30:00, iwona38 napisał(a): Witam Cie w Twoim watku. Jestem DDA. Kiedys nawet nie wiedzialam co to jest. Wiem jak trudno wyrazac swoje emocje i jak trudno jest nawiazywac kontakty z innymi, chociaz ludzie uwazaja mnie za dusze towarzystwa. Imprezy beze mnie to nie imprezy. Tylko ja wiem ile to kosztuje wysilku. Czasami jestem tym zmeczona, chcialabym schowac sie w mysia dziure. Kiedy zmarla bardzo bliska mi osoba nie potrafilam plakac, napisalam wiersz. Pozwoliles zamieszczac swoja tworczosc tutaj, to ja umieszcze tu swoj jedyny wiersz. Tak jak poprosiles, nikt nie musi oceniac, wystarczy, ze przeczyta. "Pożegnanie" Niech zgasną latarnie, zamilkną ulice, niech ktoś powstrzyma dzieciarnie, niech przestaną krzyczeć. Niech smutek przykryje radość a morze łez zaleje śmiech. Z obrazów niech zniknie nagość i z drzew niech zniknie mech. Niech słońce się zatrzyma a księżyc niech zgaśnie, niechaj przyjdzie zima a lato niech zaśnie snem wiecznym tak jak ja, niech zatrzyma się cały świat... Celowo zacytowałem Cie w całości , bo dobrze mi było poczytać twoj wiersz.Mam nadzieję,ze kiedyś powiesz o nim: moj pierszy wiersz , ktory był kiedyś jedynym ![]() ![]() Dopiero teraz sie przywitam, bo od chwili, gdy cie przeczytałem i usłyszałem wiersz, bardzo chciałem odpisać, tak jak Kanonierowi,ale przy moim trybie pracy ciężko mi znaleźć chwile wyciszenia i niechaotycznie odpowiedzieć. Czesc Iwona ![]() Napisałas: Jestem DDA ,a ja napisze : Część jestem szczęśliwym trzeźwym alkoholem ![]() Mam kilka znajomych koleżanek ze szkoły terapii, ktore sa DDA, ale na podstawie tylko znajomości bym nie napisał: rozumiem osoby DDA.Jednak moja ostatnia partnerka,z którą znamy sie cale moje 14 letnie trzeźwe życie i choc juz od lat tka ciepły pled dla dwoje z innym ukochanym,lecz zawsze będziemy sie kochać przyjacielsko ![]() Chętnie porozmawiam z Tobą tu w Zranionych duszach.Jak juz wspomniałem poprzez każdą formę , którą sie wyrazisz czy to artystycznie czy rozmową . Kazda osoba, ktora zechce tu pogadać moze sama zastrzec sobie hm..warunki rozmowy.Mozna nie zyczyc sobie komentowania , ale i można zezwolić na informację zwrotną . Troszke to skomplikowane jak na forum dyskusyjne ,ale staram sie zapewnić każdemu, kto tu będzie pisał , komfort izolacji od ocen , osądów . Napisałąś :" chciałabym schować sie w mysia dziurę.. " Wiesz? cytuje cie , bo ja sie chowam w takiej dziurze co jakiś czas ,gdy potrzebuje byc blisko siebie. Jest tam mi przytulnie, ciepło i bezpiecznie i w tedy wyciągam zeszyt i pisze . I wylewają sie słowa , pachnące dla mnie jak cieple mleko z miodem ![]() ![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: AbacusII 22-06-2021 00:26 ] |
Maat17 | Post #10 Ocena: 0 2021-06-22 00:35:09 (4 lata temu) |
Z nami od: 18-02-2021 Skąd: New Kingdom |
Cytat: 2021-06-20 23:30:00, iwona38 napisał(a): "Pożegnanie" Niech zgasną latarnie, zamilkną ulice, niech ktoś powstrzyma dzieciarnie, niech przestaną krzyczeć. Niech smutek przykryje radość a morze łez zaleje śmiech. Z obrazów niech zniknie nagość i z drzew niech zniknie mech. Niech słońce się zatrzyma a księżyc niech zgaśnie, niechaj przyjdzie zima a lato niech zaśnie snem wiecznym tak jak ja, niech zatrzyma się cały świat... ![]() |