Str 25 z 28 |
|
---|---|
Richmond | Post #1 Ocena: 0 2024-02-01 13:23:20 (rok temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Myślę, ze koleżanka placi teraz niższą ratę za kredyt niż za wynajem, ale 2-3 razy w tygodniu płaci za dojazd pociągiem plus parking na stacji, a jej chlopak musial kupić samochód, żeby dojeżdżać do pracy. Transport publiczny odpada w jego przypadku, ze względu na charakter i godziny pracy. Zmienili spłatę kredytu landlorda na swój, ale ich koszty całkowite chyba są podobne.
Carpe diem.
|
admiralbibol | Post #2 Ocena: 0 2024-02-01 13:29:06 (rok temu) |
Z nami od: 29-03-2015 Skąd: Warszawa |
Cytat: 2024-01-30 15:28:06, Maat17 napisał(a): Cytat: 2024-01-30 15:20:11, Turefu napisał(a): Mieszkanie w domu z negative equity jest gorsze niz wynajmowanie. Placi sie dlug bez budowania equity i elastycznosci latwej zmiany miejsca zamieszkania. Miałam kiedyś sąsiada miał -30 tys na equity. ![]() O ile nie zmienasz banku to to nie robi wiekszej roznicy, bo przy remortgage nawet valuation nie jest robione. Dodatkowo cena nieruchomosci i equity jest w sumie bez znaczenia dla szybkosci splaty, bo splacasz zaciagniety kredyt a nie wartosc domu i tak. Kupujesz dom za 200 (bierzesz 199 kredytu) i po roku ten dom jest wart 190. Tobie do splaty pozostaje mniej niz 199 i cena chalupy o ile sie nie przeprowadzasz nie robi wiekszej roznicy. e. dodatkowo wyanajmowanie ma plusy, ze wszelkie naprawy nie sa twoime problemem, ale.... miekszasz u kogos kto jak chce to moze cie wykopac. Dla mnie to jest wartosc bardzo namacalna, ale trudna do policzenia. Plus - ile bylo okresow przez ostatnie 100 lat ze ceny mieszkan w okresie dowolnych 10 lat nie byly wyzsze niz wczesniej ? [ Ostatnio edytowany przez: admiralbibol 01-02-2024 13:30 ] Kazdy donosik na moj avatar daje hemoroida lewakowi.
|
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2024-02-01 13:34:07 (rok temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jest robione valuation automatyczne/biurkowe i na tej podstawie jest ustalane LTV. Jak nie spełniasz kryterium LTV, to zostajesz na SVR, ktore w tej chwili wynosi okolo 8%. Skąd wzięli się Ci wszyscy mortgage prisoners w ubiegłych latach?
Carpe diem.
|
Turefu | Post #4 Ocena: 0 2024-02-01 13:47:19 (rok temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Admiralbibol, wynajmowanie z councilu ma właśnie te zaletę , że ma się praktycznie dożywotną umowę. Niestety, takich domów brakuje a ludzie tam mieszkający mają niepochlebna opinię. Bo jak ktoś mieszka w domu z councilu to oczywiście hołota 🙄 Ale jakby taki dumnie wynajmujący prywatnie lub mieszkający nawet w swoim własnym domu, ale musiał się przeprowadzić , bo drogo , dostał dom w interesującej okolicy, to by zaraz tam poleciał.
|
iwona38 | Post #5 Ocena: 0 2024-02-01 15:24:37 (rok temu) |
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
Cytat: 2024-02-01 13:19:08, Turefu napisał(a): Cytat: 2024-02-01 13:15:17, iwona38 napisał(a): No i nie mowimy tu Anglikach, oni maja inne priorytety. Jakie priorytety mają Anglicy? Chętnie posłucham . W końcu żyjemy w ich kraju i warto coś wiedzieć o krajanach. Wiekszosc znanych mi Anglikow, mlodych Anglikow, nie mysli o kupnie domu. Zakladaja, ze dostana z councilu. Co piatek browar i zabawa. Praca? Najlepiej to taka zeby nic nie robic. I zeby nie bylo to mlodzi w miare wyksztelceni, pracujacy w biurach. Oczywiscie znam tez takich, ktorzy maja wiecej ambicji ale tych jest mniejszosc niestety. Nie kupuje w Amazonie.
|
|
|
Turefu | Post #6 Ocena: 0 2024-02-01 16:28:55 (rok temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Interesujących masz znajomych , Iwona38. Młodzi Anglicy których ja znam, w zdecydowanej większości po studiach, pracują , mieszkają z rodzicami lub w shared houses i martwią się, że nigdy nie zgromadzą wystarczającego depozytu na dom. Czasami wynajmują prywatnie, wtedy już w ogóle nie mają nadziei, chętnie słuchali wieści o 100% mortgage ze Skipton. Bardzo ostrożnie podchodzą do wynajmu z councilu. Kiedy jednemu zasugerowałam , patrzył się na mnie podejrzliwie i zapytal: „ A to nie zdarzy się, że za sąsiadów będę mieć … no wiesz? TAKICH ludzi?” Po dłuższej dyskusji w końcu się zgodził, że to jest jakaś opcja, ale ostateczna.
|
iwona38 | Post #7 Ocena: 0 2024-02-01 16:43:24 (rok temu) |
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
Cytat: 2024-02-01 16:28:55, Turefu napisał(a): Interesujących masz znajomych , Iwona38. Młodzi Anglicy których ja znam, w zdecydowanej większości po studiach, pracują , mieszkają z rodzicami lub w shared houses i martwią się, że nigdy nie zgromadzą wystarczającego depozytu na dom. Czasami wynajmują prywatnie, wtedy już w ogóle nie mają nadziei, chętnie słuchali wieści o 100% mortgage ze Skipton. Bardzo ostrożnie podchodzą do wynajmu z councilu. Kiedy jednemu zasugerowałam , patrzył się na mnie podejrzliwie i zapytal: „ A to nie zdarzy się, że za sąsiadów będę mieć … no wiesz? TAKICH ludzi?” Po dłuższej dyskusji w końcu się zgodził, że to jest jakaś opcja, ale ostateczna. Moze ty mieszkasz w Westminster? Bo ja mieszkam w normalnym miejscu, pelnym bialych Anglikow i z nimi pracuje. No i nie jest to co prawda uniwersytet. Po studiach to tu nawet managerowie nie sa😃 Stad moje informacje. Nie kupuje w Amazonie.
|
admiralbibol | Post #8 Ocena: 0 2024-02-01 16:57:40 (rok temu) |
Z nami od: 29-03-2015 Skąd: Warszawa |
Cytat: 2024-02-01 13:34:07, Richmond napisał(a): Jest robione valuation automatyczne/biurkowe i na tej podstawie jest ustalane LTV. Jak nie spełniasz kryterium LTV, to zostajesz na SVR, ktore w tej chwili wynosi okolo 8%. Skąd wzięli się Ci wszyscy mortgage prisoners w ubiegłych latach? Ilu jest takich ? 47 tysięcy na 8,5 miliona. Mówimy więc o wyjątkach plus ceny domów przez znaczną część historii ida w górę. Ja zakładam że trzeba się mocno postarać żeby cena domy poszla w dół o tyle żeby znaleźć się na minusie. Kazdy donosik na moj avatar daje hemoroida lewakowi.
|
Turefu | Post #9 Ocena: 0 2024-02-01 17:10:03 (rok temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Cytat: 2024-02-01 16:43:24, iwona38 napisał(a): Cytat: 2024-02-01 16:28:55, Turefu napisał(a): Interesujących masz znajomych , Iwona38. Młodzi Anglicy których ja znam, w zdecydowanej większości po studiach, pracują , mieszkają z rodzicami lub w shared houses i martwią się, że nigdy nie zgromadzą wystarczającego depozytu na dom. Czasami wynajmują prywatnie, wtedy już w ogóle nie mają nadziei, chętnie słuchali wieści o 100% mortgage ze Skipton. Bardzo ostrożnie podchodzą do wynajmu z councilu. Kiedy jednemu zasugerowałam , patrzył się na mnie podejrzliwie i zapytal: „ A to nie zdarzy się, że za sąsiadów będę mieć … no wiesz? TAKICH ludzi?” Po dłuższej dyskusji w końcu się zgodził, że to jest jakaś opcja, ale ostateczna. Moze ty mieszkasz w Westminster? Bo ja mieszkam w normalnym miejscu, pelnym bialych Anglikow i z nimi pracuje. No i nie jest to co prawda uniwersytet. Po studiach to tu nawet managerowie nie sa😃 Stad moje informacje. Ja mieszkam pod Yorkiem , okolica znana z bycia mało „diverse”. Opisuje swoje doświadczenia z pracy w biurze banku w Leeds. Jakieś 80% zespołu jest po studiach. Głównie biali. |
iwona38 | Post #10 Ocena: 0 2024-02-01 17:21:52 (rok temu) |
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
A ja mieszkam pod Londynem a pracuje w Harlow. Widac mamy rozne doswiadczenia z Anglikami, jakby dwa inne swiaty. Moze dlatego, ze w finansach jest tradycja, ze zatrudnia tam sie jednak ludzi z wyksztalceniem. Ale ile tych bankow jest w miescie? Reszta pracuje w typowych miejscach, gdzie wyksztalcenie nie jest potrzebne.
Nie kupuje w Amazonie.
|