Str 8 z 9 |
|
---|---|
inna_pl | Post #1 Ocena: 0 2013-03-27 00:31:09 (12 lat temu) |
Z nami od: 27-03-2013 Skąd: sheffield |
widze, ze trafilam w dobre miejsce... mysle,ze u mnie tez sie cos dzieje z tymi pchlami. moja pieska gdzies z dworu przyniosla to dranstwo a potem kot siostry zlapal. u niej byla normalnie inwazja, prawie zywcem ja zjadly. za to ja szybko wykompalam psa i dom sprzatnelam i jakos nie bylo nic, ale pozniej znowu przyniosla od kota, ale dopiero sie zorientowalam jak pchla mi skoczyla na laptop, wtedy tez wszytsko do prania i spray'e w ruch. wlasnie tym zielonym a zotlta nakretka od johnsona psikalam i byl spokoj. psa wzielam jakims spot onem chyba z boba mmartina - to wogole nie dziala, nie jak frontline, albo najlepiej to wykompac.... teraz znowu zauwazylam, ze je przyniosla, wykompalam ja i sprzatnelam cale mieszkanie. pare dni byl spokoj, nawet sprawdzalam czy nie ma sladow ich bytowania na piesce i nic nie bylo na siersci, ale dzis znow sie zaczela drapac i pomyslalam, ze rerkne czego, no i czarne plamki sie pojawily znowu, az mi sie chce plakac, az wszytko mnie zaczelo swedziec, i jakby cos po mnie lazilo. nie wiem kurcze czego, w sumie dywany mam ciemne ale i jeden jasny, i nic nie widzialam zeby skakalo, gryz, tez mnie nie gryzlo, lozko tez mialo inspekcje i bylo czyste, czy to mozliwe. dodam, ze przez jakis czas pieska nie byla u mnie i byl spokoj, jak wrocila to sie zaczelo, ale tez ja ich wogole na mieszkaniu nie widze tylko na niej, czy to mozliwe zeby sie ostaly po pierwszej pladze, gdzies zakamuflowane moze i jak pies wrocil to wylazly na surface? juz odchodze od zmyslow, czytam caly dzien, jak to wyplenic, ktos napisal zeby dom octem spryskac, sprykalam wszyko, nawet szafe i ciuchy, i zostawilam tak, smierdzi okropnie, jutro pojde do veta po cos, przeraza mnie to sprzatanie TT^TT gdzies tez wyczytalam, ze ciuchy po praniu do dryer trzeba wrzucic zeby wybic do konca, ale ja nie mama i chyba kilka razy bede prac ubrania. no tak sie brzydze, ze az mnie cala glowa swedzi, na serio jakies zmutowane one sa ¬_¬"... please pomozcie.... >.< czy walczycie jeszcze?
|
ewamik | Post #2 Ocena: 0 2013-03-27 00:38:08 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Jezu,czytam Twój post i zaczynam mieć swędziawkę..
|
autor65 | Post #3 Ocena: 0 2013-03-27 02:26:57 (12 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
człowiek się zmienia za ...granicą
|
Post #4 Ocena: 0 2013-03-27 11:59:13 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
inna_pl | Post #5 Ocena: 0 2013-03-29 12:16:48 (12 lat temu) |
Z nami od: 27-03-2013 Skąd: sheffield |
Bylam w srode u veta i dal mi spray i frontline. Sunie wykompalam wczesniej i zostawilam bez pchel u siostry. wszystko z szaf w worki, z pokoju wszystko wyrzucilam bo u mnie i w salonie, lazience najczesciej przebywala, jak lozko odsunelam zeby rzeczy usunac i na odkurzanie to jaja sobie spokojnie lezaly, az mnie cofnelo. caly pokoj sola zasypalam, dzien wczesniej octem spryskalam, po odkurzaniu (normalnie w kucki pol dnia odkurzalam, tarlam dywan prawie, zakwasy na calym ciele mam >.<
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
|
jolanda1 | Post #6 Ocena: 0 2014-06-03 22:14:02 (11 lat temu) |
Z nami od: 18-02-2014 Skąd: loughborough |
witam miesiac temi wprowadziłam sie do nowego mieszkania , od tamtego czasu zostałam strasznie pogryziona najwiecej na nogach i kostkach wczesniej mieszkała tutaj rodzina z kotem wiec pierwsza mysl to pchły zaczełam szukac w necie jak wygladaja pózniej udało mi sie złapac trzy , wysprzatałam całe mieszkanie i nic nie pomaga zadne spreje ze sklepów, wciaz mnie cos gryzie a moje nogi wygladaja okropnie, one sa wszedzie, czy powinnam to zgłosic do agencji z której wynajmuje mieszkanie??? prosze o pomoc
|
ray186 | Post #7 Ocena: 0 2014-06-17 16:35:39 (11 lat temu) |
Z nami od: 20-04-2013 Skąd: Po |
Życzę Ci tego żeby to były pchły, chodź zeszłego lata mój kot przyciągną pchły ale nigdy nikogo nie pogryzly, za to po przeczytaniu twojego postu przyszły mi do głowy od razy pluskwy. Jeżeli masz w domu pluskwy nie pchły to chyba jedynym rozsądnym wyjściem jest przeprowadzka. :/ I oczywiście sprawę robactwa zgłaszaj w agencji powinni zająć się wybiciem dziadostwo.
|
krakn | Post #8 Ocena: 0 2014-06-17 18:04:06 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Tak zgłaszać do Agencji niech wezwą Pets controll.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
agarudii | Post #9 Ocena: 0 2014-06-17 18:22:20 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
Cytat: 2014-06-17 18:04:06, krakn napisał(a): Tak zgłaszać do Agencji niech wezwą Pets controll. myslisz, ze pchly i inne pluskwy sie lapia jako pets ![]() Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
krakn | Post #10 Ocena: 0 2014-06-17 18:50:40 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Nie wiem, ale wiem że kilim ich te firmy
😀 Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|