Postów: 86 |
|
---|---|
alexuk | Post #1 Ocena: 0 2009-08-30 11:19:09 (16 lat temu) |
Z nami od: 27-01-2009 Skąd: bristol |
witam chcialem sie was poradzic poniewaz planujemy wyleciec na wycieczke pod koniec grudnia do hiszpani 4 osobowa rodzina na co mam zwracac szczegolna uwage przy wyborze czy jest dobrze wziasc opcje all inclusive czy lepiej stolowac sie w jakiejs restauracji w poblizu prosze o wasze opinie
pozdrawiam |
goskauk | Post #2 Ocena: 0 2009-08-30 11:48:40 (16 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2008 Skąd: Reading |
Ja bylam na costa del sol(Fuengirola) w tamtym roku w grudniu.Mielismy apartament na 4 osoby gdzie byla kuchenka i wszystko.Ale wszedzie mozesz zjesc nawet KFC i ceny takie jak u nas.Pizza wszedzie albo Hiszpanskie zarcie.Albo sa supermarkety i mozesz sobie cos zrobic.Ja czasami cos robilam np sniadanko bo moja mala wszystkiego nie zje.
![]() ![]() pit-y,benefity itp.
|
Post #3 Ocena: 0 2009-08-30 16:53:43 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #4 Ocena: 0 2009-08-30 17:17:22 (16 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
jeżeli chodzi o Hiszpanie to podobnie jak Szwajcaria jednak sugeruje brać co najmniej śniadanie, po pierwsze wstajemy i schodzimy na śniadanko nigdzie się nie musimy włóczyć i tracić czas, po drugie Hiszpania zazwyczaj raczy dość a czasami bardzo szczodrym posiłkiem, bardzo bogate bufety "szwedzkie" czasami zanim popróbujesz po plasterku to ledwo idzie się wytoczyć
![]() ![]() ![]() grudzień no cóż chłodny ale kolory dalej przyjemne dla oka, do tego pusto w ciekawych miejscach, gdzie w sezonie trudno sie przecisnąć a co dopiero mówic o zwiedzaniu czy fotografowaniu, np my raz w styczniu odwiedziliśmy Valencje, i tamtejsze oceanarium, gdzie idzie się szklanym tunelem pod wodą, zdjęcie wyszło niesamowite, bo ani jednego człowieka ![]() Kolacje to bym się zastanawiał bo faktycznie po śniadaniu to się rusza w drogę i warto próbować w różnych miejscach bo choć wszędzie jest smacznie to niczym wędkarz trzeba polować na te najlepsze smaczki ![]() Generalnie zima to bardzo dobry czas na zwiedzanie zabytków, a Hiszpania, Malta Sardynia, i wszystkie kraje morza śródziemnego mają tego niesamowitą ilość, a letni upał skutecznie zniechęca do łażenia czy jeżdżenia. i jeszcze sugerowałbym wynajęcie samochodu, przy czym wybieramy najmniejszy na ile to możliwe, nie z oszczędności tylko z praktycznego podejścia, dużo łatwiej zaparkować w ciasnych uliczkach, często londyn to pikuś przy tych miastach Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2009-08-30 20:27:40 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
W Hiszpani to najtaniej chyba bedzie wziac apartament z self-catering czyli jakas kuchnia. Wtedy mozna sobie robic jedzenie jakie sie chce i kiedy sie chce, albo jesc w miescie.
Carpe diem.
|
|
|
krakn | Post #6 Ocena: 0 2009-08-30 21:53:16 (16 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
jedzenie "w miescie" potrafi nieźle skosić po kieszeni
![]() dopłata za HB to zaledwie kilka- kilkanaście euro, wizyta w jakiejś jadłodajni to ciężko wyrobić się w 10 euro od osoby, no i jesz co masz na talerzu, a w hotelu to sobie nawracasz, wybierasz, aż się najesz ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #7 Ocena: 0 2009-08-30 22:41:03 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
alexuk | Post #8 Ocena: 0 2009-08-31 17:37:38 (16 lat temu) |
Z nami od: 27-01-2009 Skąd: bristol |
witam i dzieki za odp ale mam jeszcze jedno pytanie otorz znalazlem cos dla siebie i swojej kieszeni szukalem na stronach sunshine.co.uk travelrepublic.co.uk lowcoastholidays.co.uk nazwa hotelu jardin del mar na majorce opcja 1 bedroom self catering i ceny sa rozne nie wiem od czgo to zalezy jeszcze uzywam programu google earth zeby zobaczyc co znajduje sie w poblizu i jesli zaznacze restauracje sklepy ( trzeba cos zjesc )to nic w poblizu mi nie wyswietla a w innych terenach majorki sa czy powinienem sie obawiac ze nie bede mial co do kupienia czy tez bede musial jechac autobusem ilesc kilometrow za jedzeniem i czy opcja taxi jest oplacalna dzieki
( ale namieszalem w swoim opisie ) |
Adacymru | Post #9 Ocena: 0 2009-08-31 17:48:58 (16 lat temu) |
Konto usunięte |
Opinie
Ada
|
krakn | Post #10 Ocena: 0 2009-09-12 00:20:21 (16 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
"Tak dla informacji znajama mi mowila ,ze ich wlasnie jedzenie we wlasnym zakresie( mieli self-catering) stosunkowo drogo wyszlo.Mysle,ze to tez dlatego,ze byli wlasnie w grudniu(swieta)na Wyspach Kanaryjskich,wiec one sa raczej stosunkowo drozsze w porownaniu z innymi miejscami w Hiszpani."
w ogóle wyspy kanaryjskie pod względem servisu są bardzo drogie, ceny w sklepach kosmiczne, chipsy 2,5 euro ![]() Odwiedziliśmy sklepy, niektóre sklepy chyba licytują się w cenach, te same spodnie dostępne np Uk czy niemczech za 70 euro tam mi powiedzieli 180 :D ![]() jedynie wino 2005 rok króluje na półkach, cena 2-6 w porywach 8 euro, to samo wino w UK, 16 i w górę, więc pije się zamiast wody bo cena ta sama ![]() Majorka teneryfa ibiza... organizowanie samemu jedzenia to na prawdę słaby pomysł. hm, jednym ze sposobów i kryteria jakie szukamy w opiniach hoteli to właśnie jedzenie. bo wiadomo ze różnie bywa, ale gdy są wysokie notowania i cena jest dość dobra to bierzemy. na ibizie polecam Bell Mar. również dwa razy dziennie wesele ![]() na majorce jedliśmy tylko śniadanie, w sumie hotel był nie najgorszy, śniadanie też spore Zapomniałem nazwy a na zdjęciu widzę tylko inicjał HC Na kolacje chodziliśmy do knajpek. na Teneryfie, Przykład 4 gwiazdkowy hotel, 30 euro od osoby za nocleg, śniadanie i kolacja, taka wyżerka jak by dwa razy dziennie być na weselu, poszukam zdjęć to wam pokaże. tak z pamieci: angielski bufet standard do tego bufet z serami w leiwach wędzone w oliwach sałatki oliwki, warzywa na kilka sposobów, kilka rodzajów ryb, często różne owoce morza, dwóch kucharzy w jednym z bufetów przygotowuje na zycznie np szynkę po niemiecku, lepszą niż jadłem w Niemczech ![]() bufet z lotami, stertami wypieków, owoców szynka parmeńska i kabanosy... na prawdę ciężko było wyrobić się codziennie na 3 dużych talerzach by wszystkie po odrobince spróbować, a lody z budyniem i sosami wsiekaliśmy z rozkoszą ale nieskrywaną siłą ![]() ale żal było odejść i nie spróbować ![]() dla porównania skusiliśmy się na obiad gdzieś w przydrożnej knajpce by spróbować czegoś innego. efekt? 36 euro za stek wołowy z frytkami i surówką oraz pierś kurczaka w sosie grzybowym chyba z ryżem + woda mineralna + przekąska 4 kromeczki bułeczki i sos czosnkowo śmietanowy, w sumie wyszliśmy zadowoleni smakowo ale nie ilościowo ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|