Postów: 10 |
|
---|---|
grzes-24 | Post #1 Ocena: 0 2023-05-22 08:04:31 (2 lata temu) |
Z nami od: 06-06-2009 Skąd: Londyn |
Jakieś porady w tym temacie? Może ktoś to przerabiał?
Przerysowane auto i lekko wgniecione. Dwoje drzwi, lekko nadkole i lekko zderzak porysowany. Ford 2015 rok. Czy lepiej samemu naprawiać (wymienić drzwi a resztę malować? A może warto poprzez własną ubezpieczalnię? Auto uszkodzone z mojej winy, zniżki ubezpieczone. Excess własny 300f. Czy ubezpieczalnia wbije kategorie jak zgłoszę claima? A może zabiorą auto i wypłaca mi cenę rynkową? |
Richmond | Post #2 Ocena: 0 2023-05-22 08:20:01 (2 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jak mozesz nim jezdzic, to moze w miedzyczasie znajdz jakis body shop, ktory zrobi Ci wycene naprawy. Wtedy bedziesz znal orientacyjne koszty i bedziesz mogl porownac z wartoscia auta. Jak koszt naprawy bedzie zbyt wysoki w stosunku do wartosci auta, to moga spisac je na straty. Przy 8 letnim aucie jest to calkiem mozliwe. Oczywiscie po oficjalnej informacji, ze bedzie kategoria, mozesz auto odkupic od ubezpieczenia i wyplaca Ci reszte gotowka, a wtedy naprawisz juz wlasnym kosztem.
Te wyceny dla ubezpieczen sa bardzo wysokie, widzialam dwie wyceny niedawno, bo kolezanka miala dwie stluczki nie z wlasnej winy. Pomalowanie boku i blotnika BMW, bez wgniecen i wymiany elementow kosztowlao 4tys funtow. Carpe diem.
|
tesstickle | Post #3 Ocena: 0 2023-05-22 09:39:07 (2 lata temu) |
Z nami od: 19-01-2020 Skąd: Dolna szuflada |
Cytat: 2023-05-22 08:20:01, Richmond napisał(a): ... w miedzyczasie znajdz jakis body shop, ktory zrobi Ci wycene naprawy... A na koniec zapytaj czy to cena końcowa czy jeszcze VAT do tego? Z doświadczenia wiem że zawsze podają cenę bez Vatu ![]() - Jurandzie, powiedziałeś, żebym wydał wszystkie pieniądze, bo umrę w maju. A mamy wrzesień.
- Ale pieniądze wydałeś?
- Tak
- Czasem moje przepowiednie sprawdzają się tylko w połowie
|
ZlotaPerla2 | Post #4 Ocena: 0 2023-05-22 09:56:46 (2 lata temu) |
Z nami od: 20-06-2022 Skąd: Pothole town |
serio za takie coś wrzucają kategorię?
Ja tylko raz robiłam z ubezpieczenia ale nie swojego tylko sprawcy, nic mnie nie interesowało, dostałam samochód zastępczy - do wymiany zderzak tylny z sensorami i naprawiona klapa bagażnika bo mi suv na niej zaparkował. O żadnej kategorii nie było mowy. Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja
|
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2023-05-22 10:08:12 (2 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Przy wygorowanych kosztach naprawy, latwo spisac na straty starsze lub tansze auto. A caly bok, to jednak drozsza naprawa niz tylko tyl.
Carpe diem.
|
|
|
grzes-24 | Post #6 Ocena: 0 2023-05-22 12:48:34 (2 lata temu) |
Z nami od: 06-06-2009 Skąd: Londyn |
Tak przypuszczam, że raczej im auta by się nie opłacało naprawiać. Cena rynkowa bez uszkodzeń to około 6tysiecy. Gdyby wpisali kategorie to dadzą mi za niego cenę rynkową 6tys? Jak to liczą? I za ile można wtedy auto odkupić?
Tak autem można jeździć. |
Richmond | Post #7 Ocena: 0 2023-05-22 14:55:35 (2 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jak wartosc auta jest okolo 6tys, to na pewno dostalbys write off i opcje odkupienia samochodu. Kwot nie potrafie podac.
Lepiej zaoszczedzic sobie wpis w historie auta (write off), bo to zmniejszy mu wartosc, wpis w historie wypadkow i to jeszcze jako z Twojej winy i excess. Carpe diem.
|
malben1 | Post #8 Ocena: 0 2023-05-22 21:46:17 (2 lata temu) |
Z nami od: 10-12-2007 Skąd: Stafford |
Cytat: 2023-05-22 09:56:46, ZlotaPerla2 napisał(a): ... tylko sprawcy, nic mnie nie interesowało, dostałam samochód zastępczy - do wymiany zderzak tylny z sensorami i naprawiona klapa bagażnika bo mi suv na niej zaparkował. O żadnej kategorii nie było mowy. Prawie identyczna sytuacja, tylko ze w Hiszpanii... juz 7 tygodni czekam na feedback z ubezpieczalni sprawcy... samochod dalej obity, a w renewalu juz mnie kroja za claima i trace NCB... frustrujacy system ![]() Pamietajcie!
Nikt nie da Wam tyle ile ja Wam moge obiecac...
|
grzes-24 | Post #9 Ocena: 0 2023-05-23 21:40:16 (2 lata temu) |
Z nami od: 06-06-2009 Skąd: Londyn |
Plusem jest to, że mam zniżki ubezpieczone. więc zniżek nie stracę jedynie excess własny 250-300f plus pewnie ubezpieczenie lekko w górę pójdzie. Gdyby cenę rynkową mi zapłacili i jeszcze mógłbym wykupić go - myślę że gra warta świeczki (mimo, że jego wartość wtedy spadnie ze względu na kategorie).
A gdybym zgłosił claima, że ktoś mi przeciągnął cały bok i uciekł? Czy nadal będzie u nich to widniało jako moja wina? |
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2023-05-23 23:44:50 (2 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Nie ma sprawcy, to Twoja wina.
Carpe diem.
|