Witam, szukalem na forum informacji na temat sprzedazy domu w UK, ale nic nie znalazlem. Cztery lata temu kupilismy dom. Teraz chcielibysmy go sprzedac, ale nie wiemy od czego zaczac i jakie sa mniej wiecej koszty, ktore bedziemy musieli poniesc.Czy musimy cos placic juz przed sprzedaza, czy dopiero po? Nurtuje mnie tez kwestia agencji i umowy, ktora bedziemy musieli z nimi podpisac - czy sa jakies kruczki, na ktore trzeba uwazac? Czy ktos juz sprzedawal dom w UK i moglby podzielic sie doswiadczeniem?Bylbym wdzieczny za informacje!

Wypucowac dom do czysta, dzieci I zona do fryzjera, psa do schroniska I wtedy dom na market
A tak powaznie, to napisze wiecej jutro bo dzisiaj to urwanie glowy chociaz niedziela, a poza tym musze sobie przypomniec jak to bylo. Sprzedawalam dom ponad rok temu.

Witam Xerokopia! Jeli mozesz to prosze podziel sie swoimi doswiadczeniami

Zadzwonilem jednej agencji i umowilem sie na spotkanie. Dzien wczesniej dostalem pakiet informacji poczta i zrezygnowalem bo: Koszty wystawienia chaty przez ta agencje zawieraly takie koszty jak: £1000 bond na wypadek jak zrezygnuje ze sprzedazy. £200 za wycene domu i jakies tam inne smieszne oplaty. Zadzwonilem do innej agencji. Na spotkanie przyszedl pan. Przedstawil sie,, przebil piatke '' przez prog i dal wizytowke. Zobaczyl kuchnie, duzy zlwe w angielskim stylu i ladny blat i powiedzial, ze jest OK bo pierwsze wrazenie zrobione. Nastepnie poszedl do lazienki i tu brak komentarza.... Wszystko to przewidzielismy. Kuchnia zrobiona pod angielskie gusta. Lazienka pod polskie bo taniej mnie wyszlo kupic kafelki w PL i przytargac je do UK.
Nastepnie pan powiedzial, ze przejechal sie ulica i widzi, ze mamnajlepiej prezentujaca sie mieszkanie bo nowe okna, drzwi wejsciowe i duzo trawy przed domem.
Nastepnie wdalismy sie w rozmowe jak to ladnie jest w Polsce i ze wybier sie ona do Polski na narty. Po jakiejs godzinnej pogawedce ustalilismy prowizje dla agencji na 1 tys funtow ale tylko gdy dojdzie do sprzedazy. Termin na sprzedanie 6 miesiecy. Jesli nie sprzedadza to nic nas to nie kosztuje. Jesli zrezygnujemy w ciagu tych 6 miesiecy ze sprzedazy to musimy zaplacic £200 prowizji dla agencji. Agencja nie pobiera zadnej oplaty na wstepie. Musimy zrobic tylko Energy check bo tak to sie chyba nazywa i koszt zrobienia to £75. Do tego mamy za free zrobione floor plan bo podobno nietypowe rozmieszczenia i duza powierzchnia wyjdzie na plus. Zaczelismy rozmawiac o cenie. Agent zaproponowal swoja cene ale zasugerowalem moja cene i agent stwierdzil, ze zgadza sie ze mna i za tyle wystawi. Cene znam bo mam rozeznanie i wiem, za ile chaty na ulicy chodza. Do tego mam teoretycznie sasiadke, ktora jest zainteresowana kupnem wiec zobaczymy co bedzie. Teraz tak. Jesli znajdzie sie klient to od momentu zgodznie sie na zakup do oddania kluczy minie 7 tygodni. Oddajemy klucze i dostajemy pieniadze. Wszystkim zajmuje sie prawnik - koszt ok £1.000

To ile czasu zajmie transakcja, to sie okaze w praniu. Mozesz mowic o 7 tygodniach, ale jak kupiec bedzie musial czekac na wycene, dokumenty lub cos innego, to moze to trwac nawet pare miesiecy. Mimo Waszych najszczerszych checi.

A jak sprzedajesz w chain, to w ogole trudno przewidziec ile to potrwa.

To jakas agencja online, ze nie biora procentowo tylko konkretna kwote?

To agencja Hunters. Maja najwiecej nieruchomosci do sprzedania i warunki tak jak pisalem dobre dla mnie. Mieszkanie jest wystawione ale jak na razie cisza. Chyba czeka na przyszlego pakistanskiego landlorda.
Dodam, ze sasiad mi zmarl. Babcia poszla do domu starcow i dzien po cala rodzi sie zjechala i wystawili mieszkanie na market. Co ciekawe zasugerowali sie moja cena i swoje ze wzgledu na to, ze wnetrze jest z lat 80tych i nikt od tego czasu nie robil remontu mieszkanie zostalo wystawione za 20 tys mniej