Witam,
Dzisiaj ogladalem domek do kupienia z zarwanym dachem.
Chce go kupic I wyremontowac/przebudowac.
Moje pytania:
- czy na rozbiorke tego budynku potrzeba jakies zgody?
- czy jesli rozbiore go do parteru to moge zmienic projekt z ori 2 storey na bungalow?
- czy jako wlasciciel moge robic co mi sie podoba w granicach pierwotnego planu czyli rozbiorka/odbudowanie BEZ zadnych pozwolen?
- w Dom trzeba wlozyc do remontu okolo 70k i moje pytanie czy jesli mi braknie kasy w trakcie na dokonczenie to jest mozliwosc jakiejs szybkiej rozsadnej pozyczki POZA bankowej w trakcie projektu?
Dzieki z gory za rzetelne odpowiedzi
Ja słyszałam ostatnio, że ludzie jak burzą dom, to zostawiają jedną ścianę. Ale niestety nie dosłuchałam w jakim celu. Coś chodziło o koszta i pozwolenia. .Może byś musiał się dowiedzieć.
Dożyliśmy takich czasów, w których ucisza się mądrych ludzi, żeby to co mówią nie obraziło głupców.
Przymierzalismy sie, dom piekny, z duzym kawalkiem pola, dach po niewielkim pozarze, czesciowo zawalony.
Majac sporo gotowki w zapasie/opcje kredytu i chec zostania na stale, to miejsce i sam dom warte grzechu.
Ale ilosc papierologii, wysokosc inwestycji, potencjalny czas prac i pozwolen, brak znajomych lokalnych architektow przewazyly szale.
jak pozostaje jedna ściana to możesz odbudować (remont) dom w tym samym miejscu, a jak już nic niema to to już nie jest remont ale budowa nowego domu i się może okazać że według nowych przepisów budowlanych nowego domu tam nie wybudujesz.
"If you live in a listed building, you will need listed building consent for any significant works whether internal or external.
If you live in a Conservation Area, a National Park, an Area of Outstanding Natural Beauty or the Broads, you will need to apply for planning permission before..."
A jak masz normalną chatke z dala od miejsc wymienionych powyżej , masz permitted development na większość prac budowlanych.
Dach , naprawa kompletna , wymiana krokwi/krokiew , dachówek ,rynien , ocieplenia , dormer windows , okna dachowe veluxy , skylights , nawet loft conversion (określonej wielkości) można robić bez planning permission.
Wewnętrzne ścianki działowe /likwidowanie ,belki stalowe , powiększanie otworów drzwiowych, burzenie chimney breasts , nowe schody , łazienki , kuchnie , wymiana okien , pieców , elektryki to wszystko permitted development.
Przybudówki z tyłu , mały ganek z przodu, conservatory , budynki gospodarcze w ogrodzie -- wszystko w określonych dla permitted development rozmiarach budujemy bez starania sie o pozwolenie . Zgłaszamy projekt, przedstawiamy rysunek, opłacamy building control surveyora z councilu (lub od kilku lat możliwość użycia innej/prywatnej firmy )i do dzieła. Buliding regs są na każde zawołanie/płatne , vizytują/sprawdzają skrupulatnie poszczególne fazy prac,np. głębokość wykopanych fundamentów (przed wylaniem betonu) , odpowiednie spadki w nowych rurach ściekowych w ziemi przed zasypaniem, dpc dpmembrany przeciwwilgociowe, izolacje termiczne, połączenia belek stalowych , podpory przy burzeniu ścian , wentylacje w nowych kuchniach czy łazienkach, schody , fire alarmy . Słowem, sprawdzają wszystko co ważne. Oni są przez nas opłacani i działają w naszym interesie. Naprawdę pomagają ,bez nich niejeden by zginął pod gruzami albo wpakował się w przybudówke z wieczną wilgocią.
Jak zamierzamy budować coś większego niż zawarte w permitted development rights, dopiero wtedy sie ubiegamy o pozwolenie. np. loft conversion większy niż 50 cubic meter, albo ganek większy niż 3m2 podłogi , czy dwupoziomowa przybudówka z tyłu czy z boku domu.
"Even if planning permission is not required, building regulations cannot be ignored. By law, any building or structural modification work must comply with building controls which stipulate minimum standards for design and safety."
.
Od jutra popytam o wszystko w urzedach.
Wczytuję dane...