Postów: 21 |
|
---|---|
Masaomi | Post #1 Ocena: 0 2015-06-07 16:45:36 (10 lat temu) |
Z nami od: 07-06-2015 Skąd: Gloucester |
Witam. Mam problem z mieszkaniem. Mój partner już od roku mieszka na pokoju i pracuje w WB. W tym roku we wakacje chciałabym z córkami się do niego sprowadzić, tyle że nie możemy znaleźć żadnego mieszkania. Przez agencje jest to wykluczone z powodu nadmiarowych kosztów a prywatnie nie możemy znaleźć. Jest to pilna sprawa bo przed wyjazdem muszę jeszcze wszystko pozałatwiać a nie mogę zacząć z powodu braku mieszkania. Czy znacie kogoś w Gloucester kto wynajmuje mieszkania z dwoma sypialniami? Lub gdzie można o to popytać?
|
karjo1 | Post #2 Ocena: 0 2015-06-07 16:58:26 (10 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Wiekszosc lokali bedzie przez agencje.
Po roku czasu pracy i historii w UK nie powinno byc problemu z wynajmem, a te nadmiarowe koszty, to lekka przesada, na ogol jest to kilkadziesiat do 200 £ za sprawdzenie wiarygodnosci. Za to dostajecie znacznie szersze mozliwosci wyboru dobrego mieszkania, mniejsze problemy od strony formalnej - umowy czy umieszczenie depozytu na wymaganych kontach. |
Masaomi | Post #3 Ocena: 0 2015-06-07 17:06:31 (10 lat temu) |
Z nami od: 07-06-2015 Skąd: Gloucester |
Z tego co się zorientowałam to kaucje może i było to 200 funtów ale jeszcze opłaty za sprawdzenie i inne a tego obawia się mój partner. Też chętniej brałabym przez agencje tylko, że gdzie nie wejdę to opłaty są większe niż 200 funtów a pracuje tylko mój partner, a ja zacznę szukać pracy dopiero jak dojadę.
[ Ostatnio edytowany przez: Masaomi 07-06-2015 17:08 ] |
karjo1 | Post #4 Ocena: 0 2015-06-07 17:09:44 (10 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Chyba nie bardzo przygotowaliscie do tematu.
Kaucja (depozyt) standartowo wynosi od kosztow miesiecznego wynajmu wzwyz. Wspomniane kilkadziesiat £, to oplata za sprawdzenie. Wytlumacz partnerowi, by podzwonil po agencjach i sie dowiedzial kosztow, zamiast obaw w ciemno. |
Masaomi | Post #5 Ocena: 0 2015-06-07 17:15:19 (10 lat temu) |
Z nami od: 07-06-2015 Skąd: Gloucester |
Dziękuję zw wytłumaczenie :D A czy przy sprawdzaniu agencja może odmówić z powodu zbyt małych zarobków partnera?
|
|
|
karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2015-06-07 17:19:16 (10 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Chyba oczywiste jest, ze potencjalnego lokatora musi byc stac na wynajem, po to m.in. jest zatrudniona agencja przez wlasciciela lokalu.
|
izabela1967 | Post #7 Ocena: 0 2015-06-07 17:20:24 (10 lat temu) |
Z nami od: 11-09-2007 Skąd: Pembrokeshire |
Oczywiście, że może. Właśnie po to sprawdzają - czy będziecie w stanie płacić za wynajem.
|
radzik77 | Post #8 Ocena: 0 2015-06-07 17:54:35 (10 lat temu) |
Konto usunięte |
Depozyt wynoszacy ok 1,5 x miesiecznego czynszu bedziecie musieli wpalcic czy to przez agencje czy prywatnie. Przez agencje przynajmniej bedzie wieksze prawdopodobienstwo, iz te pieniadze wroca do was po zakonczeniu wynajmu.
Agencja skasuje za sprawdzenie i podpisanie kontraktu. Mozna przyjac, iz bedzie to ok £400 razem z VAT. |
karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2015-06-07 18:05:19 (10 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Niekoniecznie, czasem depozyt jest w wysokosci miesiecznej (wyzszy mielismy tylko w przypadku wynajmu z opcja zwierzat).
Oplaty agencyjne tez bywaja rozne, do tej pory £120 za rodzine bylo najwyzsza. |
kasiachery | Post #10 Ocena: 0 2015-06-07 18:07:18 (10 lat temu) |
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat: 2015-06-07 17:54:35, radzik77 napisał(a): Depozyt wynoszacy ok 1,5 x miesiecznego czynszu bedziecie musieli wpalcic czy to przez agencje czy prywatnie. Przez agencje przynajmniej bedzie wieksze prawdopodobienstwo, iz te pieniadze wroca do was po zakonczeniu wynajmu. Agencja skasuje za sprawdzenie i podpisanie kontraktu. Mozna przyjac, iz bedzie to ok £400 razem z VAT. no my jak wprowadzalismy sie na ta chate to 400f za pierwszy miesiac + 500f depozytu co daje na dzien dobry 1100, do tego 120 za sprawdzenie nas to juz masz 1220f. Macie mniej wiecej taka gotowke na start?? do tego mielismy oplate za gas i prad 150f mc juz 4 tyg po wprowadzeniu sie, bo poprzedni lokatorzy tyle placili a bylo ich tyle samo co nas. Nie zmienialismy dostawcy. A dodom ze jak partner mieszka na pokoju to na pewno nie ma mebli, no moze lozko i szafe, my musielismy miec wszystko swoje - pralke, lodowke, mikrofalowke (tylko kuchenka byla wbudowana) to juz za to zostawilismy 550f w currysie. A o lozkach, kanapach czy glopich zaslonach do okien zeby nam ludzie nie gapili sie z chodnika to nie wspomne. D tego jakies garnki, szczotka do kibla - takie male pierdoly a kupe kasy na dzien obry trzeba wylozyc. Stac was na to? |